Czy Warcraft: The Beginning da fanom to, czego chcą?
Epicka fantazja Duncana Jonesa o orkach i ludziach ma potencjał, by przełamać klątwę filmową w grach wideo

Warcraft: The Beginning, nowy film oparty na kultowych grach wideo, ma wejść do kin w Wielkiej Brytanii. Gry, wymagające skomplikowanych umiejętności strategicznych, mają rzesze oddanych fanów – ale czy film ich zadowoli i czy zaoferuje coś nowicjuszom?
Ten epicki film fantasy został napisany i wyreżyserowany przez syna Davida Bowie, Duncana Jonesa, reżysera Moon i Source Code. Opiera się na mega popularnej serii gier wideo Warcraft, a także powieściach.
Akcja gry toczy się w ludzkim królestwie Azeroth, które staje w obliczu niszczycielskiej inwazji Orków uciekających z własnego umierającego królestwa, Draneoru, gdy otwiera się brama łącząca oba światy.
Gwiazda Wikingów Travis Fimmel gra Anduina Lothara, przywódcę ludzi, podczas gdy Toby Kebell (Doktor Zagłady Fantastycznej Czwórki) jest liderem Orków Durotanem. W filmie występują także Paula Patton jako Garona Halforcen i Dominic Cooper jako król Llane Wrynn.
Warcraft: The Beginning powstawał przez lata, a projekt został po raz pierwszy ogłoszony przez twórców gier Blizzard w 2006 roku, a następnie wstrzymany z obawy przed konkurencją z serią Władca Pierścieni.
To może być „najlepszy film o grze wideo, jaki kiedykolwiek powstał”, William Bibbiani dalej Pożądaj Online mówi, chociaż przyznaje, że to niewiele mówi. Niemniej jednak opisuje to jako „ambitny, kolorowy wypad w mitologię Azeroth”.
Reżyser Jones przeciwstawia się trendowi ironicznego dystansu, dodaje krytyk, a jego film ma „niezaprzeczalny zapał” i odświeżającą szczerość dla staromodnych fantazji. To szlachetny wysiłek, który „nie sprawi, że zapomnisz o Władcy Pierścieni”, ale przypomni Ci o Willow.
Geoff Berkshire w mieście Różnorodność był pod mniejszym wrażeniem: „Hollywoodzki zwyczaj przekształcania przebojowych gier wideo w filmy, których nie można oglądać, nie słabnie”, mówi.
Podczas gdy bitwa między orkami a ludźmi zajmuje prawie dwie godziny czasu ekranowego, „prawdziwy konflikt bierze się z tego, że filmowcy próbują opowiedzieć historię z duszą”, jednocześnie „walcząc z nieodłączną śmiesznością towaru, z którym pracują”. dodaje.
Głównym zarzutem Berkshire jest brak troski o tych „zakłopotanych wzmianką o orkach i magach”.
Jednak 'wielbiciele wciągającego materiału źródłowego do odgrywania ról mogą mieć zupełnie inne doświadczenia' - dodaje.
Właściwie, jak wiele eposów fantasy, „kiedy ominiesz kostiumy i język, abrakadabrę i nieuniknione elfy”, Warcraft: The Beginning jest całkiem prosty, mówi Sheri Linden w Hollywood Re nosić . Pod bogato teksturowanymi warstwami przechwytywania ruchu, animacji i modelowania 3D kryją się podstawy konfliktu, przetrwania, rodziny i lojalności.
Kładzie „nacisk na rzemiosło nad wojną”, dodaje Linden, a częściowo cyfrowe postacie „mają serce” iz pewnością stanowią „przełom zarówno w opowiadaniu historii, jak i artyzmie” w przypadku filmów opartych na grach wideo.
Krytyk konkluduje, że w porównaniu z „usypiającą trylogią Hobbita”, ten film jest „szybką i zwinną jazdą” i prawdopodobnie podbije kasy.
Zapowiedzi w Wielkiej Brytanii rozpoczną się 29 maja, a oficjalne otwarcie 3 czerwca.