Opóźnienie Brexitu: posłowie głosują za przedłużeniem art. 50
Wynik oznacza, że Theresa May po raz trzeci przedstawi swoją umowę na forum Commons

Ta treść podlega prawu autorskiemu.
Izba Gmin zagłosowała za zwróceniem się do UE o opóźnienie Brexitu przynajmniej do końca czerwca, w kolejny dramatyczny wieczór w Westminsterze.
Posłowie głosowali 413 do 202 – przeważającą większością 211 – aby Theresa May starała się o opóźnienie, ale ośmiu ministrów gabinetu było jedną z połowy konserwatywnych posłów, którzy głosowali przeciwko temu. May poparł wniosek, ale dał posłom wolny głos.
Chociaż bunt był, jak Czasy ujmijmy to, zniewaga dla premiera, Czasy finansowe mówi, że wynik wzmacnia rękę May. Opiekun zgadza się, argumentując, że wynik oznaczał, że May w końcu dostała Brexitów tam, gdzie chce.
Oczekuje się, że premier we wtorek sprowadzi swoją umowę Brexit z powrotem do parlamentu, aby uzyskać trzecią próbę jej przeforsowania.
Jednak odrzucenie tego środka przez ośmiu ministrów pokazało nieprzewidywalną atmosferę. Wśród głosujących przeciw znaleźli się lider domu, Andrea Leadsom, i sekretarz Brexitu, Steve Barclay.
Barclay zakończył debatę dla rządu, mówiąc: Nadszedł czas, aby ta izba działała w interesie narodowym, czas zaproponować przedłużenie, które jest realistyczne – ale potem wszedł do lobby, by odrzucić argument, który właśnie przedstawił.
Robotnicy szybko się rzucili. Sekretarz cienia Brexitu, Keir Starmer, powiedział, że jest to odpowiednik głosowania kanclerza przeciwko własnemu budżetowi i pokazał, że rząd całkowicie stracił kontrolę.
Nie żeby Partia Pracy była bez własnych podziałów. Partia zmusiła swoich posłów do wstrzymania się od poprawki wzywającej do drugiego referendum – ale 24 posłów Partii Pracy głosowało za nią, a 17 zbuntowało się przeciwko.
Po trzech pamiętnych nocach w Izbie Gmin uwaga zwraca się teraz na przyszły tydzień, kiedy kolejne znaczące głosowanie ma się odbyć we wtorek. Downing Street ma nadzieję, że pozyska DUP i Europejską Grupę Badawczą, aby przeforsować dwukrotnie odrzuconą umowę Brexit.
Były szef polityki May, George Freeman, poseł zasugerował, że obietnica jej rezygnacji może skłonić eurosceptyków do poparcia jej umowy. Twierdząc, że chaos nie może trwać dalej, powiedział, że premier powinien ustąpić, aby umożliwić nowemu przywódcy ponowne zjednoczenie kraju i nadzorowanie kolejnego etapu.
Jeśli trzecie głosowanie się nie powiedzie, May prawdopodobnie złoży wniosek o dłuższe przedłużenie przed czwartkowym szczytem Rady Europejskiej.