Benedict Cumberbatch błaga fanów, aby nie filmowali jego Hamleta
Po „jednym piekielnym tygodniu” aktor mówi, że nagranie na scenie jest „umartwiające”

Barbakan
Benedict Cumberbatch bezpośrednio zaapelował do fanów, aby nie filmowali jego występów scenicznych Hamleta.
W nagraniu wideo z apelem, wygłoszonym przy drzwiach scenicznych teatru Barbican w Londynie, Cumberbatch powiedział: „Nie mogę dać ci tego, co chcę ci dać, czyli występu na żywo, który, miejmy nadzieję, zapamiętasz w Wasze umysły i mózgi, czy to dobre, złe czy obojętne, a nie na telefonach.
Apel Cumberbatcha dopełnił to, co nazwał „piekielnym tygodniem”, powiedział Czasy radiowe . Premiera Hamleta z zeszłego tygodnia nastąpiła po ponad roku szumu, dzięki czemu produkcja stała się najszybciej sprzedającą się sztuką w historii Wielkiej Brytanii i widziała hordy ustawiające się w kolejce przed teatrem po bilety w ostatniej chwili.
Jego portret niespokojnego duńskiego księcia Szekspira zdobył jak dotąd mieszane recenzje, po tym, jak krytycy zerwali z tradycją przejrzyj pierwszy podgląd zamiast czekać na premierę, do której zostało jeszcze kilka tygodni. Niektórzy recenzenci chwalili program jako „elektryzujący”, podczas gdy inni mówili, że „brakowało mu subtelności”.
Ale Cumberbatch wydawał się bardziej zainteresowany kamerami niż recenzentami.
Powiedział, że „upokarzający” jest widok czerwonych świateł kamery w tłumie, dodając „nie ma nic mniej wspierającego”.
Cumberbatch powiedział fanom, że nie ma go w mediach społecznościowych, ale wezwał ich do „tweetowania, blogowania, hashtagowania” z gry i jego wiadomości. Powiedział, że chciał „zwerbować” tłum, aby spróbować zniechęcić innych do filmowania przyszłych przedstawień i ostrzegł fanów, że Barbakan instaluje w poniedziałek „urządzenia” do wykrywania i eksmitowania osób korzystających ze sprzętu fotograficznego.
„Nie chcę, żeby tak się stało, to okropny sposób na nadzorowanie tego, co jest cudowne”, powiedział, dodając: „To nie ja cię obwiniam, to ja proszę cię, abyś wyrzucił to na swoje śmieszne rzeczy elektroniczne”.
To nie pierwszy raz, kiedy urządzenia elektroniczne denerwują wykonawców scenicznych. W 2013, James mcavoy przerwał występ Makbeta, aby poprosić widza o zaprzestanie filmowania programu.
Ostatni rok Kevin Spacey warknął na członka widowni po tym, jak został rozproszony przez dzwoniący telefon podczas występu Clarence'a Darrowa w londyńskim teatrze Old Vic.
– Jeśli nie odpowiesz, odpowiem – powiedział.