Newcastle United: topór unosi się nad Stevem McClarenem
Tablica srok ma dziś spotkać się z kierownikiem pod ostrzałem, ponieważ plotki o zwalnianiu stają się coraz głośniejsze

Obrazy Getty 2016
Stanowisko Steve'a McClarena jako menedżera Newcastle United wydaje się wisieć na włosku – i takie, które z każdym mijającym dniem coraz bardziej się strzępi.
Powszechnie oczekiwano, że były szef reprezentacji Anglii zostanie zwolniony wczoraj, po upokarzającej porażce jego drużyny u siebie z Bournemouth w sobotę
Uważa się jednak, że jego zwolnienie jest tymczasowe. Lee Charnley, dyrektor zarządzający, Graham Carr, główny skaut, i Bob Moncur, ambasador klubu, spotkali się wczoraj, podobno w celu omówienia potencjalnych zmian.
Luke Edwards z Daily Telegraph twierdzi, że Newcastle wskazał, że McClaren odejdzie dzisiaj i wezwał go na spotkanie w tym celu, a sam menedżer powiedział, że powiedział znajomym, że spodziewa się zostać usunięty ze swojego stanowiska.
Presja na szefa Srok nasiliła się wczoraj, kiedy został ostro skrytykowany w oświadczeniu Forum Fanów Newcastle United, które zażądało od zarządu natychmiastowego usunięcia go.
„Ktoś musi być odpowiedzialny i trzeba podejmować decyzje. To, czego chcą fani Newcastle, to zespół 11 graczy w czarno-białych koszulkach, którzy rozumieją swoją rolę w osiąganiu maksymalnych wyników – tydzień po tygodniu” – napisano.
„Powierzyliśmy zarządowi NUFC zapewnienie odpowiedniego personelu, który spełni to podstawowe oczekiwanie”.
Uważa się, że część opóźnienia pochodzi z wewnętrznej niepewności co do następcy McClarena, z kilkoma znanymi nazwiskami w kadrze.
Louise Taylor z Guardiana donosi, że Rafa Benitez, były menedżer Liverpoolu i Realu Madryt, jest jednym z nich, wraz z Brendanem Rodgersem, Nigelem Pearsonem i ulubieńcem bukmacherów, Davidem Moyesem.
Jednak Telegraph twierdzi, że Harry Redknapp wykazał pewną chęć przejęcia krótkoterminowej umowy do końca sezonu. Niegdysiejszy menedżer Tottenham Hotspur nie był zarządzany przez ponad rok, po tym, jak opuścił Queens Park Rangers głęboko w walce o spadek w zeszłym sezonie.