Kryzys w Cincinnati Bengals to typowy weekend z dziką kartą
Doświadczone drużyny triumfują nad porywczymi rywalami w pierwszy weekend play-offów

Andy Lyons/Getty
Drużyny wyjazdowe odniosły czyste zwycięstwa nad mistrzami dywizji podczas weekendu NFL z dziką kartą, a najbardziej dramatyczne zwycięstwo odniosło Cincinnati, gdzie nieszczęśni Bengale stracili spokój w ostatnich sekundach morderczego meczu urazy z Pittsburgh Steelers. stracić szansę na zwycięstwo.
Seattle Seahawks i Minnesota Vikings zajęły drugie miejsce na Pittsburghu i Cincinnati, podczas gdy Seahawks przegrało 9-0 i pokonało Vikings dzięki nietrafionej bramce z pola drużyny Minnesoty w ostatnich sekundach. Gdzie indziej, Kansas City Chiefs zniszczyli Houston Texans 30:0, a Green Bay Packers wrócili, by pokonać Washington Redskins 35-17.
Oznacza to, że wszystkie cztery strony z dzikimi kartami przejdą do rundy dywizyjnej, w której zmierzą się z najwyżej rozstawionymi drużynami z AFC i NFC.
Dla Pittsburgha oznacza to wyjazd do Denver, aby zmierzyć się z czołowymi drużynami AFC z Broncos, ale przygotowania do tego meczu mogą zostać przyćmione przez konsekwencje ich niezwykłego i złego humoru zwycięstwa nad Bengalami.
Steelersi prowadzili 15:0 w ostatniej kwarcie, tylko po to, by ich nieudolni rywale zebrali się w sobie i objęli prowadzenie 16-15. Kiedy gospodarze odzyskali posiadanie piłki na mniej niż dwie minuty przed końcem, wydawało się, że Cincinnati ma zamiar zakończyć serię pięciu przegranych z rzędu.
To, co wydarzyło się później, zostało opisane przez wiadomości ABC jako „Roztopienie”. Najpierw Bengalczycy uciekający Jeremy Hill pomylił piłkę, chociaż Pittsburgh znajdował się poza zasięgiem bramki, a jego drużyna nadal kontrolowała sytuację.
Ale napięcie rosło po kilku konfrontacjach podczas meczu, w którym kilku graczy zostało rannych, a nawet trenerzy zaangażowali się w działania wojenne.
Linebacker Vontaze Burfict i obrońca Adam Jones stracili spokój i wykastali kary za faule osobiste, które pozwoliły Steelersom strzelać do bramki na kilka sekund do wygrania meczu. Wszystko, co trener Bengalu, Marvin Lewis, mógł zrobić, to patrzeć, jak jego drużyna „znowu wychodzi pod presją”.
To nie był koniec. Były aresztowania na trybunach i zapalające posty w mediach społecznościowych od wściekłych bengalskich graczy, kipiących od decyzji sędziów, w następstwie meczu „zaśmieconego brzydkimi hitami, głupimi potyczkami i awanturniczymi fanami”, powiedział Les Carpenter z Opiekun .
To było „najgorsze z NFL”, dodał. „Sobota powinna być nocą Cincinnati, aby zabłysnąć oszałamiającym zwycięstwem w playoffach. Zamiast tego będzie to najgorszy moment w historii franczyzy.
Analityk CBS, Boomer Esiason, sam były Bengal, określił to jako „haniebny występ”, dodając: „Jestem zawstydzony sposobem, w jaki ta gra się zakończyła i sposobem, w jaki zachowywali się ci faceci”.
Ale krach w Cincinnati był uosobieniem weekendu, według Cieśla .
„Jeśli jest coś na wynos z pierwszego weekendu play-offów NFL, to liczy się doświadczenie” – napisał dziennikarz The Guardian. „Green Bay wie, jak wygrywać mecze takie jak niedzielne, podobnie jak Kansas City, Pittsburgh i Seattle. Wszyscy mają rozgrywających zaznajomionych z futbolem po sezonie i wszyscy wygrali na drodze w ten weekend. Nawet Seattle, które potrzebowało cudu chybionego rzutu karnego Blaira Walsha, by wygrać w Minnesocie, wciąż przedarło się przez czwartą kwartę z wyćwiczoną precyzją, jaką może mieć tylko drużyna Super Bowl.