Czas i ruch
Reżyserzy filmowi zawsze mieli żartobliwe podejście do czasu. Śledzimy historię narracji eksperymentalnych – w dowolnej kolejności

Reżyserzy filmowi zawsze mieli żartobliwe podejście do czasu. Śledzimy historię narracji eksperymentalnych – w dowolnej kolejności
2004 Getty Images
Jedną z nielicznych stałych w historii filmu jest szybkość, z jaką obrazy przepływają przez projektor – 24 klatki na sekundę. Jednak nawet poddając się mechanice czasu, kino nagięło i złamało każdą inną zasadę chronologiczną.
Powieściopisarze od dawna grali szybko i swobodnie z czasem narracji i sekwencjonowaniem, a reżyserzy filmowi wkrótce chcieli wziąć udział w tym akcie. Retrospekcja została po raz pierwszy użyta we wczesnym francuskim filmie niemym, Histoire d'Un Crime, ale było to dość rzadkie, dopóki Orson Welles nie nakręcił swojego kinowego arcydzieła, Obywatela Kane'a, w 1941 roku. Po zabiciu tytułowego bohatera zaczął dzielić swoje życie opowieść razem poprzez sekwencję retrospekcji widzianych oczami ludzi, którzy go znali.
Dziewięć lat później inny legendarny reżyser, Akira Kurosawa, jeszcze bardziej skomplikował format Rashomonem (poniżej), w którym wykorzystał retrospekcje, aby przedstawić wiele sprzecznych zeznań świadków gwałtu na kobiecie i śmierci jej męża-samuraja. W 1962 roku John Ford wstawiał retrospekcję do retrospekcji, aby wyjaśnić przesłankę The Death Of Liberty Valance.
Trzydzieści lat później bardzo niewiele było niedostępnych. Na przykład w Pulp Fiction (1994) Quentin Tarantino z radością łamie swoją narrację w komiksowe klatki i sekwencje. Pomiędzy podpórkami do książek w scenkach napadowych, opowieści krążą wokół siebie jak szprychy koła wokół centrum, mówi Laboratorium skryptowe , a jednak film robi dokładnie to, co właściwe, we właściwym czasie.
Czasami manipulacja jest prostsza, jeśli nie mniej frapująca. Alfred Hitchcock (poniżej) nazwał dramat life z wyciętymi nudnymi kawałkami, a filmy często wycinają duże fragmenty czasu za pomocą elipsy, urządzenia, które kompresuje upływ czasu, aby poruszyć fabułę lub ukryć ją przed wielkim ujawnieniem. W „Planeta małp” z 1968 r. widok Statuy Wolności wystającej z piasku uświadamia posiwiałemu ludzkiemu astronaucie Charltona Hestona, że cały czas był na Ziemi, ale przyszłej Ziemi zniszczonej wojną nuklearną.

95c49 / huch / 2653/11
Ta treść podlega prawu autorskiemu.
To nie był pierwszy film o podróżach w czasie – niema wersja „A Connecticut Yankee in King Arthur’s Court” Marka Twaina, wydana w 1921 roku, może rościć sobie prawo do tego wyróżnienia – ale otworzył portal. Podróże w czasie są dziś częstym wątkiem kinowym i źródłem zarówno humoru, jak i dramatycznego napięcia. Powrót do przyszłości (1985) Roberta Zemeckisa połączył obie te cechy w głównym nurcie familijnym, a Terminator Jamesa Camerona nadał gatunkowi brutalnego kopa i oszałamiających efektów specjalnych.
Postacie filmowe rzadko są bogate w czas, a najczęstszym sposobem wykorzystania czasu jako środka dramatycznego jest wyścig z czasem – przedstawiony całkiem dosłownie w samo południe z 1952 roku, który rozgrywa się w czasie rzeczywistym, gdy zegar Gary'ego Coopera tyka do jego momentu. przeznaczenia. Zemeckis z radością wykorzystuje ten obraz w Powrót do przyszłości, kiedy Marty ściga się, aby rozpędzić De Lorean, wykorzystując błyskawicę w momencie, gdy wie, że uderzy w wieżę zegarową.
Najczęściej jednak powtarzającą się sekwencją jest spadający licznik na tykającej bombie, używany wielokrotnie w filmach od 39 kroków przez Goldfinger, The Rock i Armageddon. Na szczęście bohater zawsze wie, który drut przeciąć.
Zatrzymanie lub zapętlenie czasu - kolejny popularny trop - można przypisać noirish Repeat Performance z 1947 roku, w którym Joan Leslie strzela do męża w sylwestra i może przeżyć swój rok od nowa. Pojazd Billa Murraya Groundhog Day zrealizował ten pomysł tak dobrze, że tytuł stał się synonimem każdego momentu deja vu w prawdziwym życiu. Od czasu premiery tego filmu w 1993 roku pomysł ten był wielokrotnie powtarzany w filmach, takich jak Edge Of Tomorrow z 2014 roku, w którym walczący z kosmitami Tom Cruise powtarza swój dzień za każdym razem, gdy umiera, jakby był postacią w grze komputerowej.
Czas można przyspieszyć i spowolnić również w najbardziej dosłownym tego słowa znaczeniu. Eksperymentalny film Godfreya Reggio Koyaanisqatsi z 1982 roku składa się zarówno z filmów w zwolnionym tempie, jak i poklatkowych, zestawionych z żywiołami natury, zestawionych z miastami i z hipnotyzującą ścieżką dźwiękową Philipa Glassa. Być może najbardziej przemyślane podejście do upływu czasu można znaleźć w niezwykłym filmie Richarda Linklatera Boyhood, który śledzi obsadę prawdziwych dzieci przez całą dekadę, gdy dorastają, włączając wydarzenia z ich życia do historii.
Naturalne podejście nie jest jednak dla wszystkich i niewielu reżyserów zniekształciło ciągłość czasową bardziej niż Christopher Nolan. W Memento z 2000 roku używa odwróconej chronologii (po raz pierwszy widzianej w Zdrada Pintera), przecinając czarno-białe sceny, które biegną do przodu, ze scenami kolorowymi, które biegną w odwrotnej kolejności, aby poskładać roztrzaskaną pamięć detektywa ubezpieczeniowego Leonarda Shelby'ego.
Zadziwiająca narracja Incepcji (2010) bawi się koncepcjami czasu rzeczywistego i czasu snu, a akcja rozwija się z różnymi prędkościami w zależności od tego, w jakim stanie są bohaterowie. A w Insterstellar (2014) efekt zakrzywienia czasu grawitacji blokuje Matthew Astronauta McConaugheya, Cooper, w innym wymiarze, oddziela go od jego dziesięcioletniej córki na Ziemi.
Jednak nigdzie wszystkie te tropy nie łączą się ze sobą tak silnie, jak w genialnej instalacji artystycznej Christiana Marclay'a Zegar, 24-godzinnym montażu filmowym, który rozpoczyna każdy klip zegarem lub zegarkiem pokazującym rzeczywisty czas na zewnątrz. Poniżej znajduje się umiejętnie zmontowany patchwork zorientowanych na czas scen z historii filmu, w tym wiele wspomnianych tutaj filmów.
Jeśli masz wolny dzień, powinieneś to zobaczyć.