Czy Rosja i USA mogą być przyjaciółmi?
Władimir Putin spotyka się z urzędnikami z Waszyngtonu w celu przywrócenia dobrych stosunków

Władimir Putin i Donald Trump na szczycie G20 w Hamburgu, Niemcy, lipiec 2017 r.
Saul Loeb/Getty Images
Prezydent Rosji Władimir Putin i sekretarz stanu USA Mike Pompeo wyrazili nadzieję, że ich oba narody mogą zacieśnić więzi podczas rozmów w Soczi w tym tygodniu.
Z powodu napięć narastających w Iranie, Syrii, Ukrainie i Wenezueli, mówi Powiązana prasa Putin powiedział Pompeo, że nadszedł czas, aby przejść dalej po zakończeniu amerykańskiego śledztwa w sprawie rosyjskiego śledztwa w sprawie wtrącania się w wybory.
Z kolei Pompeo powiedział, że administracja Donalda Trumpa jest chętna do poprawy stosunków z Rosją, aby pracować w obszarach wspólnego zainteresowania, i określił wtorkowe rozmowy w rosyjskim kurorcie nad Morzem Czarnym jako dobry krok w tym kierunku.
Odbyliśmy szczerą dyskusję na wiele spraw, w tym o wielu miejscach, z którymi się nie zgadzamy – powiedział sekretarz stanu dziennikarzom. Stany Zjednoczone są gotowe znaleźć wspólną płaszczyznę z Rosją, o ile my dwoje będziemy mogli poważnie zaangażować się w te kwestie.
Putin powiedział, że niedawna rozmowa z prezydentem Trumpem wzbudziła nadzieje na poprawę relacji.
Kilka dni temu miałem przyjemność rozmawiać przez telefon z prezydentem Stanów Zjednoczonych – powiedział Pompeo rosyjski przywódca. Dla mnie wywarło to wrażenie, że prezydent zamierza przywrócić rosyjsko-amerykańskie powiązania i kontakty w celu rozwiązania wspólnych problemów, które mają wspólne interesy.
Czy więc USA i Rosja mogą być przyjaciółmi?
Dobry gliniarz, zły gliniarz
Powiązania prezydenta Trumpa z Rosją były intensywnie badane w ciągu pierwszych dwóch lat jego prezydentury, a federalni śledczy wszczęli śledztwo, czy jego zespół wyborczy współpracował z Moskwą w próbach ingerencji w wybory w 2016 roku.
Pompeo spotkał się również w tym tygodniu z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem i powiedział, że poruszył kwestię rosyjskiej ingerencji w nasze sprawy wewnętrzne. Jednak jego rosyjski odpowiednik dość chłodno odrzucił kwestię rosyjskiej ingerencji w wybory w 2016 roku, nazywając to absolutnie fałszywym, mówi CNN .
Sojusznicy Trumpa próbują podobno zmienić dobre relacje prezydenta USA z Putinem w ramach złożonej strategii wobec Rosji. Widzą Trumpa, który postępuje zgodnie z instrukcją „dobry glina, zły gliniarz”, która ma na celu utrzymanie niezbędnego dialogu z przywódcą uzbrojonego w broń nuklearną przeciwnika, mówi Atlantycki .
Ustawiając scenę przed pierwszą podróżą dyplomatyczną Pompeo do Rosji, przywódca USA powiedział: Przesłanie jest takie, że nigdy nie było nikogo tak surowego wobec Rosji. Ale jednocześnie w końcu dogadamy się z Rosją.
Pod pewnymi względami prezydenturę Trumpa rzeczywiście cechowała twardość wobec Rosji. Administracja wielokrotnie nakładała sankcje na rosyjskie podmioty lub obywateli w odpowiedzi na cyberataki, proliferację broni, łamanie praw człowieka i agresję na Ukrainie.
W grudniu 2017 roku administracja Trumpa zatwierdziła również największą w historii sprzedaż śmiercionośnej broni Ukrainie od czasu inwazji Rosji w 2014 roku.
Nieefektywny rząd
Niemniej jednak ta interpretacja dobrego i złego gliniarza jest błędna, twierdzą eksperci.
Żeby tak konsekwentnie działo się tam, gdzie sekretarz stanu, czy też sekretarz obrony, czy doradca ds. bezpieczeństwa narodowego wychodzi, zajmuje pryncypialne stanowisko i próbuje go zepchnąć do domu i jest podcinany przez prezydenta, co czyni rząd nieefektywnym, profesorze. Nicholas Burns, były podsekretarz stanu ds. politycznych w George HW Administracja Busha powiedziała The Atlantic.
Urzędnicy amerykańskiej administracji twierdzą, że dzięki osobistej dyplomacji Trump może nakłonić Putina do osiągnięcia celów USA, w tym do rezygnacji z poparcia dla reżimu Nicolasa Maduro w Wenezueli i pomocy w przekonaniu Korei Północnej do rezygnacji z broni jądrowej.
Ale eksperci wyrazili wątpliwości co do skuteczności tej taktyki.
Myśl, że powiesz miłe rzeczy o [Putinie], a on zmieni swoje postępowanie, nie widzę żadnych dowodów, które kiedykolwiek zadziałały, powiedział Michael McFaul, były ambasador USA w Rosji za administracji Baracka Obamy.
W rzeczywistości schlebianie Putinowi może przynieść odwrotny skutek, argumentuje McFaul. Z facetem takim jak Putin, będzie cena za dobre relacje, kontynuował. Powie do Trumpa: „Wiesz co? Chcę być twoim przyjacielem. Chcę bliższych relacji między USA a Rosją. A wiesz, co musimy zrobić, aby to osiągnąć? Musisz znieść sankcje”. Definiowanie dobrych relacji jako celu może prowadzić do tych szkodliwych skutków.
Putinizm się umacnia
Innym czynnikiem, który mógłby zapobiec odprężeniu w stosunkach, jest umacniająca się pozycja Rosji na arenie światowej – pisze dr Georgi Asatryan, ekspert-konsultant Rosyjskiej Rady do Spraw Międzynarodowych, w artykule dla Euronews .
Moskwa wygrała w Syrii i umacnia swoją pozycję w Afganistanie i na Bliskim Wschodzie. Turcja, członek NATO, zmierza w tym kierunku z zamiarem zakupu rosyjskich systemów S-400, mówi Asatryan. Egipt, największy kraj świata arabskiego, pogłębia więzi wojskowe z Rosjanami... W Europie rośnie też niezadowolenie z antyrosyjskiej polityki sankcji.
Putinizm się umacnia i na dobre czy na złe Zachód musi zrozumieć truizm istoty Rosji – podsumowuje.