Jim Carrey oburzony po tym, jak został pozwany za samobójstwo byłej dziewczyny
Aktor obiecuje walczyć z „bezduszną próbą wykorzystania mnie lub kobiety, którą kochałem”

Jim Carrey niesie trumnę na pogrzebie byłej dziewczyny Catriony White
Debbie Hickey/Getty Images
Jim Carrey stoi przed sądem w związku ze śmiercią swojej byłej dziewczyny Catriony White w zeszłym roku.
Irlandzka wizażystka White, lat 30, zmarła po przedawkowaniu leków na receptę, a jej śmierć oficjalnie doprowadziła do samobójstwa. Teraz jej mąż, w separacji, Mark Burton, pozywa Carrey o bezprawną śmierć.
Burton twierdzi, że aktor wykorzystał swoje „ogromne bogactwo i status celebryty” do nielegalnego nabycia narkotyków, które zabiły White'a oraz „podjął kroki w celu ukrycia i zaciemnienia swojego zaangażowania i winy w przedwczesną i tragiczną śmierć pani White”. Domaga się niesprecyzowanych odszkodowań i zadośćuczynienia.
Carrey obiecał walczyć z prawnym wyzwaniem, mówiąc, że „łatwo” byłoby dla niego osiągnąć ugodę, ale „są takie chwile w życiu, kiedy trzeba wstać i bronić swojego honoru przed złem na tym świecie”.
Dodał: „Nie będę tolerował tej bezdusznej próby wykorzystania mnie lub kobiety, którą kochałem. Naprawdę mam nadzieję, że pewnego dnia ludzie przestaną czerpać z tego korzyści i pozwolą jej odpocząć w spokoju.
Carrey i White, którzy prawdopodobnie spotkali się w 2012 roku, mieli romans i nie byli w związku, kiedy została znaleziona martwa w swoim domu w Los Angeles we wrześniu 2015 roku.
„Zerwała z Carrey tydzień wcześniej i zostawiła list pożegnalny zaadresowany do aktora, mówiąc, że „po prostu nie jest dla tego świata”” Opiekun raporty.
Carrey, która była nosicielem trumny na pogrzebie White'a w hrabstwie Tipperary, opisał ją jako „prawdziwie miły i delikatny irlandzki kwiat, zbyt wrażliwy na tę glebę, dla której kochanie i bycie kochanym było wszystkim, co błyszczało”.