Naukowcy odkrywają sekretną „superkolonię” pingwinów na Antarktydzie
Naukowcy obawiali się wcześniej, że liczba pingwinów Adélie spadła z powodu zmian klimatycznych

Junko Kimura / Getty Images
Naukowcy odkryli na Antarktydzie nieznaną wcześniej superkolonię pingwinów Adélie.
Licząc ponad 1,5 miliona ptaków, po raz pierwszy zauważono je, gdy na zdjęciach zrobionych z kosmosu pojawiły się wielkie łaty ich kupy, czyli guana. BBC .
Naukowcy, którzy szczegółowo opisali odkrycie w czasopiśmie Scientific Reports, twierdzą, że jest to całkowite zaskoczenie.
To klasyczny przypadek znalezienia czegoś, w którym nikt tak naprawdę nie patrzył! Niebezpieczne wyspy są trudno dostępne, więc ludzie tak naprawdę nie próbowali tak bardzo, powiedział BBC członek zespołu, dr Tom Hart z Uniwersytetu Oksfordzkiego w Wielkiej Brytanii.
Kiedy po raz pierwszy otrzymaliśmy te piksele guana, pomyślałem, że może to być fałszywy alarm, Heather Lynch, powiedziała inna członkini zespołu Dziennik Wall Street , dodając, Nie było. Mieliśmy ogromne kolonie pingwinów, o których istnieniu nie wiedziano.
Sam rozmiar tego, na co patrzyliśmy, zapierał nam dech w piersiach. Pomyśleliśmy, że jeśli to, co widzimy, jest prawdą, to będą to jedne z największych kolonii pingwinów Adélie na świecie i będzie warto, jeśli wyślemy ekspedycję, aby je odpowiednio policzyć.
Odkrycie złagodziło obawy, że liczba pingwinów adeli spadała od dziesięcioleci z powodu zmian klimatycznych.
Nie tylko na Wyspach Niebezpiecznych znajduje się największa populacja pingwinów Adélie na Półwyspie Antarktycznym, ale wydaje się również, że nie ucierpiały na spadku populacji po zachodniej stronie Półwyspu Antarktycznego, który jest związany z niedawną zmianą klimatu, powiedział profesor Michael Polito. ekolog z Louisiana State University, który brał udział w badaniach.
To stawia wschodnią część Półwyspu Antarktycznego w ostrym kontraście ze spadkami populacji Adélie i pingwinów podbródkowych, które obserwujemy na Zachodnim Półwyspie Antarktycznym, powiedział Hart.
Nie jest jeszcze jasne, co jest motorem tych spadków; kandydatami są zmiany klimatyczne, rybołówstwo i bezpośrednie niepokoje ze strony człowieka, ale to pokazuje rozmiar problemu.
To surowe porównanie sugeruje, że pingwiny radzą sobie znacznie lepiej, gdy ich środowisko jest całkowicie niezakłócone, co potwierdza wezwania ekologów do ochrony obszaru na Morzu Weddella, gdzie znajdują się Wyspy Niebezpieczne, mówi BusinessInsider .
Przełomowe odkrycie tej skali daje ekologom nadzieję: być może nawet w erze Google Earth nie znamy naszej planety tak dobrze, jak nam się wydaje, mówi Kwarc .