Ryanair po raz pierwszy wprowadza taryfy w klasie biznes
To nie żart: niedrogie linie lotnicze Ryanair chcą otrząsnąć się ze swojego ponurego wizerunku dzięki lepszej obsłudze klienta

Linia lotnicza Ryanair zerwała ze swoim zwyczajowym wizerunkiem bydła, wprowadzając po raz pierwszy taryfy w klasie biznes. Bilety „Business Plus” będą bardziej elastyczne niż zwykłe bilety i będą dostarczane z darmową torbą bagażową, informuje Codzienny Telegraf .
Nowe bilety pozwolą na przewóz jednej sztuki bagażu rejestrowanego o wadze do 20 kg, co kosztowałoby nawet 75 funtów w stosunku do standardowej taryfy, i umożliwią podróżnym przesiadkę na inny lot tego samego dnia lub na dowolne lotnisko w tym samym dniu. kraju, do 40 min przed wylotem bez dodatkowych opłat. Każda zmiana może normalnie kosztować 90 funtów.
Ceny biletów będą również obejmować pierwszeństwo wejścia na pokład i dostęp do jednego z tak zwanych „miejsc premium”, mówi gazeta. Rezerwacja tych siedzeń kosztuje zwykle 15 funtów - chociaż nie różnią się one dramatycznie od siedzeń standardowych, mają nieco więcej miejsca na nogi lub znajdują się z przodu samolotu.
Oczywiście jest pewien haczyk: komentatorzy szybko zauważyli, że klienci próbujący kupić bilet Business Plus muszą wyrazić zgodę na wszystkie te korzyści, zaznaczając odpowiednie pola – jeśli tego nie zrobią, nadal zapłacą dodatkowy koszt, ale nie uzyskaj żadnych korzyści.
Posunięcie to jest częścią szeregu środków podjętych przez irlandzkiego przewoźnika bez zbędnych dodatków, aby nadrobić straty w stosunku do konkurencyjnego EasyJet. Jego konkurent w pomarańczowym kolorze podjął wspólny wysiłek, aby dotrzeć do klientów biznesowych od czasu kryzysu finansowego, ponieważ firmy starają się ograniczyć wydatki.
Inne zmiany ogłoszone przez Michaela O'Leary'ego, dyrektora generalnego Ryanaira na początku tego roku, obejmują zmniejszenie wysokich kar nakładanych przez linie lotnicze na pasażerów, którzy zapomnieli wydrukować własną kartę pokładową lub w inny sposób łamią zasady, oraz ulepszoną stronę internetową.
Klasa biznes to zmiana nastawienia dla O'Leary'ego, który w przeszłości zawsze odmawiał zalotów do klientów biznesowych, spostrzegając kiedyś, że samolot „to nic innego jak autobus ze skrzydłami”.