Nowa witryna „Ukryte przed Google” zawiera listę „ocenzurowanych” linków
Strona internetowa kwestionuje „prawo do bycia zapomnianym” poprzez archiwizowanie „działań cenzury” online

NICHOLAS KAMM/AFP/Getty Images
Ruszyła nowa strona internetowa, która zawiera linki do informacji, które Google został zmuszony do usunięcia na mocy orzeczenia „prawo do bycia zapomnianym”.
Ukryty przed Google została założona przez amerykańskiego twórcę stron internetowych w zeszłym miesiącu, aby weryfikować i publikować linki do artykułów, które są „cenzurowane” przez wyszukiwarki zgodnie z orzeczeniem Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości.
W maju europejski sąd najwyższy orzekł, że ludzie mają prawo do bycia zapomnianym, zmuszając Google do usuwania linków z wyników wyszukiwania, które są „nieadekwatne, nieistotne lub już nieistotne”.
Działacze nazwali orzeczenie naruszeniem wolności słowa, co ma „niepokojące implikacje”.
„To nie jest tak, że linki znikają, usuwane są tylko wyniki Google w Europie” – powiedział BBC twórca strony Afaq Tariq.
Wyjaśnił, że jego witryna korzysta ze „społeczności użytkowników, dziennikarzy i adwokatów” do weryfikacji i selekcji linków, które Google usunął ze swoich wyników.
Autorzy opisują to jako „sposób archiwizacji działań cenzury w Internecie”, mówiąc, że to czytelnik powinien zdecydować, czy „nasze wolności są przestrzegane, czy łamane” przez orzeczenie.
Linki, które do tej pory zniknęły z Google, to między innymi te do artykułu BBC na temat Carlos Silvino , skazany przestępca seksualny, i Codzienne ekspresowe artykuł o bracie George'a Osborne'a, Adamie Osborne, i jego konwersji na islam.
Ukryte przed Google linki i wzmianki będą teraz wyświetlane w wynikach Google. Oczekuje się, że użytkownicy będą musieli ponownie złożyć oddzielny wniosek o prawo do bycia zapomnianym, jeśli będą chcieli usunąć nowe linki.
ten BBC Kevin Rawlinson opisuje to jako „efekt Streisanda”, gdzie „żądanie milczenia na dany temat służy jedynie zwróceniu na niego większej uwagi”.
Google otrzymuje co najmniej 1000 żądań dziennie. Do tej pory wyszukiwarka została poproszona o usunięcie ponad ćwierć miliona linków po przesłaniu ponad 70 000 żądań.