Wideo: kopnięcie nad głową Cristiano Ronaldo oszałamia Juventus – jak zareagował Twitter
Real Madryt wygrywa 3-0 z Juventusem w ćwierćfinale Ligi Mistrzów w Turynie

Cristiano Ronaldo z Realu Madryt strzelił sensacyjny rzut z góry przeciwko Juventusowi
Emilio Andreoli/Getty Images
Juventus 0 Real Madryt 3
Z pewnością był to pierwszy mecz w ćwierćfinale Ligi Mistrzów i prawdopodobnie w jakimkolwiek europejskim remisie – widok krajowych kibiców według przeciwnika owacje na stojąco za zdobywanie punktów przeciwko nim.
Ale to był surrealistyczny widok ostatniej nocy na stadionie Allianz w Turynie po tym, jak Cristiano Ronaldo strzelił jednego z największych goli w historii Ligi Mistrzów.
To był zdumiewający wysiłek, kopnięcie rowerem nad głową, które posłało piłkę obok oszołomionego Gianluigiego Buffona w tył siatki Juventusu.
Bramkarz weteran uniósł kciuki do Ronaldo za jego spektakularną bramkę i nie był to tylko włoski salut dla napastnika Realu Madryt. Kibice gospodarzy zgotowali Portugalczykom owację na stojąco.
To był niewiarygodny moment, powiedział po meczu Ronaldo. Muszę bardzo podziękować - grazie - wszystkim kibicom Juventusu. To, co dla mnie zrobili, było niesamowite… W mojej dotychczasowej karierze to się nigdy nie wydarzyło.
Niewiele więcej kibiców Juventusu mogli kibicować w noc, kiedy ich marzenie o Lidze Mistrzów zostało bezlitośnie zmiażdżone. Ronaldo po raz pierwszy poprawił gości o trzy minuty, uderzając dośrodkowanie Isco, aby zostać pierwszym graczem, który strzelił gola w dziesięciu kolejnych meczach Ligi Mistrzów, a jego oszałamiający rzut z góry w połowie drugiej połowy podwoił przewagę Hiszpanów.
OH. MÓJ. SŁOWO! Cristiano Ronaldo z niesamowitym kopnięciem z góry! Szaleństwo! pic.twitter.com/PYtT0uRTQ9
— Piłka nożna w BT Sport (@btsportfootball) 3 kwietnia 2018
Dwie minuty później Paulo Dybala z Juve został wyrzucony z boiska za swoje drugie przewinienie (but w klatkę piersiową Daniego Carvajala), a nieszczęsna noc Włocha dobiegła końca, gdy Marcelo w 72 minucie strzelił 3:0, pokonując Buffona po trafieniu. wymiana podań z – zgadliście – Ronaldo.
Ronaldo może mieć 33 lata i zbliża się do schyłku swojej niezwykłej kariery, ale jego zdolności do strzelania bramek pozostają niesłabnące. Strzelił 19 bramek w ostatnich dziewięciu meczach dla Realu i strzelił 16 bramek w ostatnich dziesięciu występach w Lidze Mistrzów.
Jednak pomimo dwóch bramek zdobytych w Turynie, portugalski napastnik był zły na siebie, że nie udało mu się zdobyć hat-tricka – Buffon odparł go ostrym obronem, a Ronaldo przerzucił piłkę nad poprzeczką z dziesięciu metrów.
Kiedy zmuszasz Zidane'a do pocierania głowy z niedowierzaniem #UCL pic.twitter.com/cyzLyN8bOp
— Rio Ferdinand (@rioferdy5) 3 kwietnia 2018
Ale krytyka byłaby nieprzyjemna w wieczór, kiedy Juventus przegrał u siebie tylko po raz drugi w 75 meczach, pozostawiając menedżera Massimiliano Allegriego w depresji, ale nie załamanego.
Nie ma absolutnie nic, za co można winić chłopców, powiedział. Zmierzyliśmy się z niezwykłą drużyną z prawdopodobnie najlepszym graczem na świecie. Przez pierwszą godzinę zrobiliśmy też dobrą grę. Ale wszystko stało się przeciwko nam. Są naprawdę druzgocący, inaczej nie wygraliby tak wiele w ciągu ostatnich kilku lat.
Dodał, że w najbliższą środę odrobienie deficytu w rewanżu w Madrycie było prawie niemożliwe.
Niewielu miałoby problem z oceną Allegriego, nie wtedy, gdy Real ma Ronaldo.
Cristiano Ronaldo jest inny, powiedział jego menedżer Zinedine Zidane: „Jest innym graczem niż wszyscy i zawsze ma ochotę zrobić coś niezwykłego w Lidze Mistrzów. Nigdy nie spoczywa na laurach.
Jak użytkownicy Twittera zareagowali na wspaniały cel Ronaldo:
Ronaldo. Co za wspaniały piłkarz. A co za sportowa reakcja fanów Juventusu. Docenianie wielkości.
— Phil McNulty (@philmcnulty) 3 kwietnia 2018
W swoim czasie widziałem wiele świetnych goli, ale to absolutnie zapiera dech w piersiach od Ronaldo.
— Gary Lineker (@GaryLineker) 3 kwietnia 2018
O mój Boże @Chrześcijanin co za gol
— Ruud Gullit (@GullitR) 3 kwietnia 2018
Cristiano Ronaldo to żart, co za gracz!
- Marcus Rashford MBE (arMarcusRashford) 3 kwietnia 2018
O MÓJ BOŻE. Proszę, jeśli zrobisz dziś jedną rzecz, upewnij się, że widzisz drugą bramkę Ronaldo. Jego pierwszy był niesamowity. Nie mam słów, aby opisać jego drugą.
- Michael Owen (@themichaelowen) 3 kwietnia 2018
Sevilla 1 Bayern Monachium 2
W drugim meczu ćwierćfinałowym w pierwszym meczu zeszłego wieczoru Bayern Monachium wyszedł z tyłu, by pokonać Sewillę 2:1 na stadionie Ramón Sánchez Pizjuán.
Pablo Sarabia dał Hiszpanom prowadzenie w 32. minucie, ale samobójczy gol Jesusa Navasa wyrównał Bayernowi osiem minut przed przerwą.
Franck Ribery, którego dośrodkowanie doprowadziło do wyrównania, a następnie poprowadził Thiago Alcantarę do zwycięskiego gola w 68. minucie.