Wiadomości transferowe Arsenalu: Mesut Özil wybiera się na rozmowy w Barcelonie
Kontrakt niemieckiego pomocnika w Gunners wygasa w czerwcu

Pomocnik Arsenalu i Niemiec Mesut Ozil jest poszukiwany przez Barcelonę
Daniel Leal-Olivas/AFP/Getty Images
Prawdopodobnie najbardziej niespójny gracz Arsenalu w historii – Mesut Ozil – ma rozpocząć rozmowy na temat przeprowadzki do Barcelony, twierdzi Słońce .
Gazeta podaje, że niemiecki pomocnik, którego kontrakt wygasa w czerwcu, może od stycznia rozmawiać z innymi klubami. Na szczycie jego listy czatów jest Barcelona.
Nie jest tajemnicą, że 29-letnia była gwiazda Realu Madryt tęskni za Hiszpanią. Słońce twierdzi, że kataloński klub poważnie myśli o rzuceniu się na gwiazdę Arsenalu.
To, jak twierdzi gazeta, postawi Arsene'a Wengera przed dylematem w styczniowym oknie. Czy powinien zarobić na rtęciowym pomocniku, który pokazał, do czego jest zdolny, w wygranym w ostatni weekend meczu z Tottenhamem, czy też powinien trzymać się Ozila przez drugą połowę sezonu i próbować przekonać go do podpisania nowego kontraktu?
Źródła w Hiszpanii twierdzą, że Ozil opowiada się za powrotem do La Liga. Barcelona najwyraźniej wybrała go jako swojego styczniowego sygnatariusza, który zaakceptował porażkę w próbie zwabienia pomocnika Liverpoolu Philippe'a Coutinho na Camp Nou.
Mesut Özil został powiązany z transferem o wartości 20 milionów euro do Barcelony w styczniu https://t.co/LaPbQmFaPK pic.twitter.com/K38kGJDVJU
— Piłka nożna B/R (@brfootball) 21 listopada 2017 r.
Potem znowu, złapany na spalonym twierdzi, że Ozil, który z powodu choroby przegapił ostatnie niedzielne zwycięstwo nad Burnley, skontaktował się z byłym kolegą z drużyny Realu Madryt, Sergio Ramosem, który namawia go do zignorowania transferu do Barcelony.
Czemu? Ponieważ według hiszpańskiego outletu Ramos nie wierzy, że Ozil powinien grać dla zaciekłych rywali Realu.
Jeśli Codzienna poczta należy sądzić, że wyładunek Ozila w styczniu jest prawdopodobnym scenariuszem. Arsenal mógł wtedy przeznaczyć pieniądze zarobione na jego sprzedaży na nagradzanie Thomasa Lemara z Monako.
Gazeta twierdzi, że Kanonierzy ogłoszą nową ofertę na skrzydłowego Monako, ale nie będzie to około 90 milionów funtów.
Najwyraźniej to właśnie byli gotowi zapłacić stronie francuskiej w sierpniu, tylko po to, aby gracz pozostał lojalny wobec Monako. Ale Lemar jest teraz otwarty na ruch, być może dlatego, że Monako nie jest już siłą, którą kiedyś były, a jego niejednolita forma w tym sezonie spowoduje, że Arsenal zaoferuje około 60 milionów funtów dla młodego Francuza.