Dlaczego życie prywatne Matta Hancocka jest przedmiotem zainteresowania publicznego
Relacje medialne o sprawie byłego sekretarza zdrowia ponownie rozbudziły debatę na temat włamań do prasy

Steve Reigate-WPA Pool/Getty Images
Polly Rippon, nauczycielka dziennikarstwa na Uniwersytecie w Sheffield, o tym, dlaczego wyborcy czasami mają prawo wiedzieć, do czego głośne osobistości dostają się za zamkniętymi drzwiami
Publikacja w gazecie Sun zdjęć z biura Matta Hancocka w Departamencie Zdrowia Wielkiej Brytanii, które wydają się przedstawiać sekretarza zdrowia w parny klincz z kolegą, doprowadził do jego rezygnacji. Ale po raz kolejny podniósł jednak kwestię prywatności przed wtargnięciem prasy.
Zarzuty dotyczące związku sekretarza zdrowia z przyjaciółką i doradcą uniwersyteckim, Giną Coladangelo, pojawiły się na pierwszej stronie gazety i stały się popularne w ciągu kilku minut od publikacji w Internecie.
Zarzuca się, że para, która jest w związku małżeńskim i ma dzieci, pocałowała się i przytuliła w biurze Hancocka w maju, łamiąc zasady dotyczące dystansu społecznego Covid-19 ustanowione przez jego własny wydział.
Przed swoją rezygnacją Hancock początkowo przeprosił w oświadczeniu, mówiąc: Akceptuję, że w tych okolicznościach złamałem wytyczne dotyczące dystansu społecznego. Zawiodłem ludzi i bardzo mi przykro. Skupiam się na pracy nad wydostaniem kraju z tej pandemii i byłbym wdzięczny za prywatność dla mojej rodziny w tej osobistej sprawie.
Ujawnienie rzekomych niewierności ministra rządu nie jest niczym nowym. Pod względem dziennikarskim ta historia jest doskonałym przykładem staroświeckiego, tabloidowego reportażu prasowego. Ale takie artykuły na pierwszych stronach gazet są teraz rzadkością, ponieważ gazety konkurują o pierwsze publikacje w Internecie, rzadko wstrzymując prawdziwe ekskluzywne materiały do druku.
Innym powodem jest zaostrzenie przepisów dotyczących prywatności.
Jak jesteśmy chronieni
W 2000 roku Ustawa o prawach człowieka włączyła Europejską Konwencję Praw Człowieka do prawa Wielkiej Brytanii. Artykuł 8 dotyczy prawa do prywatności, stwierdzając: Każdy ma prawo do poszanowania swojego życia prywatnego i rodzinnego, swojego domu i swojej korespondencji.
W efekcie artykuł 8 chroni prywatność każdego przed ingerencją władz publicznych, w tym mediów. Rozciąga się to na związki pozamałżeńskie, a w ostatnich latach coraz częściej sędziowie orzekają w sprawach cudzołóstwa, które są sprawami prywatnymi.
Sprawa nieżyjącego już Maxa Mosleya z 2008 r. ustanowiła ważny precedens w tej dziedzinie prawa. Były szef Formuły 1 pomyślnie pozwany News of the World za naruszenie prywatności po tym, jak ujawnił jego udział w sadomasochistycznych zajęciach z prostytutkami, skutecznie rządził tym, co robił w swoim życiu prywatnym, było właśnie to – prywatne.
Ale są wyjątki. W 2010 roku na media nałożono tymczasowy zakaz, zakazujący relacjonowania romansu żonatego piłkarza Chelsea, Johna Terry'ego, z dziewczyną kolegi z drużyny. To było później wzniesiony po tym, jak sędzia Sądu Najwyższego powiedział, że plotki o aferze były już w domenie publicznej i że Terry bardziej niż cokolwiek innego martwił się o swoje umowy sponsorskie.
