Ostatni królewski corgi królowej, Willow, nie żyje w wieku 15
Monarch zrozumiał, że przyjął śmierć „niezwykle ciężko”

Getty
Królowa została bardzo mocno dotknięta śmiercią Willow, ostatniego z jej kultowych psów corgi.
Podjęto decyzję o eutanazji 15-letniego zwierzęcia, które cierpiało na raka, w niedzielę, The Daily Telegraph raporty.
Wtajemniczeni powiedzieli, że została „niezwykle mocno uderzona” stratą Willow, która stała się jej najbardziej oddaną towarzyszką, mówi gazeta.
Willow zagrała główną rolę w szkicu nagranym na ceremonię otwarcia Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, w którym królowa wita super-szpiega Jamesa Bonda, granego przez Daniela Craiga.
Jej śmierć oznacza koniec ery, pozostawiając monarchę bez corgi po raz pierwszy od 1944 roku.
Corgi królowej stały się znane na całym świecie, a nawet mają własną stronę w Wikipedii.
Przez ponad 70 lat monarcha rzadko zapuszczał się daleko, nie mając psa po piętach. Zwierzęta towarzyszyły jej we wszystkim, od oficjalnych przyjęć pałacowych po rodzinne wakacje.

Willow była 14. pokoleniem wywodzącym się od Susan, corgi podarowanej ówczesnej księżniczce Elżbiecie w jej 18. urodziny, Opiekun raporty.
Młoda księżniczka była zauroczona tym zwierzęciem, a nawet zabrała Susan na swój miesiąc miodowy z księciem Filipem, mówi Telegraph. Szacuje się, że posiadała ponad 30 potomków Susan.
Jednak w 2015 roku poinformowano, że królowa postanowiła nie kontynuować hodowli corgi, ponieważ nie chciała pozostawić żadnego po śmierci.
Królowa wciąż ma dwa ocalałe psy, Vulcan i Candy, oba dorgi - krzyżówkę jamnika i corgi.