Dlaczego w Oxbridge jest taki brak różnorodności?
Nowo ujawnione dane pokazują, że niektóre uczelnie w Oksfordzie i Cambridge nie przyjmowały czarnoskórych brytyjskich studentów w latach 2012-2016

Obrazy Getty
Minister uniwersytetów Sam Gyimah ostrzegł, że uniwersytety w Oksfordzie i Cambridge zostaną ukarane grzywną, jeśli nie zrekrutują studentów z różnych środowisk.
Gyimah skrytykował słabe wyniki zróżnicowania elitarnych instytucji po tym, jak nowo opublikowane dane pokazały zakres ich porażki. Według statystyk uzyskanych przez Czasy finansowe na podstawie wniosku o wolność informacji niektóre uczelnie w Oxbridge nie przyjmowały czarnoskórych brytyjskich studentów lub tylko jednego rocznie w latach 2012-2016.
Oxford opublikował również niedawno dane pokazujące, że jedna na cztery uczelnie nie przyjęła ani jednego czarnoskórego brytyjskiego studenta w latach 2015-2017.
Będąc w Oksfordzie jako czarnoskóry student, myślę, że rozczarowaniem jest to, że za moich czasów 20 lat temu było to rzadkością i nadal jest rzadkie, powiedział Gyimah.
Biorąc pod uwagę, że uniwersytety mają jedne z najbystrzejszych umysłów, samo przekonanie, że nie były w stanie wypracować, jak przyciągnąć różnorodnych, doskonałych studentów, jest niezwykle rozczarowujące. Uniwersytety muszą zacząć żyć w XXI wieku.
Dokładnie tak. Spójrz na dane - wszystko tam jest. Biali kandydaci są o 33% bardziej skłonni do otrzymania oferty niż studenci BAME. Białe aplikacje dwa razy częściej niż czarne Brytyjczycy. W niektórych uczelniach biali kandydaci 4 lub 5 razy częściej otrzymują miejsce. Oxford musi to wyjaśnić. https://t.co/yDXETG4gD6
— David Lammy (@DavidLammy) 1 czerwca 2018 r.
Dlaczego tak się dzieje?
Częścią problemu jest brak aplikacji od czarnoskórych studentów, co oznacza, że ostateczna liczba osób, które faktycznie uczęszczają do Oksfordu, zawsze będzie bardzo mała, nawet jeśli pominiesz wszelkie kwestie uprzedzeń lub uprzedzeń, mówi Kontrola faktów na kanale 4 Blog.
Zapytani, dlaczego uważają, że liczba przyjęć jest tak niska, czarni brytyjscy studenci, którzy uczęszczali do Oxbridge, wymienili strach przed rasizmem ze strony innych uczniów, obawy związane z niedopasowaniem się, brak wsparcia w aplikowaniu i szaloną rywalizację o miejsca, mówi Insider biznesowy .
Studentka Cambridge, Timi Sotire, powiedziała stronie internetowej, że ma wiele doświadczeń z pierwszej ręki na temat codziennego rasizmu. Sotire powiedziała, że spotkała ludzi, którzy nie są w stanie wymówić jej imienia, pieścili ją afro i regularnie słyszała, jak zawłaszczyli sobie czarny slang.
Niestety, wszystko to pochodzi od przyjaciół i jako jedyna czarna osoba w mojej grupie przyjaciół, czasami jestem jedną z niewielu osób broniących mojego kąta – powiedziała.
Młodzi ludzie z mniejszości etnicznych powiedzieli badaczom z Instytutu Badań nad Polityką Uniwersytetu Bath, którzy opracowali: tabela składów etnicznych na brytyjskich uniwersytetach , że obawiali się, że poczują się niekomfortowo lub że mogą się na nich gapić, jeśli udają się do miejsc z kilkoma innymi mniejszościami.
Istnieje również problem z czarnymi osiągnięciami, Raph Mokades, założyciel programu pomocowego Target Oxbridge, powiedział Business Insiderowi.
