Australijskie pożary buszu wymykają się spod kontroli
W ten weekend prawdopodobnie ponownie wybuchną pożary, ponieważ wyjątkowo gorące i suche warunki utrzymują się, a deszcz nie jest spodziewany przez tygodnie

Mieszkańcy oglądają wielki pożar buszu widziany z Bargo, 150 km na południowy zachód od Sydney
AFP przez Getty Images
Przewiduje się, że gwałtowne pożary buszu, które spustoszyły wiejskie i przybrzeżne obszary południowo-wschodniej Australii, pochłaniając dziewięć istnień ludzkich od Bożego Narodzenia, będą nadal płonąć – być może przez kilka tygodni.
Czwartek przyniósł krótkie wytchnienie od dewastacji sylwestrowej, pozwalając załogom strażackim na próbę przejęcia kontroli nad niektórymi pożarami, władzom na podsumowanie zniszczeń oraz rozpoczęcie akcji ratunkowych i zaopatrzeniowych.
Mimo to pożary spustoszyły rozległe obszary południowej Nowej Południowej Walii (NSW) i wschodniej Wiktorii – do tej pory podczas pożarów tego lata spłonęło około 12 milionów akrów – i wytworzyły chmurę dymu, która pokryła Sydney i Canberrę. i podróżował aż do Nowej Zelandii.
Liczba ofiar śmiertelnych, mówią władze, prawdopodobnie wzrośnie.
Szczególnie niepokojące są prognozowane na sobotę wysokie temperatury i silne wiatry, które prawdopodobnie przyniosą kolejne poważne pożary.
Jest prawdopodobne, że zobaczymy ich wybuchy, powiedział Ben Shepherd, rzecznik Wiejskiej Straży Pożarnej NSW Sydney Morning Herold . Nie chcemy dużej populacji w regionie.
Wiejska Straż Pożarna opublikowała na Twitterze informację, że spodziewano się, że sobotnie pożary będą takie same lub gorsze niż sylwestrowe.
Jeśli planujesz odwiedzić południowe wybrzeże w ten weekend, nie jest to bezpieczne. Nie bądźcie w tej okolicy w sobotę, ostrzegano.
Strefa urlopu dla turystów — pożary buszu na południowym wybrzeżu Niebezpieczne warunki dla wczasowiczów na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii w ten weekend W związku z powszechnymi przerwami w dostawie prądu i łączności na południowym wybrzeżu prosimy o udostępnienie tych informacji jak największej liczbie dotkniętych osób. #swrfs pic.twitter.com/JvbwrpC1fe
— NSW RFS (@NSWRFS) 1 stycznia 2020 r.
Dziś rano statek marynarki wojennej zacumował przed odległym nadmorskim miastem Mallacoota, dostarczając zaopatrzenie dla około 4000 osób uwięzionych na tamtejszej plaży. Potężny pożar zniszczył we wtorek większą część miasta, zmuszając niektórych mieszkańców i odwiedzających do skakania do wody, a drogi śródlądowe stały się nieprzejezdne.
Wiktoriański premier Daniel Andrews powiedział, że tego rodzaju operacje ratunkowe i zaopatrzeniowe będą kontynuowane przez cały dzień.
Powiedział, że dzisiaj będą podejmowane wysiłki, aby zrzucić telefony satelitarne, żywność i wodę do odizolowanych społeczności. Nie chciałbym, aby jakakolwiek społeczność myślała, że nie są priorytetem. Każda społeczność ma inny zestaw okoliczności związanych z tym, jak wpłynął na nią pożar.
Ostrzegł jednak, że pożary nie przypominały innych pożarów buszu, w których społeczności mogą zacząć się odbudowywać po przejściu pożaru. To bardzo różni się od tego, powiedział. To będzie aktywny ogień i bardzo wymagające i złożone środowisko przez tygodnie, dlatego musimy robić rzeczy inaczej.
Ponad 1000 osób spędziło wtorkową noc na plaży w zatoce Malua na południowym wybrzeżu Nowej Południowej Walii, desperacko próbując uciec przed dymem i płomieniami.
Wszyscy byli na plaży, po prostu pokryci popiołem i dymem, powiedział Al Baxter, były zawodnik australijskiego Rugby Union, który tam był. Zapanował dziwny spokój. Ludzie byli tak blisko krawędzi wody, jak tylko mogli. Ludzie dosłownie po prostu leżeli na plaży, próbując trzymać się z dala od dymu i popiołu.
Pożary szalały z taką siłą, że stworzyły własne systemy pogodowe, tworząc chmury pirocumulonimbus - które Nasa woła ziejącego ogniem smoka chmur. Burze te są stosunkowo suche, a gwałtowne błyskawice, które emitują, mogą wywołać nowe pożary.
Nasilenie pożarów buszu sprawiło, że wielu widziało je w kontekście globalnej zmiany klimatu. Australia jest zwykle gorąca i sucha latem, ale zmiany klimatyczne, które powodują dłuższe i częstsze okresy ekstremalnych upałów, pogarszają te warunki i sprawiają, że roślinność jest bardziej sucha i bardziej podatna na oparzenia. New York Times .
–––––––––––––––––––––––––––––––– Aby zapoznać się z najważniejszymi artykułami z całego świata — oraz zwięzłym, odświeżającym i zrównoważonym podejściem do programu wiadomości na dany tydzień — wypróbuj magazyn Tydzień . Weź swój pierwsze sześć numerów za darmo ––––––––––––––––––––––––––––––––
Premier Scott Morrison w swoim sylwestrowym przemówieniu do narodu przekazał przesłanie o determinacji.
Stawiliśmy czoła tym nieszczęściom już wcześniej i zwyciężyliśmy, powiedział, to jest duch Australijczyków, to jest duch, który jest widoczny, to jest duch, który możemy celebrować jako Australijczycy.
Jednak Morrison i jego rząd spotkali się również z krytyką za to, co wielu uważa za apatię w kwestii zmian klimatu, nieosiąganie przez nich celów w zakresie emisji oraz stopień wpływu wywieranego na nich przez potężne lobby węglowe Australii.
Odzwierciedlając w Strażnik Australii w skali katastrofy David Marr uważa słowa Morrisiona za puste. Jednym z obowiązków lidera jest znajdowanie słów w takich czasach. Tak wielu zginęło. Tak wiele zostało zniszczonych. Ale jak Scott Morrison może mówić o doświadczeniach tego kraju, jeśli nie może przyznać, że żyjemy w wyjątkowych czasach? Zamiast tego mówi: „Spotykaliśmy się już wcześniej z tymi katastrofami”.