Wybory w Brazylii: czy Jair Bolsonaro przygotowuje się do zamachu stanu?
Kandydat opozycji jest teraz „wyraźnym faworytem”, aby wygrać, ale zachowanie Bolsonaro nadal jest powodem do niepokoju

Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro przemawia do kibiców podczas demonstracji z okazji Dnia Niepodległości Brazylii 7 września 2021 r. w Sao Paulo
Alexandre Schneider/Getty Images
Jest Jair Bolsonaro przygotowujesz się do zamachu stanu? To zaczyna wyglądać w ten sposób, powiedział Fernando de Barros e Silva in Gazeta . W zeszłym tygodniu skrajnie prawicowy prezydent Brazylii uczcił dzień niepodległości swojego kraju, organizując ogromny wiec w São Paulo. Zwracając się do 140 000 zwolenników, powtórzył swoje poprzednie ataki na integralność elektronicznego systemu głosowania w Brazylii i zaatakował Sąd Najwyższy, przysięgając, że nie będzie już dłużej przestrzegał jego orzeczeń.
Rozpoczął również zaciekły atak słowny na jednego z sędziów sądu, który ściągnął na siebie gniew, autoryzując kilka śledztw w jego postępowaniu, w tym zbadanie, czy popełnił przestępstwo, rozpowszechniając fałszywe wiadomości o ryzyku oszustwa w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Ale to jego bezkompromisowy język naprawdę wzburzył dzwonki alarmowe. Nigdy nie trafię do więzienia, obiecał 66-letni były kapitan armii. Tylko Bóg mnie wypędzi.
Nie martwiłbym się zbytnio jego tyradami, powiedział Ricardo Kertzman w Istoé (São Paulo) . Jasne, mogą pomóc zmobilizować jego głównie białą, starszą, dobrze odżywioną bazę, ale ludzie na jego przemówieniach nie reprezentują większości Brazylijczyków, z których 51% jest czarnych lub brązowych, a 25% w wieku 15-29 lat. Jeśli chodzi o pogłoski, że jego zwolennicy mogą szturmować Sąd Najwyższy w echu styczniowych zamieszek na Kapitolu w Waszyngtonie – cóż, tak się nie stało.
Większość Brazylijczyków jest bardziej zajęta 14-procentową stopą bezrobocia w tym kraju, gwałtownie rosnącymi cenami żywności i rażącym niewłaściwym postępowaniem rządu w związku z pandemią niż populistyczną awanturą Bolsonaro. A jego notowania spadają: tylko 24% wyborców go aprobuje, najniższy poziom od czasu objęcia urzędu w 2019 roku.
Kandydat opozycji, lewicowy były prezydent Luiz Inácio Lula da Silva, jest teraz wyraźnym faworytem do wygrania w przyszłym roku głosowania, powiedział Oliver Stuenkel w Kwartalnik Ameryk (Nowy Jork) . Jednak zachowanie Bolsonaro wciąż jest powodem do niepokoju. Jego zdolność do przyciągania tłumów pokazuje, że jego zwolennicy kupują jego twierdzenia, że nie jest winien bolączek Brazylii. A jego strategia „wszystko albo nic” (ostatnio powiedział, że ma trzy alternatywy: aresztowanie, śmierć lub zwycięstwo) grozi pogrążeniem kraju w kryzysie konstytucyjnym, jeśli odmówi zrzeczenia się władzy.
Na szczęście nic nie wskazuje na to, by brazylijscy generałowie poparli wysiłki Bolsonaro mające na celu przywrócenie kraju pod dyktaturę wojskową, która rządziła od 1964 do 1985 roku. Ekonomista . Ale jasne jest, że nie cofnie się przed kwestionowaniem przyszłorocznych wyników, być może przez rozmieszczanie wściekłych motłochów o niefrasobliwym nastawieniu do demokracji.