Czy Boris Johnson powinien „rozerwać gabinet”, aby zakończyć rywalizację w Westminsterze?
Ustępujący najwyższy urzędnik państwowy popiera apele Dominica Cummingsa o mniejszy rząd
Boris Johnson powinien pilnie zreformować swój rząd i zlikwidować połowę swojego gabinetu, powiedział odchodzący szef służby cywilnej.
W poniedziałkowym przemówieniu pożegnalnym ustępujący sekretarz gabinetu Mark Sedwill powiedział, że obecny rząd jest zbyt konkurencyjny i koncentruje się na troskach Westminsteru, a nie na kwestiach, które są ważne dla naszych obywateli, donosi Czasy .
Co jeszcze powiedział Sedwill?
W jego ostatnie publiczne wystąpienie jako sekretarz gabinetu Sedwill skrytykował szereg departamentów rządowych kierowanych przez ministrów gabinetu o konkurencyjnych priorytetach politycznych.
A rząd Wielkiej Brytanii jako całość jest nieporadnie porównywany z rządami Donalda Trumpa w USA i Xi Jinpinga w Chinach, przekonywał najwyższy urzędnik państwowy, który ustępuje w obliczu doniesień o napięciach z wyższymi członkami zespołu premiera.
Brytyjski gabinet jest dwa razy większy od gabinetu prezydenta Trumpa i cztery razy większy od prezydenta Xi, powiedział słuchaczom w Blavatnik School of Government na Uniwersytecie Oksfordzkim. Granice w Whitehall są w dużej mierze przypadkowe, ale zniekształcają nieoficjalne zachowanie ministerialne.
Sedwill dodał, że rząd centralny Wielkiej Brytanii jest zbyt metropolitalny, zbyt krótkoterminowy, zbyt silosowy, zbyt rywalizujący i zbyt skupiony na zaabsorbowaniu Westminsteru i Whitehalla, a raczej na kwestiach na linii frontu, które mają znaczenie dla naszych obywateli.
Jaką różnicę może mieć odstrzał?
Sedwill twierdzi, że zmniejszenie liczby departamentów ministerialnych z 24 do około kilkunastu pomogłoby w rozwoju prawdziwej debaty w rządzie.
Osobiście uważam, że gabinet jest zbyt duży i dość niewygodnym forum do prawdziwej debaty na ten temat – powiedział. Przy stole możesz mieć 25 lub 30 osób. W najlepszym razie tylko kilku z nich może mieć znaczącą interwencję.
Niektórzy zwolennicy odstrzału Johnsona wskazują na mały gabinet niemieckiej przywódczyni Angeli Merkel, która ma wokół siebie zaledwie 15-osobowy zespół. Ogólnie rzecz biorąc, system działa dobrze i było niewiele wezwań do powołania większego gabinetu lub większej liczby departamentów rządowych, mówi Telegraf .
Jednak kluczowe różnice w niemieckim systemie politycznym również pomagają utrzymać niewielki gabinet, dodaje gazeta. W federalnych Niemczech każdy z 16 krajów związkowych ma swój własny, w pełni umocowany rząd regionalny, więc nie ma potrzeby reprezentowania rządu.
Niektórzy komentatorzy twierdzą, że obecny rząd Wielkiej Brytanii nie jest tak duży i nieporęczny, jak sugerowano.
Rzeczywiście, dzięki zmniejszonej liczbie wiceministrów, gabinet jest obecnie najmniejszy od kilku lat, mówi Instytut dla rządu . Zespół ekspertów przyznaje jednak, że wielkość gabinetu może również utrudniać pogłębioną dyskusję i podejmowanie decyzji.
Czy mniejszy gabinet jest częścią planów Dominica Cummingsa?
Wezwanie Sedwilla do reformy Whitehall łączy się z tymi, które wygłosił wcześniej Prawa ręka Johnsona. Dominic Cummings i Sedwill ścierali się w ostatnich miesiącach w związku z reakcją najwyższego urzędnika państwowego na wybuch koronawirusa, ale obaj mężczyźni zawsze zgadzali się z potrzebą usprawnienia rządu.
Mimo wszystko Sedwill zrobił wczoraj słabo zawoalowaną kpinę z planów starszego doradcy, aby… sprowadzać dziwaków i odmieńców do poprawy tworzenia polityki, mówiąc, że znaczna część debaty publicznej na temat reformy służby cywilnej wpada w pułapkę argumentowania, że sukces jest gwarantowany przez zastrzyk różnego rodzaju mądrych ludzi.
Sedwill zlekceważył także wrogie informacje na jego temat przekazane mediom przez anonimowe źródła rządowe – podobno powiązane z Cummingsem – żartując, że jego poprzednia rola w bezpieczeństwie narodowym była znacznie gorsza.
Powiedział, że mam w twarz broń od ochroniarzy Saddama Husajna [i] bombę pod moim siedzeniem podczas meczu polo u podnóża Himalajów.
Zostałem postrzelony, zabity moździerzem i ktoś przyszedł za mną z kamizelką samobójczą. Kiedy ludzie pytają mnie, jak radzę sobie z politycznym snajperem, który jest godną pożałowania cechą współczesnego zarządzania, po prostu przypominam sobie, że tak naprawdę nie jest tak źle, jak w rzeczywistości.