Dlaczego tak wiele australijskich miast wprowadza godzinę policyjną dla kotów?
Rodzime gatunki dzikich zwierząt doprowadzone na skraj wyginięcia przez ogromną armię dzikich i domowych kotów

JOHANNES EISELE/AFP/Getty Images
Przedmieście Marion w Adelajdzie jest najnowszym australijskim miastem, które bierze pod uwagę godzinę policyjną dla kotów, która po zachodzie słońca trzymałaby koty za zamkniętymi drzwiami.
Rada Miasta Marion ma głosować jutro nad wnioskiem. Wydaje się, że środek ten zostanie przyjęty, a niektórzy radni wzywają nawet do wprowadzenia w całym stanie godziny policyjnej dla kotów w całej Australii Południowej.
Jeśli zostanie zatwierdzona, Marion stanie się najnowszym z szeregu australijskich miasteczek i miasteczek, w których kotom nie wolno wychodzić na nocne wyprawy, a czasem nawet całkowicie wychodzić na zewnątrz.
Canberra ma obecnie 12 przedmieść dla kotów, w których właściciele, którzy wypuszczają swoje koty na zewnątrz, mogą zostać ukarani grzywną w wysokości 1500 USD (840 GBP).
W 2015 roku rząd federalny rozważał wprowadzenie podobnego zakazu w całym kraju, skutecznie zmieniając 20 milionów moggies w koty domowe.
Zaabsorbowanie nadzorowaniem zachowań kotów może wydawać się zaskakujące dla osób postronnych, ale zwolennicy kontroli kotów twierdzą, że zagrożenie dla rodzimej fauny Australii uzasadnia podjęcie zdecydowanych środków.
Po raz pierwszy wprowadzone przez europejskich osadników w XIX wieku, koty zabijają obecnie 75 milionów rodzimych zwierząt dziennie, Niezależny zgłoszone w 2015 r., głównie ptaki i gady. Zidentyfikowano je jako czynniki przyczyniające się do wyginięcia co najmniej 20 gatunków ssaków, w tym bandicoot pustynnego.
Zwierzęta domowe to tylko część problemu: Australia ma również ogromną populację dzikich kotów. Każdy zdziczały kot zabija do 1000 rodzimych zwierząt rocznie, od świerszczy po jaszczurki i małe ssaki. Sydney Morning Herold raporty.
Najbardziej drapieżne dzikie koty mogą zajść jeszcze dalej. Rdzenni strażnicy z ziem plemiennych w północno-zachodniej Australii Południowej złapali 6,8-kilogramowego kota z 5-kilogramowym wallaby (warru) w jelitach.
Od 2015 roku rząd finansuje inicjatywy oddolnego uboju w ramach planu zabicia dwóch milionów dzikich kotów w całym kraju do 2020 roku.
Niektóre taktyki okazały się kontrowersyjne – Queensland shire of Banana znalazł się pod ostrzałem w zeszłym roku, kiedy rada wprowadziła nagrodę w wysokości 10 AUS (5,60 GBP) za skalpy zdziczałych kotów – ale zwolennicy twierdzą, że alternatywą jest całkowite wyginięcie niektórych rodzimych gatunków ptaków i zwierząt.
Coraz bardziej rozpowszechnione są również mniej ekstremalne środki mające na celu ograniczenie populacji kotów. Zakaz posiadania kotów domowych jest powszechną cechą nowych osiedli mieszkaniowych zarówno w Australii, jak i Nowej Zelandii, która stoi w obliczu podobnych zagrożeń dla rodzimych gatunków.
Niemniej jednak nowa australijska komisarz ds. gatunków zagrożonych, Sally Box, mówi, że rząd nie próbuje wypędzić miłośników kotów, ale po prostu zmienia nawyki właścicieli, aby odzwierciedlić zagrożenie dla lokalnej przyrody.
Nie chodzi o to, aby ludzie nie mieli kotów – są ważnymi towarzyszami dla wielu osób – powiedziała Australijski weekend w zeszłym miesiącu. Po prostu staramy się zachęcać do odpowiedzialnego posiadania zwierząt domowych.