Każda adaptacja filmowa Roalda Dahla w rankingu
Osiem książek Dahla zostało przekształconych w filmy – ale które z nich miały magiczny akcent?

„Trochę bzdur od czasu do czasu upodobali sobie najmądrzejsi ludzie”
bracia Warner
13 września obchodzimy Dzień Roalda Dahla – urodziny anglo-norweskiego autora książek dla dzieci, mianowanego mistrzem makabry dla mrocznych opowieści komicznych, takich jak Matilda, The Twits i George’s Marvelous Medicine.
A czy jest lepszy sposób na świętowanie, niż ponowne odwiedzenie wielkoekranowej wersji jego najbardziej lubianych powieści? Oto one, wszystkie dziesięć, uszeregowane od najlepszego do najgorszego:
Willy Wonka i fabryka czekolady (1971)
Pierwszy szkic scenariusza Roalda Dahla do tej muzycznej wersji Charliego i Fabryki Czekolady został tak mocno przepisany, że znienawidził gotowy produkt, ale pozostaje on najbardziej ukochaną ekranową adaptacją jego pracy.
Dzieje się tak w dużej mierze dzięki kultowemu występowi Gene'a Wildera jako ekscentrycznego czekoladnika. Wilder wypełnia Wonkę dziwactwem i urokiem, mówi Rich Phippen ze Sky, z bogatym szwem ciemności w rdzeniu.
Liczby muzyczne dodają narracji nawiedzonego wymiaru, pisze RL Shaffer z IGN, a jeszcze bardziej niewinne piosenki, takie jak Pure Imagination, mają w sobie nutę melancholii i przerażenia.
Nawet jeśli sam Dahl miał mało czasu na film, ma on to, czego nie udało się wielu innym adaptacjom - prawdziwy magiczny dotyk fantazji, mówi Koniec czasu .
Matylda (1996)
Hollywoodzkie podejście do opowieści Dahla o utalentowanej dziewczynie o nadprzyrodzonych mocach odbiega od materiału źródłowego, przenosząc akcję do USA, ale zachowuje mroczną, komiczną wrażliwość autora, napisał Roger Ebert w dniu premiery filmu.
Danny Devito i Rhea Perlman to zamieszki jako narcystyczni rodzice Matyldy, a Pam Ferris jest niezapomniana jako groteskowa dyrektorka, panna Trunchbull.
Szaleństwo jest zakotwiczone przez przedwczesny występ Mary Wilson (obecnie lepiej znanej jako osoba wysokotonowa, której nie można przegapić) w roli tytułowej oraz spot-on Miss Honey w wykonaniu Embeth Davidtz.
Fantastyczny Pan Lis (2010)
Fantastyczny Mr Fox jest z pewnością jednym z najpopularniejszych opowiadań Dahla, ale jego krótka długość i ograniczona fabuła sprawiły, że został pominięty w obróbce na dużym ekranie, dopóki urocza animacja poklatkowa Wesa Andersona nie udowodniła, że można to zrobić.
Umiejętne dodanie fabuły i wątków pobocznych, aby uzupełnić zwięzły oryginał, nadaje filmowi naprawdę emocjonalny ciężar, mówi Miami Herald Rene Rodriguez, ale jego tematy – rodzina, tożsamość i egzystencjalny niepokój – są ujmująco dorosłe.
James i brzoskwinia olbrzyma (1996)
Jedna z najbardziej kapryśnych powieści Dahla, ta z 1996 roku opowiada historię chłopca, który podróżuje z Wielkiej Brytanii do Ameryki w ogromnym owocu z załogą mówiących owadów, zyskuje wyjątkowy urok dzięki animacji poklatkowej, która Gene Siskel nazwany wspaniałym.
Jego atrakcyjność jest dodatkowo wzmocniona przez aktorstwo głosowe najlepszych brytyjskich talentów, w tym Joanny Lumley, Pete Postlethwaite, Jennifer Saunders i Miriam Margolyes.
