Brighton wraca do Premier League po 34-letniej nieobecności
Dzikie świętowanie, gdy Seagulls zapewnia awans dzięki wygranej z Wigan, aby nadrobić zaległości w zeszłym sezonie

Connor Goldson, Lewis Dunk i Anthony Knockaert świętują z fanami
Mike Hewitt/Getty Images
Brighton i Hove Albion po raz pierwszy od 34 lat wracają do najwyższej klasy angielskiej piłki nożnej. Niepowodzenie Huddersfielda w pokonaniu Derby County zapewniło drużynie Seagulls awans po tym, jak drużyna z południowego wybrzeża pokonała Wigan.
Liderzy mistrzostw odrobili rozczarowanie z poprzedniego sezonu, kiedy remis z Middlesbrough w ostatnim dniu oznaczał, że stracili awans z powodu różnicy bramek. Tym razem Brighton zapewniło sobie automatyczną promocję z trzema grami do rozegrania.
Bramki po obu stronach przerwy, Glenna Murraya i Solly'ego Marcha, dały Albionowi czołową pozycję w starciu z Wigan na Amex Stadium, chociaż bramka głową Nicka Powella z Wigan w 85. minucie wywołała nerwy wśród kibiców gospodarzy.
Mówię do BBC Radio 5 na żywo po meczu, menedżer Chris Hughton pochwalił determinację swojego zespołu, aby zadośćuczynić za zeszły sezon. „To miało coś wspólnego z tym, jak zakończył się sezon w zeszłym sezonie”, powiedział, „ale myślę, że bardziej chodziło o to, że gracze lubili być na końcu tabeli, rywalizować, dostać się do play-offów.
„Myślę, że to była świadoma decyzja, że chcieli tego ponownie, a znaki pojawiły się na początku sezonu. Rekrutowaliśmy dobrze na początku sezonu, latem, ale była to prawdziwa stalowa determinacja ze strony grupy graczy, którzy chcieli to powtórzyć”.
Porażka Newcastle 3:1 z Ipswich Town oznacza, że ludzie Hughtona mogą zapewnić sobie tytuł mistrzowski dzięki wygranej w piątek na Carrow Road z Norwich. Remis lub nawet porażka wystarczy, jeśli Newcastle nie uzyska lepszego wyniku niż Brighton w swoim poniedziałkowym meczu u siebie z Preston.
Pomimo własnej porażki, Newcastle Rafy Beniteza wciąż wygląda na prawdopodobne, że wróci do Premier League za pierwszym razem, gdy o to poprosi. Mają sześć punktów przewagi nad trzecim Reading i siedmioma przewagą nad czwartym Huddersfield, chociaż ci ostatni mają za sobą mecz.
Gracze Brighton byli sfotografowani, jak świętują z fanami w filmach krążących w mediach społecznościowych po meczu, surfując w wypełnionym wagonie kolejowym ku uciesze swoich kibiców.
Gracze z Brighton w pociągu wracają do miasta z fanami. Klasa. #BHAFC pic.twitter.com/v3MmhHPGbb
— Filmy The Away Fans (@TheAwayFansVids) 17 kwietnia 2017