Erdogan strzela z biodra podczas historycznej greckiej wycieczki
Długo skrywane żale wychodzą na jaw podczas pierwszej od 65 lat wizyty tureckiego prezydenta w Grecji

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan i premier Grecji Alexis Tsipras
Louisa Gouliamaki/AFP/Getty Images
Pierwsza od 65 lat wizyta tureckiego prezydenta w Grecji obnażyła dawne żale i uwypukliła podział między dwoma krajami w wielu kwestiach.
Rozpoczynając swoją historyczną dwudniową wizytę w Atenach, turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan przeszedł do ofensywy, atakując traktat graniczny między Grecją a Turcją. Poruszył sporne tematy podzielonego etnicznie Cypru, prawa mniejszości muzułmańskiej w północno-wschodniej Grecji i naruszenia przestrzeni powietrznej.
Zaledwie kilka godzin wcześniej Erdogan oskarżył greckiego premiera Alexisa Tsiprasa o złamanie osobistej obietnicy ekstradycji ośmiu tureckich żołnierzy oskarżonych o udział w nieudanym puczu w zeszłym roku.
Po ustnych zapewnieniach, że mężczyźni zostaną wysłani do Turcji, grecki rząd jest w konflikcie. Żołnierze zwrócili się o azyl polityczny, a prawo UE i Grecji zabrania ekstradycji do kraju, w którym domniemany sprawca byłby narażony na tortury, mówi Czasy .
Później, w czym BBC Erdogan powiedział, że traktat z Lozanny z 1923 r., który wyznacza dzisiejsze granice między dwoma krajami po pierwszej wojnie światowej, nie był stosowany sprawiedliwie.
Traktat jest postrzegany jako kamień węgielny pokoju w regionie, a uwagi Erdogana wywołały ostrą naganę ze strony Tspirasa i greckiego prezydenta Prokopisa Pavlopoulosa.
Traktat z Lozanny określa terytorium i suwerenność Grecji oraz Unii Europejskiej, a traktat ten nie podlega negocjacjom, powiedział Pavlopoulos, nie ma żadnych wad, nie wymaga przeglądu ani aktualizacji.
Wizyta, która miała zresetować stosunki dwustronne, doprowadziła do gniewnych protestów lewicowych Greków i wygnanych Kurdów, zaniepokojonych rosnącą wojowniczością Turcji i wewnętrzną rozprawą z opozycją od czasu nieudanego zamachu stanu.
Oba kraje, nominalnie sojusznicy w NATO, wielokrotnie ścierały się ze sobą, odkąd Grecja uzyskała niepodległość od Imperium Osmańskiego w 1830 roku. na Cyprze od lat 70. XX wieku.
Chociaż stosunki poprawiły się w ostatnich latach, Reuters mówi, że wielu Greków uważa, że Turcja ma aspiracje terytorialne przeciwko ich krajowi.
Jednak pomimo niełatwej historii Grecy doskonale zdają sobie sprawę, że geografia oznacza, że muszą współistnieć z Turcją i odnieść największe korzyści, jeśli Ankara pozostanie zakotwiczona w Europie, mówi Opiekun .
Oba rządy mają nadzieję, że wizyta wyznaczy nowy rozdział w stosunkach dwustronnych, wraz z podpisaniem wspólnych projektów infrastrukturalnych, donosi BBC Mark Lowen z Aten.
Konstantinos Filis, dyrektor ds. badań Instytutu Stosunków Międzynarodowych w Atenach, powiedział DW że w centrum zainteresowania znajdą się kwestie gospodarcze i bezpieczeństwa, a kontrowersyjne tematy zostaną zignorowane.
Jednak Thanos Dokos, dyrektor ateńskiego think tanku Hellenic Foundation for European and Foreign Policy, powiedział nie spodziewał się znaczącego postępu politycznego między dwoma krajami śródziemnomorskimi, odrzucając tak osławioną wizytę jako ćwiczenie public relations i okazję do zrobienia zdjęcia.