Gdyby Hancock był stosunkowo nieznanym pracownikiem rządowym, który wystąpił o nakaz przeciwko The Sun, uniemożliwiający opublikowanie zdjęć, najprawdopodobniej wygrałby swoją sprawę. Miałby uzasadnione oczekiwanie prywatności.
Ale nie był. Był wysokiej rangi posłem z pierwszej ławki, wybieranym przez członków społeczeństwa i kierował reakcją kraju na globalny kryzys zdrowotny, który zabił miliony ludzi. Tutaj media mają w swoim arsenale bardzo przydatną broń, jeśli mogą przekonać sąd, że istnieje duże zainteresowanie opinii publicznej opublikowaniem tej historii. Potwierdza to również kodeks dziennikarzy, który określa rygorystyczne profesjonalne standardy praktyk etycznych w reportażu.
Kodeksy postępowania
ten Kodeks postępowania redaktorów jest określony przez Niezależną Komisję Standardów Prasowych (IPSO), a gazety i czasopisma, które rejestrują się jako regulowane przez IPSO (w tym The Sun), zgadzają się przestrzegać wytycznych.
Klauzula jest w swoim brzmieniu podobna do art. 8, który stanowi, że każdy ma prawo do poszanowania życia prywatnego i rodzinnego.
Oczekuje się, że redaktorzy będą uzasadniać wtargnięcie w życie prywatne każdej osoby bez zgody, ale jeśli materiał, na który zgłoszono skargę, znajduje się już w domenie publicznej = i istnieją twierdzenia, że sprawa Hancocka była omawiana w grupach DHSC WhatsApp – każda skarga może się nie powieść.
Kodeks mówi dalej, że niedopuszczalne jest fotografowanie osób bez ich zgody w miejscach publicznych lub prywatnych, w których istnieje uzasadnione oczekiwanie prywatności.
Jeśli jednak wydawcy gazet potrafią wykazać, że publikacja służy interesowi publicznemu i jest proporcjonalna do niego, mogą argumentować, że mają zastosowanie wyjątki dotyczące interesu publicznego.
Wyjątki te obejmują między innymi ujawnienie poważnego przestępstwa lub poważnego nieprawidłowości, ochronę zdrowia lub bezpieczeństwa publicznego, ujawnienie niewypełnienia przez osobę lub organizację jakiegokolwiek zobowiązania, któremu podlegają, podniesienie lub przyczynienie się do debaty publicznej – w tym niewłaściwej i nieetycznej. zachowanie lub niekompetencję wobec społeczeństwa.
Gazeta bez wątpienia twierdzi, że ta historia leży w interesie publicznym z kilku powodów:
Rzekoma sprawa miała miejsce na terenie własności rządowej w godzinach pracy, poddając w wątpliwość koncentrację Hancocka, będąc jednocześnie odpowiedzialnym za kierowanie reakcją rządu na globalny kryzys zdrowotny.
Zwraca również uwagę na wydawanie pieniędzy podatników na powołanie Coladangelo do rady nadzorczej Departamentu Zdrowia. Podobno została mianowana przez Hancocka płatnym dyrektorem niewykonawczym we wrześniu ubiegłego roku.
I wyjątkowo w tej sytuacji, podnosi kwestię hipokryzji ze strony Hancocka. Nagranie rzekomo pokazuje, jak łamał zasady dotyczące dystansu społecznego i noszenia masek z kimś z innego domu, zanim takie zasady zostały zniesione.
Cokolwiek wydarzy się dalej, jedno jest pewne – opinia publiczna z pewnością była zainteresowana.
Ten artykuł został zaktualizowany, aby odzwierciedlić rezygnację Matta Hancocka.
Polly Rippon , nauczyciel akademicki dziennikarstwa, Uniwersytet w Sheffield
Ten artykuł został ponownie opublikowany z Rozmowa na licencji Creative Commons. Przeczytać oryginalny artykuł