Co to jest alt-lewo? I czy Trump ma rację?
Trump obwinia protestujących o „oskarżanie” białych supremantów, ale czy oni naprawdę stanowią zagrożenie?

W 2017 roku w mieście Charlottesville w Wirginii ścierają się członkowie alt-right i kontrprotestujący
Chip Somodevilla / Getty Images
Prezydent USA Donald Trump wywołał gorącą debatę, gdy oskarżył lewicowych demonstrantów o swingowanie klubów podczas wiecu zwolenników białej supremacji w Charlottesville w stanie Wirginia w weekend, sugerując, że współwinni byli za śmiertelną przemoc.
„Nie stawiam nikogo na płaszczyźnie moralnej” – powiedział Trump dziennikarzom na hałaśliwej konferencji prasowej wczoraj wieczorem. „Mieliście grupę z jednej strony i grupę z drugiej, a oni rzucili się na siebie pałkami – jest druga strona, można ich nazwać lewicą, która gwałtownie atakuje drugą grupę”.
Trump odpowiadał na pytania dotyczące „alt-right” – ruchu opisanego przez Codzienny Telegraf jako „odgałęzienie konserwatyzmu mieszającego rasizm, biały nacjonalizm i populizm”.
Ale Trump odwrócił losy dziennikarzy: „A co z alternatywną lewicą, która ich oskarżyła? Czy mają jakieś pozory winy?
Naleganie Trumpa, że „wiele stron” jest winnych w Charlottesville, ma po raz kolejny wylądował w gorącej wodzie , ale czy ma rację co do alt-lewicy?
Jakie są alt-lewo?
Nie ma jasnej definicji alt-lewicy.
ten New York Times twierdzi, że badacze badający grupy ekstremistów twierdzą, że „nie ma czegoś takiego jak alternatywna lewica” i że termin ten został „stworzony w celu stworzenia fałszywej równoważności skrajnej prawicy”.
Ale Targowisko próżności mówi, że alternatywna lewica istnieje i że stanowi realne zagrożenie dla pokoju. Magazyn podaje „rozczarowanie prezydenturą Obamy, nienawiść do Hillary Clinton (i) obrzydzenie polityką tożsamości” jako główne aspekty ruchu.
Czy Trump ma rację?
Większość protestujących przeciwko wiecowi neonazistów w Charlottesville zrobiła to pokojowo, The Codzienny Telegraf raporty.
„Ale zdjęcia i filmy z sobotnich zamieszek pokazują ludzi ubranych na czarno, z zakrytymi twarzami, angażujących neonazistów w brutalną konfrontację” – dodaje gazeta.
USA dziś , jednak twierdzi, że demonstranci przeciwko skrajnej prawicy w Charlottesville byli ściślej powiązani z ruchem „antifa” lub „antyfaszystowskim” niż tak zwana alternatywna lewica.
Korzenie antifa sięgają początku XX wieku, kiedy „bojowi lewicowcy walczyli z faszystami na ulicach Niemiec, Włoch i Hiszpanii” Atlantycki raporty.
To, czy Trump ma rację, czy nie, może być kwestią sporną. Insider biznesowy Perspektywa jego wypowiedzi jest ponura.
„Powołując się na alternatywną lewicę, Trump nazwał tych, którzy walczą z rasizmem i antysemityzmem, jako równoznaczni z tymi, którzy ich dopuszczają”, pisze. „I używając tego wyrażenia, zachwycił białych nacjonalistów, wprowadzając ich terminologię do głównego nurtu”.
Charlottesville: Trump pod ostrzałem po zabójstwie skrajnej prawicy
14 sierpnia
Donald Trump został skrytykowany za to, że nie potępił przemocy białej supremacji, w wyniku której jedna osoba zginęła, a 19 zostało rannych.
Skrajnie prawicowi demonstranci z płonącymi pochodniami i krzyczącymi rasistowskimi epitetami starli się w sobotę z kontrprotestatorami w Charlottesville w Wirginii, zanim samochód celowo wjechał w tłum, zabijając kobietę.
ten BBC donosi, że neonaziści i członkowie Ku Klux Klanu uderzali i kopali kontrprotestujących, podczas gdy gaz pieprzowy „używany przez obie strony wypełniał powietrze”.
