Zapasy w doniczkach: czy warto inwestować w konopie?
Rozwijający się przemysł marihuany wzbudził zainteresowanie światem finansów

Obrazy Getty
Rosnąca liberalizacja konopi na całym świecie podsyca podekscytowanie wśród inwestorów, którzy uważają ten lek za kolejny wielki trend zarówno dla konsumentów, jak i medycyny.
W październiku Kanada stała się drugim po Urugwaju krajem, który zalegalizował posiadanie i rekreacyjną konsumpcję marihuany.
Kanadyjskie firmy zajmujące się konopiami indyjskimi, takie jak Canopy Growth, Tilray, Aurora i Cronos, nie były dobrze znane inwestorom na początku roku, ale do października ich akcje poszybowały w górę, informuje portal z wiadomościami finansowymi InwestorMiejsce .
Czy zatem zielona gorączka będzie kolejną gorączką złota?
Jakie są korzyści z inwestowania w akcje doniczkowe?
Wejście do rozwijającej się branży na wczesnym etapie jest często najlepszą drogą do atrakcyjnego zwrotu, mówi strona poświęcona finansom osobistym Kocham pieniądze .
Według londyńskiego think-tanku ekonomicznego Instytut Adama Smitha Szacuje się, że do 2025 r. globalny rynek samej marihuany będzie wart 40 miliardów funtów.
Wraz z legalizacją w Kanadzie, inwestycje są napędzane przez rosnące zainteresowanie potencjalnym rynkiem amerykańskim, przy czym ponad połowa stanów tego kraju zalegalizowała konopie indyjskie do celów medycznych, mówi Czasy finansowe .
Rekreacyjne używanie narkotyku jest również dozwolone w dziewięciu stanach USA i Mówi się nawet, że Coca-Cola rozważa opracowanie linii napojów na bazie konopi .
Wygląda na to, że rynek brytyjski również będzie się rozwijał, podążając za złagodzenie przepisów dotyczących marihuany leczniczej , a lekarze mogą teraz przepisywać pacjentom leki na bazie konopi.
Według FT co najmniej dwóch brytyjskich producentów zamierza opracować leki na bazie konopi – Ananda Developments i Sativa Investments, które są notowane na młodszym rynku Nex. GW Pharmaceuticals, kolejna brytyjska firma, była wcześniej notowana na Aim, ale od tego czasu ponownie pojawiła się w USA, mówi gazeta.
–––––––––––––––––––––––––––––––– Dla zwięzły, orzeźwiający i zrównoważony weź udział w programie wiadomości, dostarczonym do Twojej skrzynki odbiorczej, zapisz się do Dzień powszedni biuletyn Informacyjny ––––––––––––––––––––––––––––––––
Jakie są największe wady?
Większość inwestorów instytucjonalnych postępuje ostrożnie w USA z powodu nielegalnego statusu marihuany na mocy prawa federalnego, mówi Wieśniak! Finanse .
Inwestorzy są również podzieleni co do tego, czy rynek konopi należy wrzucić do tak zwanych branż grzechu, do których należą papierosy i alkohol, czy też bliżej mu do branży opieki zdrowotnej – ważna debata w obliczu rosnącego nacisku na społecznie odpowiedzialne inwestowanie.
Kolejnym dużym problemem jest ryzyko zmienności. Analitycy radzą, aby inwestorzy kupowali akcje konopi wyłącznie w ramach zdywersyfikowanego portfela, po przeprowadzeniu dokładnych badań odpowiednich przepisów, branży i firmy.
Pomimo takich zastrzeżeń, wielu inwestorów uważa, że potencjalne korzyści są tego warte.
Rick Kimball, członek zarządzający Samphire Capital Management, mówi Forbes : Jeśli masz zasoby, aby przeprowadzić badania i możesz znieść ryzyko, to są to najbardziej wymyślne zwroty, jakie widzieliśmy od dłuższego czasu.