Pracownik NatWest mówi, że „weganom należy walnąć w twarz”
Kobieta, która złożyła wniosek o pożyczkę, oszołomiona odpowiedzią zirytowanego pracownika

Wegańska furgonetka z lodami obsługuje klientów na Calais Vegan Festival we wrześniu 2018 r.
Philippe Huguen/AFP/Getty Images
Weganka, która wystąpiła do NatWest o pożyczkę, otrzymała przeprosiny po tym, jak pracownik banku powiedział jej, że wszyscy weganie powinni zostać uderzeni w twarz.
Klientka, kobieta z Bristolu, która nie chciała zostać wymieniona, powiedziała: BBC 23 stycznia skontaktowała się z bankiem telefonicznie, aby poprosić o pożyczkę w wysokości 400 funtów na uzyskanie dyplomu żywieniowego.
Po tym, jak wspomniała o swoim wegańskim stylu życia, rozmowa przybrała obrót, który opisała jako naprawdę niewygodny.
Pracownik wszczął diatrybę przeciwko weganom, oskarżając aktywistów o narzucanie mu swoich przekonań poprzez wypisywanie proweganistycznych haseł na chodnikach w pobliżu jego domu i sugerując, że wszyscy weganie powinni zostać uderzeni w twarz.
W ogóle nie był szczęśliwy, że do mnie mówi, jego ton był naprawdę nieprzyjemny, powiedziała BBC Radio Bristol.
Aby dodać zniewagę do kontuzji, jej wniosek o pożyczkę został odrzucony.
W oświadczeniu NatWest powiedział, że jest mu bardzo przykro z powodu wrażenia klienta.
Te komentarze były całkowicie niestosowne i wszczęliśmy postępowanie dyscyplinarne, powiedział.
Przekazaliśmy również informacje zwrotne odpowiednim sekcjom banku, aby upewnić się, że wyciągnięto wnioski, aby taka sytuacja nigdy się nie powtórzyła.
W geście przeprosin bank powiedział, że sfinansuje kwalifikacje żywieniowe kobiety, a także zaoferuje jej rekompensatę w wysokości prawie 200 funtów, donosi BBC.
Co najmniej pół miliona Brytyjczyków identyfikuje się jako wegan, według danych z 2016 r Towarzystwo Wegańskie .
W październiku zeszłego roku wydawca magazynu Waitrose został zmuszony do ustąpienia z pracy po tym, jak odpowiedział na propozycję autora artykułu o weganizmie, proponując serię o zabijaniu wegan, jednego po drugim.
William Sitwell żartował również w e-mailach o przymusowym karmieniu wegan mięsem i sposobach na zmuszenie ich do jedzenia steków i picia czerwonego wina, które stały się wirusowe po udostępnieniu ich online przez dziennikarkę Selene Nelson.
Mówię do HuffPost w odpowiedzi na tę historię pewien brytyjski weganin powiedział, że pomimo coraz większej widoczności tego stylu życia w ostatnich latach, nadużycia ze strony nie-weganów są po prostu stałą rzeczą.