Francja kończy marzenie Islandii z 2016 roku miażdżącym zwycięstwem
Ojczyzna niszczy turniejowe rybki, aby zmierzyć się w półfinałowym starciu z Niemcami

Mike Hewitt/Getty
Francja 5 Islandia 2
W niedzielę wieczorem Francja pokonała Islandię, aby w czwartek zorganizować przepyszne półfinałowe starcie Euro 2016 z Niemcami.
Gdzie Anglia upadła , Francuzi krążyli, odrzucając tak zwane turniejowe rybki w pokazie, który potwierdził ich reputację jako faworytów do zdobycia trofeum w następną niedzielę.
Wynik był także potwierdzeniem tego, jak słaba jest Anglia. Ponieważ Francja strzeliła cztery gole w pierwszej połowie – pierwszą od Oliviera Girouda w 12. minucie i czwartą od Antoine'a Griezmanna w przerwie – trudno było uwierzyć, że grają z tą samą drużyną, która zdominowała Anglię w zeszły poniedziałek.
Francuzi nie zdobyli gola w pierwszej połowie żadnego z poprzednich meczów w tych mistrzostwach, ale zbyt łatwo znaleźli drogę przez obronę Islandii, a Paul Pogba i Dimitri Payet również pomogli sobie w zdobywaniu bramek.
Po wygranym meczu w przerwie Francja odpuściła sobie na następne 45 minut, pozwalając swoim gościom odzyskać pewien szacunek dzięki bramkom Kolbeinna Sigthorssona i Birkira Bjarnasona.
Ale między tymi uderzeniami Giroud strzelił drugiego gola, napastnik Arsenalu wracał do domu z rzutu wolnego.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni” – powiedział Giroud. „Chociaż straciliśmy kilka, dobrze się bawiliśmy i jesteśmy zadowoleni z naszego występu. Spróbujemy wymazać kilka z tych drobnych błędów w defensywie, ponieważ zapłacilibyśmy wysoką cenę przeciwko Niemcom”.
Ostatni raz Francja pokonała Niemcy w meczu o stawkę na mundialu w 1958 roku, podczas gdy Niemcy wygrali 1:0, gdy spotkali się na mundialu dwa lata temu.
Francuski trener Didier Deschamps był ostrożny, gdy został poproszony o ocenę swoich szans na zakończenie serii porażek w czwartek.
– Spójrz, Niemcy to Niemcy – powiedział. – To panujący mistrzowie świata i jedna z najlepszych drużyn na Mistrzostwach Europy. Obawiali się Włoch w ćwierćfinale, ale poza tym kontrolowali wszystkie mecze, w których grali.
– Ale dla nich to nie będzie spacer po parku. Zrobimy wszystko dla tego. Gramy we Francji, naszym własnym kraju, i zrobimy wszystko dla tego. Musimy pamiętać, że wszystko jest możliwe - dodał.
Współmenedżer Islandii, Lars Lagerback, żałował tego, co nazwał „głupimi błędami” swojej drużyny w pierwszej połowie, ale ogólnie ma tylko szczęśliwe wspomnienia z turnieju.
„To była dla mnie fantastyczna podróż i głęboko w sercu czuję pozytywność i zainteresowanie” – powiedział. „Nie podobały mi się pierwsze 45 minut dzisiejszego wieczoru, ale poza tym cieszyłem się każdą minutą spędzoną na Islandii iz zespołem.
„To był zaszczyt wziąć udział w tej podróży”.