Arsenal poza Europą, Ozil kontuzjowany, a Wenger nie ma szczęścia
Misja niemożliwa okazuje się być właśnie tym dla Kanonierów, którzy doznają kolejnej porażki w kontuzji

JOHANNES EISELE/AFP/Getty Images
Bayern Monachium 1 Arsenal 1 [Bayern wygrał 3-1 w dwumeczu]. Arsenal jest poza Europą, a Mesut Özil jest wyłączony z gry przez „co najmniej kilka tygodni”, ponieważ nieszczęście kontuzji Kanonierów trwa.
Nikt poważnie nie spodziewał się, że Arsenal obali dwubramkową przewagę Bayernu w pierwszym meczu z Emirates w zeszłym miesiącu, ale niewielu by uwierzyło, że angielska drużyna może doznać kolejnej kontuzji kluczowego gracza.
Do listy Theo Walcotta, Jacka Wilshere'a, Kierana Gibbsa, Abu Diaby i Aarona Ramseya można teraz dodać nazwisko Ozil po tym, jak niemiecki pomocnik doznał kontuzji ścięgna podkolanowego w pierwszej połowie. – Ma problem ze ścięgnami podkolanowymi, który wygląda na dość poważny – powiedział Wenger, którego drużyna gra w Tottenham w niedzielę w Premier League. „Musimy zrobić jutro skan, żeby zobaczyć, jak źle jest, ale nie ma go na co najmniej kilka tygodni”.
Wymuszona przerwa może być błogosławieństwem w nieszczęściu dla 25-letniego Ozila, który będzie chciał jak najszybciej wymazać wspomnienia z dwugłowego meczu Ligi Mistrzów. To jego chybienie z rzutu karnego w pierwszym meczu przechyliło remis na korzyść Bayernu, panujący mistrzowie wygrali ten mecz 2-0 i nigdy nie wyglądali na prawdopodobne, aby stracić przewagę na Allianz Arena.
Żadna ze stron nie stworzyła tylu okazji w pierwszej połowie, gdy Bayern zdominował posiadanie piłki przeciwko dobrze zorganizowanej obronie Arsenalu. Niemcy - niepokonani w lidze od 49 meczów - raz trafili piłkę w tył siatki, ale z woleja Javi Martineza został wykluczony spalony.
Ale dziesięć minut po przerwie Bayern objął prowadzenie po tym, jak Franck Ribery uderzył dośrodkowaniem z lewej strony i znalazł Bastiana Schweinsteigera na akrach przestrzeni w polu karnym za sześć jardów. Miał czas, by spojrzeć w górę, wybrać swoje miejsce i strzelić pierwszego gola od października. Choć bramka skutecznie zabiła remis, Kanonierzy zdobyli własnego gola dwie minuty później, gdy Lukas Podolski odbił piłkę od Philippa Lahma i wystrzelił w dach siatki.
Bayern grał przez minutę lub dwie, ale Arsenal już nigdy więcej nie groził i stracili rzut karny, gdy Robben został sfaulowany przez Laurenta Kościelnego, ale Łukasz Fabiański zatrzymał rzut karny Thomasa Mullera dobrą podwójną obroną.
„Muszę pogratulować zawodnikom serca i wysiłku, jaki włożyli w dzisiejszy wieczór” – powiedział Wenger. „Na tym froncie byli absolutnie wybitni. Chcieliśmy dziś wyjść z tego remisu zakwalifikowani iz dumą. Zrobiliśmy drugą część, nie pierwszą.
Menedżer Arsenalu miał również kilka ostrych słów dla Arjena Robbena, nazywając go „świetnym kierowcą”, oskarżenie, które wywołało ostrą reakcję ze strony Holendra: „Zawsze mówię, że jeśli jesteś wielkim menedżerem, weź swoją stratę… jeśli jesteś wygraj bądź szczęśliwy, ciesz się, ale jeśli przegrasz, nie narzekaj na głupie rzeczy.
Tymczasem Bayern zrobił kolejny krok w kierunku zostania pierwszym klubem, który zdobył tytuły mistrzowskie, odkąd Puchar Europy stał się Ligą Mistrzów w 1992 roku, a trener Pep Guardiola był zadowolony ze sposobu, w jaki jego chłopcy awansowali do ćwierćfinału. „Gracze byli bardzo inteligentni, tak jak graliśmy” – powiedział. „Chcieliśmy kontrolować grę… byliśmy lepsi”.