Wszystko, co do tej pory wiemy o zawaleniu się budynku w Miami
Śledztwo w sprawie zabójstwa rozpoczęte, gdy służby ratunkowe polują na ocalałych
- Zawalenie się wieży w Miami: tragedia w zwolnionym tempie
- Wszystko, co do tej pory wiemy o zawaleniu się budynku w Miami

Ratownicy odkrywają ciało w gruzach
Chandan Khanna / AFP przez Getty Images
Co najmniej jedna osoba zmarła, a prawie 100 zaginęło po zawaleniu się wieżowca na Florydzie we wczesnych godzinach wczorajszych.
Szacuje się, że 55 z 136 mieszkań spadło na ziemię około godziny 1.30 w czwartek czasu lokalnego, według urzędnicy . Służby ratunkowe nadal polują na ocalałych pogrzebanych w gruzach kompleksu mieszkalnego Champlain Towers South w Surfside, nadmorskim miasteczku około 15 mil na północ od Miami.
Co się stało?
Dokładnie, co spowodowało, że 40-letni wieżowiec w ciągu kilku sekund runął na kupę, nie było od razu wiadome, Reuters donosi, ale lokalni urzędnicy powiedzieli, że 12-piętrowa wieża była w trakcie budowy dachu i innych napraw.
Urzędnicy potwierdzili, że wybudowany w 1981 roku kompleks był w trakcie recertyfikacji wymagającej naprawy – dodaje agencja prasowa. Burmistrz hrabstwa Miami-Dade, Daniella Levine Cava, powiedziała dziennikarzom, że są oczywiście problemy strukturalne.
Nagranie z kamery CCTV ze sceny pokazuje postępujące zawalenie się górnych pięter na niższych poziomach, zawalające cały południowo-wschodni narożnik budynku.
USA dziś donosi, że badanie przeprowadzone w 2020 roku przez badacza z Florida International University wykazało, że budynek tonął w alarmującym tempie od lat 90. i był niestabilny.
Shimon Wdowinski, profesor na uniwersyteckim Wydziale Ziemi i Środowiska, powiedział: Spojrzałem na to dziś rano i powiedziałem: „O mój Boże”. Wykryliśmy to. Był to produkt uboczny analizy danych. Widzieliśmy, że ten budynek miał jakiś niezwykły ruch.
„Jak trzęsienie ziemi”
Mieszkaniec zawalonego kompleksu, Barry Cohen, powiedział: Sky News że on i jego żona zostali obudzeni przez to, co uważał za trzask pioruna. Po otwarciu frontowych drzwi swojego mieszkania, znaleźli stertę gruzu, kurzu i kłębiącego się dymu, powiedział Cohen, były zastępca burmistrza Surfside.
Para, która została uratowana przez straż pożarną po wołaniu o pomoc, twierdzi, że wiele lat temu zgłaszała obawy, czy pobliska konstrukcja może spowodować uszkodzenie budynku po zobaczeniu pękniętych nawierzchni na tarasie basenu, donosi nadawca.
Inny mieszkaniec opowiedział, jak po raz pierwszy usłyszał o zawaleniu się od żony, która pracowała jako doradca starszego mieszkańca kompleksu. Santo Mejil powiedział Miami Herald że jego żona, którą później uratowano, zadzwoniła do niego, mówiąc, że słyszała wielką eksplozję i że czuje się jak trzęsienie ziemi.

Eva Marie Uzcategui/AFP przez Getty Images
Mieszkaniec sąsiedniego kompleksu powiedział CBS Miami że budynek się zatrząsł, a potem wyjrzałem przez okno i nie było widać. Nie wymieniony z nazwiska świadek dodał: Myślałem, że to jak burza lub coś, co nadciąga. Kiedy kurz opadł, tylne dwie trzecie budynku zniknęło, spadł na ziemię.
Co następne?
Ponad 100 osób zostało uratowanych z gruzów, ale według urzędników około tej samej liczby nie udało się znaleźć. Nie wiadomo dokładnie, ile osób znajdowało się w budynku, kiedy spadł.
Ekipy ratownicze korzystają z sonaru i kamer poszukiwawczych, a także specjalnie przeszkolonych psów BBC raporty. Szef straży pożarnej Miami-Dade, Raide Jadallah, ostrzegł, że proces ten musi być powolny i metodyczny ze względu na ryzyko związane z przenoszeniem gruzów.
Marszałek straży pożarnej Miami, Jimmy Patronis, powiedział dziennikarzom, że ratownicy słyszą dźwięki z gruzów, mówi Opiekun . Ale to rodzaj trafienia lub chybienia, dodał Patronis.
Świadek Nicholas Balboa powiedział CNN jak zaalarmował ekipy ratunkowe po tym, jak wkrótce po zawaleniu zobaczył palce chłopca wystające z gruzu. — Widziałem, jak drga jego ręka i palce — powiedział Balboa. Dziecko, które znajdowało się pod materacem i ramą łóżka, zostało następnie wyciągnięte żywcem.
Krewni wielu wciąż zaginionych osób zgromadzili się w centrum społeczności kilka przecznic od zawalonego budynku, czekając na dalsze informacje.
Według Sally Heyman, komisarz hrabstwa reprezentującej ten obszar, policja wszczęła również dochodzenie w sprawie zabójstwa.