Esio Kłus (2015)
Esio Trot należy do mniej istotnych dzieł w dorobku Dahla, dlatego ogromny sukces tego telewizyjnego filmu, wyemitowanego w Nowy Rok 2015, był miłym zaskoczeniem.
Dustina Hoffmana i Judi Dench jako samotnych staruszków, którzy przywiązują się do żółwia i scenariusza autorstwa mistrza komedii romantycznej Richarda Curtisa, tworzą ciepłą, dowcipną i kapryśną adaptację… która roztopiłaby serce nawet Victora Meldrew „Daily Telegraph” Michaela Hogana.
Czarownice
Dahl nigdy nie zadawał ciosów, gdy chodziło o straszenie młodych czytelników, a Anjelica Huston w roli Wielkiej Wielkiej Czarownicy w tej fantazji z 1990 roku może być najstraszliwszym złoczyńcą Dahla na ekranie.
Podobnie jak materiał źródłowy, ta filmowa adaptacja opowieści Dahla o sierocie, która odkrywa konwencję czarownic w nadmorskim hotelu, jest cudownie okrutna. Imperium to Ian Nathan.
Jednak autor był podobno wściekły, że filmowcy zmienili stonowane zakończenie książki – młody narrator rezygnuje z życia jako mysz – pozwalając biednemu Jimowi na powrót do ludzkiej postaci.
Charlie i fabryka czekolady (2005)
Mistrz ekscentrycznego Tima Burtona wydawał się idealnym kandydatem do wyreżyserowania drugiej kinowej adaptacji najsłynniejszej powieści Dahla – i pod pewnymi względami mu się to udało.
W swoich najlepszych sekcjach jest magicznie obłąkany w sposób, w jaki żaden inny filmowiec nawet nie zbliżyłby się do tego, pisze Salon Stephanie Zacharek.
Ale podczas gdy Freddie Highmore robi pociągający Charliego z szeroko otwartymi oczami, chichoczący, wysoki Willy Wonka Johnny'ego Deppa nie był w gustach wszystkich.
W rzeczywistości było to śmiertelnie przerażające, powiedział Obserwator Andrew Sarrisa. Zastanawiałem się, czy miał zamiar wykonać dłuższą parodię Michaela Jacksona w Neverland.
BFG (2016)
Biorąc pod uwagę pełną siłę Dreamworks i Stevena Spielberga w akcji, nic dziwnego, że ta wielkobudżetowa przebudowa The BFG w 2016 roku jest oszałamiająca wizualnie, mówi Herold Nowej Zelandii Alex Casey, ale brakuje mu ukochanego kęsa innych adaptacji filmowych Dahla.
Mark Rylance dodaje ciepła i humoru tytułowemu przyjaznemu olbrzymowi, ale film nigdy nie oddaje magicznego dotyku książki. W rzeczywistości, mówi Toronto Sun Liz Braun, postępowanie jest łagodne, aż do chrapania.
Danny, mistrz świata (1989)
Prawdziwi ojciec i syn Jeremy i Samuel Irons zagrali w ITV opowiadającą historię Danny'ego i jego ojca-kłusownika, którzy wymyślają śmiały spisek, aby pokonać niegodziwego właściciela ziemskiego Victora Hazella (przeżuwającego scenerię Robbiego Coltrane'a).
Adaptacja filmu nie jest zła, ale jej serwis telewizyjny ucierpi szczególnie w porównaniu z materiałem źródłowym, najbardziej wrażliwą i serdeczną powieścią Dahla. Można mieć nadzieję na coś bardziej mięsistego, mówi Imperium Kim Newman.
BFG (1989)
David Jason jest perfekcyjnie obsadzony jako głos prostego, życzliwego olbrzyma, który bierze pod swoje skrzydła zagubioną dziewczynę i chroni ją przed mniej przyjaznymi, bardziej morderczymi członkami swojej rasy.
Jednak niskobudżetowa animacja jest szorstka i nieatrakcyjna, mówi Dyskusja DVD , aw połączeniu z meandrującą fabułą i punktacją zacierania, ogólny wynik wydaje się niewielki i niezbyt imponujący.