Niepokoje wybuchły w odpowiedzi na plany usunięcia pomnika Roberta E Lee, generała wojny domowej Konfederacji.
Przedstawił Trumpowi jego pierwszy „kryzys wewnętrzny” mówi Reuters , „wielu z lewicy i prawicy krytykuje go za to, że zbyt długo zwlekał z odniesieniem się do tego problemu, a potem, kiedy to zrobił, nie potępił wyraźnie demonstrantów białej supremacji, którzy podpalili walkę”.
Jego żona Melania prawie natychmiast napisała na Twitterze odpowiedź na przemoc, ale prezydentowi zajęło kolejne 40 minut, zanim wydał oświadczenie ze swojego pola golfowego w New Jersey. Potępił „nienawiść, bigoterię i przemoc” z „wielu stron”, co wielokrotnie powtarzał.
Zarówno czas, jak i treść jego wypowiedzi spotkały się z krytyką nie tylko ze strony Demokratów, ale także wielu członków jego partii.
Nasz kraj zachęca do wolności słowa, ale komunikujmy się bez nienawiści w naszych sercach. Nic dobrego nie wynika z przemocy. #Charlottesville
— Melania Trump 45 zarchiwizowane (@FLOTUS45) 12 sierpnia 2017 r.
Republikański senator Cory Gardner z Kolorado napisał na Twitterze: „Panie prezydencie – musimy nazywać zło po imieniu. To byli biali supremacjoniści, a to był terroryzm wewnętrzny”.
Senator Orrin Hatch z Utah powiedział: „Powinniśmy nazywać zło po imieniu. Mój brat nie oddał życia walcząc z Hitlerem za nazistowskie idee, by nie były kwestionowane tutaj, w domu.
Bardzo ważne, aby naród słyszał @potus opisz wydarzenia w #Charlottesville za to, czym są, atak terrorystyczny przez #białej supremacji
- Marco Rubio (@marcorubio) 12 sierpnia 2017 r.
Poglądy te poparli wysocy rangą Demokraci, w tym lider partii w Senacie Chuck Schumer, który powiedział w oświadczeniu: „Marsz i wiec w Charlottesville są sprzeczne ze wszystkim, co reprezentuje amerykańska flaga”. Wezwał prezydenta Trumpa do „natychmiastowego potępienia tego w najostrzejszych słowach”.
Były kandydat na prezydenta, Bernie Sanders, opisał przemoc jako „prowokacyjny wysiłek neonazistów mający na celu podsycanie rasizmu i nienawiści oraz tworzenie przemocy”.
Proszenie o prezydenta, który wyraźnie potępia nazistów, nie jest zbyt wielkim wyzwaniem.
- Brian Schatz (@brianschatz) 12 sierpnia 2017 r.
„Wybranie „najgorszego” z wypowiedzi Donalda Trumpa nie jest łatwe” – mówi CNN Redaktor naczelny Chris Cillizza, „ale nacisk na „wiele stron” – Trump powtórzył to zdanie dwa razy – jest, jak sądzę, słabym odpływem. Trudno sobie wyobrazić mniej prezydenckie oświadczenie w czasach, gdy kraj oczekuje od wybranego przywódcy, by przeciwstawił się nietolerancji i nienawiści”.
David Duke – były szef Ku Klux Klanu, który poparł kandydaturę Trumpa w 2016 roku – wezwał prezydenta do pójścia dalej. „Poleciłbym ci dobrze spojrzeć w lustro i pamiętać, że to biali Amerykanie umieścili cię na stanowisku prezydenta, a nie radykalni lewicowcy” – powiedział.
Przemoc to ostatnie starcie między skrajną prawicą a jej przeciwnikami od czasu objęcia urzędu przez Trumpa sześć miesięcy temu. W lipcu około dwóch tuzinów osób zostało aresztowanych w Charlottesville, kiedy Ku Klux Klan zebrał się przeciwko planowi usunięcia posągu Lee.
ten BBC donosi, że cztery osoby zostały aresztowane w związku z sobotnią przemocą, w tym 20-letni mężczyzna, który prawdopodobnie był kierowcą pojazdu. FBI wszczęło dochodzenie w sprawie praw obywatelskich w sprawie tego incydentu.