Co zwołanie wielkiego jury w Nowym Jorku oznacza dla Donalda Trumpa
Eksperci sugerują, że śledczy zbliżają się do postawienia zarzutów karnych przeciwko byłemu prezydentowi

Jim Watson/AFP przez Getty Images
Według źródeł, prokuratorzy w Nowym Jorku potajemnie zwołali wielką ławę przysięgłych, aby rozważyć dowody w śledztwie kryminalnym dotyczącym interesów Donalda Trumpa.
Dwie osoby zaznajomione z rozwojem powiedziały Washington Post że specjalne wielkie jury będzie się spotykać trzy razy w tygodniu przez sześć miesięcy i ma zadecydować, czy oskarżyć byłego prezesa, a także innych dyrektorów jego firmy lub samego przedsiębiorstwa.
Posunięcie to sygnalizuje, że biuro prokuratora okręgowego na Manhattanie zmierza do dochodzenia zarzutów w wyniku dwuletniego śledztwa, które obejmowało długą batalię prawną o uzyskanie dokumentacji podatkowej Trumpa, mówi Opiekun .
Kłopoty podatkowe
Trump jest badany przez prokuratora okręgowego Manhattanu, Cyrusa Vance'a Jr., w wielu kwestiach, w tym w sprawie wypłat tajnych pieniędzy kobietom w imieniu byłego przywódcy USA, wynagrodzeń pracowniczych i wyceny nieruchomości.
Badanie jego praktyk biznesowych sprzed Białego Domu dotyczy tego, czy portfel nieruchomości Trump Organization został zmanipulowany w sposób, który oszukał banki i firmy ubezpieczeniowe, mówi The Washington Post, a także czy jakiekolwiek korzyści podatkowe zostały uzyskane nielegalnie dzięki nieuczciwym aktywom wycena .
Rozpoczęte, gdy Trump był prezydentem, szeroko zakrojone śledztwo koncentruje się również na jego relacjach z pożyczkodawcami, darowiźnie gruntu dokonanej w celu zakwalifikowania się do odliczenia podatku dochodowego oraz odpisach podatkowych, o które ubiega się organizacja Trump. Sky News raporty.
Zespół Vance'a przesłuchał długą listę współpracowników i pracowników Republikanów, ale w ostatnich tygodniach śledztwo skupiało się na szefie finansów Trumpa, Allenie Weisselbergu, kontynuuje nadawca.
Była synowa Weisselberga, Jen Weisselberg, współpracuje w dochodzeniu i przekazała dokumenty, które mają pomóc śledczym ocenić sugestie, że niektórzy pracownicy Trumpa mogli otrzymywać nieoficjalne świadczenia, takie jak mieszkanie lub czesne.
W lutym Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych orzekł, że Vance może nałożyć na księgowych Trumpa wezwanie do sądu, co doprowadziło do ujawnienia ośmiu lat dokumentacji podatkowej potentata i jego firm.
Zwołanie wielkiej ławy przysięgłych w celu rozpatrzenia dowodów wskazuje, że Vance osiągnął zaawansowany etap w długotrwałym śledztwie – i znalazł dowody przestępstwa, jeśli nie popełnionego przez Trumpa, przez kogoś potencjalnie mu bliskiego lub przez jego firmę, mówi Washington Post.
Na linii ognia?
Raporty o wielkiej ławie przysięgłych pojawiają się kilka dni po tym, jak nowojorska prokurator generalna Letitia James ogłosiła, że śledztwo cywilne w sprawie Trumpa przekształciło się w sprawę karną.
Eksperci spekulują, że przysięgli mogliby ostatecznie zostać poproszeni o rozważenie zwrócenia aktów oskarżenia, mówi The Guardian, który zauważa, że biuro Vance'a odmówiło komentarza na temat rozwoju.
Trump również milczy na temat tego ruchu, ale w zeszłym tygodniu wydał a oświadczenie opisujący śledztwo jako kontynuację największego polowania na czarownice w historii Ameryki.
Dodał, że wszystko, co robię, to jestem niesprawiedliwie atakowany i nadużywany przez skorumpowany system polityczny.
Poza próbą przekonania szefa finansów Weisselberga do zwrócenia się przeciwko swojemu szefowi, zespół Vance'a przesłuchuje świadków, w tym byłego osobistego prawnika Trumpa, Michaela Cohena, donosi The Guardian.
Opisywany przez The Washington Post jako pies atakujący prezydenta, Cohen w zeszłym roku ugryzł rękę, która go karmiła, podczas wystąpienia przed Kongresem i w wybuchowej książce: Nielojalny: pamiętnik .
Rozważając prawdopodobieństwo dalszych problemów prawnych dla Trumpa, gazeta donosi, że prokuratorzy zajmujący się takimi sprawami mogą zdecydować się na przedstawienie zarzutów do rozpatrzenia przez wielką ławę przysięgłych – lub nie.
Ale ostatnie wielkie wydarzenie w śledztwie przeciwko Trumpowi może okazać się historyczne, mówi Telegraf , w którym zaznaczono, że żaden były prezydent USA nigdy nie został oskarżony o popełnienie przestępstwa.
Jeśli zostanie uznany za winnego jakiegokolwiek przestępstwa kryminalnego, Trump po raz drugi nie będzie mógł kandydować na urząd publiczny.