Nie chodzi o to, że nie ma czarnych ludzi, którzy są wystarczająco dobrzy, by jechać do Oxbridge; to nie to, co się dzieje, powiedział Mokades. Ale czarni nie radzą sobie tak dobrze na egzaminach, jak powiedzmy Chińczycy czy Hindusi, którzy też radzą sobie lepiej niż biali. To nie jest straszne i jest znacznie lepsze niż w przeszłości, ale chcemy, aby więcej czarnych dzieci dostawało Asy i A*sy.
Kto jest winny problemu?
Gyimah uważa, że na uniwersytetach spoczywa obowiązek promowania przyjęć ze szkół państwowych poprzez szersze programy informacyjne, ponieważ wysoki odsetek kandydatów nadal pochodził z elitarnych szkół dla dzieci, w których uczniowie byli instruowani, jak dostać się od najmłodszych lat, informuje Gyimah. Czasy .
Jednak uniwersytety, takie jak Oxbridge, mogą zrobić tylko tyle, aby przeciwdziałać skutkom nierówności w systemie edukacji, które nieustannie dokuczają czarnym dzieciom, argumentuje Olivia Hylton-Pennant , urzędnika ds. dostępu do związków studenckich w Cambridge.
Potrzebujemy więcej starszych czarnoskórych postaci pracujących w edukacji i większej spójności między tymi postaciami we wszystkich dziedzinach, ona tweetował .
Badania sugerują, że młodzi ludzie są segregowani na długo przed złożeniem aplikacji na studia. Analiza z Prezentacje w 2015 r. stwierdzono, że 61% uczniów z mniejszości etnicznych w Anglii chodziło do szkół, w których uczniowie z mniejszości etnicznych stanowią większość.
W 2016 roku Komisja Integracji Społecznej odkryli, że osoby poniżej 17 roku życia mają średnio mniej niż 50% interakcji z innymi grupami etnicznymi, niż można by się spodziewać, gdyby nie było segregacji społecznej.
Ale uniwersytety są również przyczyną segregacji, ponieważ zyskując reputację niezróżnicowanych, odpychają doskonale zdolnych studentów z nie-białych i upośledzonych środowisk, którzy powinni rozważyć studiowanie tam, mówi. Opiekun Afua Hirsch.
Jest to również wada zdecentralizowanego systemu rekrutacji opartego na uczelniach, któremu brakuje przejrzystości i, jak się wydaje, prowadzi do różnych standardów oceny, tym samym niszcząc roszczenia dotyczące równych szans w ocenianiu między uczelniami, mówi gazeta studencka Cambridge Zakładka .
Co można z tym zrobić?
Oxford twierdzi, że rozszerzy swój program szkół letnich o 50%. Uniwersytet twierdzi, że robi szybkie postępy i że nauczyciele brali pod uwagę wyniki GCSE oraz to, czy uczniowie pochodzą z mniej uprzywilejowanych środowisk, są pod opieką lub ze szkoły o gorszych wynikach.
Tymczasem Cambridge twierdzi, że jest zaangażowane w przyciąganie uczniów osiągających wysokie wyniki, niezależnie od pochodzenia, i poczyniło znaczne postępy w ciągu ostatniej dekady.
Jak donosi The Times, obie uczelnie do tej pory opierały się naciskom na wprowadzenie systematycznych schematów zmniejszania ofert, zamiast tego decydowały się na system oznaczania, który ostrzega korepetytorów przed kandydatami ze środowisk defaworyzowanych.
Gyimah wezwał Oxbridge do ponownego rozważenia sytuacji, ostrzegając, że uniwersytecki organ nadzorujący, Urząd ds. Studentów, ma teraz do dyspozycji bardzo twarde dźwignie, jeśli uniwersytety nie zdołają osiągnąć celów w zakresie dostępu i uczestnictwa.