Brexit i Covid zagrażają bożonarodzeniowym indykom
Przewiduje się, że w okresie świątecznym podaż spadnie o 20% z powodu niedoborów kadrowych

Obrazy Getty
Brexit jest obwiniany o braki kadrowe, które, jak ostrzegają producenci drobiu, mogą doprowadzić do braku indyków w te Święta Bożego Narodzenia.
Niezależny poinformował w tym tygodniu, że sieć restauracji Nando's została zmuszona do zamknięcia 10% swoich placówek w wyniku problemów kadrowych w fabrykach dostawców i braku kierowców samochodów ciężarowych.
A teraz jest kryzys w sektorze indyków. British Poultry Council poinformowała, że jej członkowie poinformowali, że jedno na sześć miejsc pracy jest nieobsadzone, ponieważ Pracownicy z UE opuścili Wielką Brytanię po Brexicie.
Opiekun poinformował, że podaż indyka spadła już o około 10%, ale może spaść nawet o 20% do Bożego Narodzenia, ponieważ szefowie mogą nie być w stanie sprowadzić zwykłej liczby pracowników sezonowych.
Paul Kelly, dyrektor zarządzający producenta indyków KellyBronze, powiedział, że byłoby finansowym samobójstwem, gdyby firmy wylęgały indyki bez wystarczającej liczby pracowników, aby poradzić sobie z nimi na czas przed świątecznymi obiadami. Powiedział, że Turcja po Bożym Narodzeniu jest nic nie warta.
Sytuacja jest bardzo poważna, powiedział Mark Gorton, dyrektor zarządzający Traditional Norfolk Poultry. „Największym problemem, jaki mamy w tej chwili, jest poród” – powiedział ITV . Po prostu nie możemy znaleźć ludzi do prowadzenia naszych gospodarstw i prowadzenia naszej fabryki.
Ranjit Singh Boparan, założyciel 2 Sisters Food Group, powiedział, że Brexit dotkliwie ograniczył liczbę dostępnych pracowników w całym sektorze spożywczym, a najtrudniejsze do obsadzenia stanowiska na poziomie podstawowym. Obwiniał również gwałtownie rosnące koszty składników, inflację płac i nieobecności związane z Covidem.
Jednak związek Unite powiedział, że ani Brexit, ani Covid nie są winni niedoborów kadrowych. Zamiast tego, powiedział Bev Clarkson, krajowy urzędnik Unite ds. żywności, napojów i rolnictwa, problemem są okropne warunki płacy i pracy, które sprawiają, że przemysł przetwórstwa mięsnego jest jednym z najgorszych miejsc do pracy w Wielkiej Brytanii.
Kwestia braków kadrowych na Boże Narodzenie z pewnością poprzedza Brexit i Covid. W 2018 roku Opiekun powiedział, że ludzie nie chcą już pracować w rzeźniach, pozostawiając około 10 000 nieobsadzonych stanowisk w rzeźniach.