Dlaczego bilety kolejowe w Wielkiej Brytanii są tak drogie?
Protesty na stacjach kolejowych, gdy gniew rośnie nad „haniebnym” 3,1% wzrostem opłat

Obrazy Getty
Nowe podwyżki opłat kolejowych, które wchodzą w życie dzisiaj, zostały opisane przez działaczy kampanii jako kopniak w portfel.
Ceny biletów kolejowych w Anglii i Walii rosną średnio o 3,1%, natomiast ceny biletów w Szkocji o prawie 3%. Podwyżki oznaczały, że ceny niektórych rocznych biletów wzrosły dziś rano o ponad 200 funtów.
Podwyżki mają miejsce pomimo miesięcy zakłóceń, podczas których opóźnienia w całej sieci osiągnęły najwyższy poziom od 13 lat.
Czasy Zwraca uwagę, że ceny biletów wzrosły o 36% od 2010 r. – 2,6 razy więcej niż wzrost średnich zarobków.
Przywódca Partii Pracy Jeremy Corbyn . dołącza do demonstrantów przed dworcem King's Cross w Londynie markowe opłata kolejowa zwiększa hańbę.
Sekretarz generalny związku kolejowego, morskiego i transportowego, Mick Cash, powiedział, że płatnicy biletów są nękani przez toksyczną kombinację rażącego złego zarządzania i spekulacji.
Grupa kampanii Railfuture określiła podwyżki cen jako kolejny kopniak w portfelu, podczas gdy krajowa prezes RMT Michelle Rodgers odnotowany że podążają za fatalnym rokiem dla pasażerów pociągów.
Jednak sekretarz ds. transportu Chris Grayling oskarżył związki zawodowe o opóźnienia i powiedział, że rząd dokonał rekordowej inwestycji w transport kolejowy.
Branża kolejowa upiera się, że 98 pensów z każdego funta wydanego na bilety jest inwestowane z powrotem w sieć.
Dyrektor generalny Rail Delivery Group, Paul Plummer, bronił rosnących opłat, mówiąc: Pieniądze z opłat stanowią podstawę ulepszeń kolei, których chcą pasażerowie i które ostatecznie przyczyniają się do pobudzenia całej gospodarki.
Oznacza to więcej miejsc, dodatkowe usługi i lepsze połączenia w całym kraju.
Raport na zlecenie Chmura kuponów ujawnił, że Brytyjczycy płacą 54 pensy za milę za korzystanie z sieci kolejowej, co czyni ją drugim najdroższym krajem w Europie pod względem podróży kolejowych, po Norwegii.
Prywatyzacja odegrała ogromną rolę w wysokich opłatach. Wieśniak! Aktualności donosi, że od prywatyzacji British Rail – która miała miejsce w latach 1994-1997 – ceny biletów wzrosły o 22%, a ceny biletów na niektórych trasach wzrosły o 245% do 2016 roku.
Krytycy twierdzą, że niezrównoważona dystrybucja dotacji rządowych również zaszkodziła wydajności sieci.
DO badanie przez think-tank IPPR North stwierdził, że ponad połowa łącznych wydatków Wielkiej Brytanii na sieci transportowe jest inwestowana w Londynie. Szacuje się, że na osobę w stolicy Anglii wydaje się 1943 GBP na bieżące lub planowane projekty, w porównaniu z zaledwie 427 GBP na północy.