Jak realistyczne są nowe cele dotyczące emisji gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii?
Boris Johnson ma ogłosić „wiodące na świecie” zobowiązania klimatyczne

Lotnictwo będzie musiało zostać ograniczone, aby osiągnąć nowe cele w zakresie emisji
Ben Stansall / AFP przez Getty Images
Wielka Brytania ma zaostrzyć swoje cele w zakresie emisji gazów cieplarnianych na kolejne 15 lat w nowych planach, które zostaną ogłoszone przed listopadową konferencją klimatyczną ONZ.
ten Opiekun mówi, że Wielka Brytania będzie pierwszą dużą rozwiniętą gospodarką, która wyznaczy bardziej rygorystyczne cele, mające pomóc w pobudzeniu dalszych działań innych rządów w ramach przygotowań do COP26, kluczowego rozmowy klimatyczne, których gospodarzem będzie Wielka Brytania w Glasgow W tym roku.
Jakie mogą być nowe cele?
Nowe cele, które nie zostały potwierdzone przez rząd, ale o których The Guardian poinformowały go niezależne źródła, to obniżenie poziomu dwutlenku węgla o 78% do 2035 r. w porównaniu z poziomem z 1990 r.
Nowe rekomendacje są zgodne z radą niezależnego rządu Komitet ds. Zmian Klimatu (CCC). To byłaby wiodąca na świecie pozycja, mówi BBC .
Obecnie celem Wielkiej Brytanii jest zmniejszenie emisji dwutlenku węgla o 68% do 2030 r., co ogłosił premier Boris Johnson dopiero w grudniu ubiegłego roku. Oznaczało to znaczny wzrost w stosunku do obecnego celu, jakim jest około 57% redukcji, powiedziane Opiekun wtedy.
Nowe zobowiązania pojawiają się, gdy prezydent USA Joe Biden przygotowuje się do zorganizowania wirtualnego szczytu klimatycznego w Waszyngtonie z udziałem 40 światowych przywódców. Biden będzie poszukiwał nowych zobowiązań od największych światowych emitentów dwutlenku węgla, aby wypełnić porozumienie klimatyczne z Paryża z 2015 roku.
Jak zostaną zrealizowane nowe zobowiązania?
Osiągnięcie celu będzie wymagało zmian w większości działalności przemysłowej, mówi Czasy finansowe , w tym system elektroenergetyczny, który działa bez emisji dwutlenku węgla.
Raport CCC, który rząd zaakceptował, mówi, że inwestycje niskoemisyjne w Wielkiej Brytanii muszą wzrosnąć do 50 miliardów funtów rocznie, a około 1% PKB będzie trzeba wydać na odejście od paliw kopalnych w ciągu 30 lat, zgodnie z do analityka środowiskowego BBC Rogera Harrabina.
Dodaje, że cele będą wymagały również większej liczby samochodów elektrycznych, niskoemisyjnego ogrzewania, odnawialnej energii elektrycznej oraz, dla wielu, ograniczenia mięsa i nabiału. Domy będą musiały być znacznie lepiej zaizolowane, a ludzie będą zachęcani do rzadszego jeżdżenia, a także chodzenia i jazdy na rowerze. Lotnictwo prawdopodobnie stanie się droższe dla osób często latających.
Czy są realistyczne?
Przewodniczący CCC, Lord Deben, powiedział, że lata 2020 muszą być decydującą dekadą postępu i działań w zakresie zmian klimatycznych, ostrzegając, że jeśli polityka nie zostanie rozszerzona we wszystkich sektorach, jeśli biznes nie będzie zachęcany do inwestowania, jeśli ludzie Wielka Brytania nie jest zaangażowana w to wyzwanie, Wielka Brytania nie osiągnie swoich celów.
I choć rząd może przejąć wiodącą rolę od CCC w wyznaczaniu ambitnych nowych celów, to konsekwentnie nie osiąga celów wyznaczonych przez niezależną grupę doradczą. W zeszłym roku CCC powiedział w status postępu w sprawie redukcji emisji w Wielkiej Brytanii, której Wielka Brytania zawiodła w przypadku 17 z 21 wskaźników postępu i że tylko dwa z 31 kluczowych kamieni milowych polityki zostały osiągnięte w ciągu ostatniego roku, mówi CarbonBrief .
Tom Burke z środowiskowego think tanku E3G chce bardziej skoncentrowanego podejścia rządu: Myślę, że najważniejszą rzeczą jest, aby [premier] skoncentrował swoją politykę wokół efektywności energetycznej, wiatru i słońca oraz wokół magazynowania energii elektrycznej i zarządzania siecią.
Rozmowa z BBC Dziś Burke powiedział: W tej chwili jest to trochę garłacz Borisa i jest to ogromna gama marginalnych rzeczy, a nie koncentracja wysiłku na tych rzeczach, które zapewnią największą redukcję emisji w najszybszym czasie.
Sekretarz ds. biznesu w cieniu pracowniczym Ed Miliband, były sekretarz stanu ds. energii i zmian klimatycznych, powiedział, że nowe propozycje są celami bez ich realizacji, dodając, że chociaż jakiekolwiek wzmocnienie naszych celów jest słuszne, nie można ufać rządowi, że dorówna retoryce z rzeczywistością.