Radość dla Sheffield Wednesday, bolesna śmierć Brighton
Środa awansuje do finału play-offów, ale Brighton jest najlepszą drużyną, której brakuje awansu przez 111 lat

Mike Hewitt/Getty Images
Brighton & Hove Albion 1 Sheffield Środa 1 (Środa wygrana 3-1 w dwumeczu).
Brighton poniosło trzecią w ciągu czterech sezonów porażkę w półfinale barażowym o mistrzostwo, kiedy to zremisowało 1:1 u siebie z Sheffield Wednesday.
Przegrywając 2:0 po piątkowym pierwszym meczu na Hillsborough, Albion zdominował pierwszą połowę i objął prowadzenie w 19. minucie, kiedy dośrodkowanie Anthony'ego Knockaerta zostało zwrócone przez Lewisa Dunka. Obaj nie zagrali w pierwszym meczu. Ale gwar tłumu w Brighton ucichł tuż przed pół godziny, gdy dośrodkowanie Rossa Wallace'a trafiło do siatki gospodarzy. Piłkarze Brighton protestowali, że Dunk został popchnięty przez Gary'ego Hoopera, gdy piłka została zagrana w polu, ale bramka stała i wydawało się, że przełamała wiarę w siebie graczy Brighton.
Pomimo tego, że potrzebowały trzech bramek, aby przerobić Sowy, Mewy rzadko groziły po przerwie, ponieważ ich marzenia o Premier League umierały bolesną śmiercią.
Brighton zajął trzecie miejsce w mistrzostwach i straciło tylko jedno z dwóch automatycznych miejsc w kwalifikacjach w ostatnim dniu sezonu, gdy zremisowali z Middlesbrough. Niemniej jednak ukończyli 15 punktów przewagi nad szóstym miejscem w środę i oczekiwano, że z łatwością dotrą do finału baraży o mistrzostwo na Wembley 28 maja.
Zamiast tego to drużyna Yorkshire zmierzy się z Derby lub Hull pod koniec miesiąca. Zderzają się dziś wieczorem w drugim meczu barażowym, a Derby przegrywają 3-0 z pierwszego spotkania.
W środę chcą wrócić do Premier League po 16 latach nieobecności, a trener Carlos Carvalhal nie pozostawił nikogo w wątpliwość, co oznacza awans dla jednego z najsłynniejszych angielskich klubów. „To był długi czas dla Sheffield Wednesday i to bardzo ważne dla klubu” – powiedział. – Teraz możemy obudzić giganta.
Oddając hołd Brighton, Carvalhal powiedział, że „mieli fantastyczny sezon… zasługują na awans”. Jednak Portugalczyk szybko dodał: „Ale to nie znaczy, że na to nie zasługujemy. Dorastaliśmy razem jak zespół”.
Dla Brighton wynik jest gorzkim końcem sezonu, który tak wiele obiecywał. Jako Brighton Argus ze smutkiem zauważa, że Albion jest „pierwszą drużyną od czasów Manchesteru United 111 lat temu, która straciła awans po przegranej zaledwie pięciu meczach ligowych”.
United rozegrali 34 mecze w 1905 roku, a nie 46, które rozegrał Brighton, ale był to przedostatni mecz w zeszły piątek, który przekreślił ich szanse na pierwszy występ w Premier League.
To trudne, gdy przechodzisz do drugiego meczu z przegranym 2:0, ale mieliśmy wielką wiarę i wiarę, że możemy to odwrócić” – powiedział menedżer Brighton, Chris Hughton. W ostatnich tygodniach sprawy potoczyły się przeciwko nam. Ich celem był z pewnością faul na Dunku. Na 1-1 daje im to przewagę. To był wynik, na który prawdopodobnie nie zasłużyli. To było naprawdę rozczarowujące i frustrujące”.