Tim Cook, dyrektor generalny Apple: człowiek łańcucha dostaw, który stał się „Chrystusem 2.0”
60-latek świętuje dekadę jako szef giganta technologicznego

Tim Cook, dyrektor generalny Apple
Valerie Macon/AFP przez Getty Images
Kiedy Tim Cook zastąpił Steve'a Jobsa na stanowisku dyrektora generalnego Apple w dniu 24 sierpnia 2011 r., było to podobne do naśladowania Jezusa Chrystusa, powiedział Matthew Drummond w Australijski przegląd finansowy .
IPhone został nazwany telefonem Jezusa po tym, jak po raz pierwszy został zaprezentowany w 2007 roku, z powodu religijnego zapału, który wzbudził wśród fanów. A Jobs został przedstawiony jako Chrystus na okładce z 2010 roku Ekonomista pod nagłówkiem Księga Hioba po premierze iPada.
Po śmierci Jobsa w wieku 56 lat w październiku 2011 roku współzałożyciel Apple został opisany jako wizjoner przez New York Times i charyzmatyczny geniusz autorstwa CNet .
Jako wieloletni dyrektor operacyjny Apple, Cook przez lata przygotowywał się na niewdzięczne zadanie wstąpienia w buty Jobsa, Telegraf raporty. Ale Jobs nigdy nie miał żadnych wątpliwości co do swojego następcy.
Steve powiedział mi, że ufał Timowi absolutnie, powiedział Mike Slade, były doradca strategiczny Jobsa. Pomyślałem: „to dla mnie wystarczająco dobre”. To prawie tak wysoki komplement, jaki mógłbyś otrzymać od Steve'a Jobsa.

Tim Cook i Steve Jobs w 2007 roku
David Paul Morris/Getty Images
Najcenniejsza marka na świecie
Nienazwany z nazwiska były dyrektor Apple powiedział Australian Financial Review, że część magii umarła wraz ze Stevem i że pod rządami Jobsa było więcej emocji i intryg. A pytania dotyczące zdolności Apple do wyprodukowania kolejnego hitu nigdy nie zniknęły podczas dekady rządów Cooka, dodał The Telegraph.
Niewielu może jednak spierać się o sukces Cooka w kategoriach pieniężnych.
Dziesięć lat temu roczna sprzedaż Apple wyniosła 108 miliardów dolarów (79 miliardów funtów). Przewiduje się, że w tym roku sprzedaż wyniesie około 370 mld USD (270,6 mln GBP). Nazwany najcenniejszą marką na świecie w 2020 roku przez Forbes , firma z siedzibą w Cupertino ma dziś kapitalizację rynkową na poziomie 2,45 bln USD (1,79 bln GBP), zgodnie z Wieśniak! Finanse .
Wiele osób twierdziło, że nie ma szans, ten facet od łańcucha dostaw nie ma charyzmy, powiedział The Telegraph Ben Wood, analityk CCS Insight. Był postrzegany jako bezpieczny, ale raczej konserwatywny zakład.
Ale jeśli spojrzysz na to, co dostarczył podczas swojej kadencji, jest to zdumiewające, powiedział Wood.
Pięć linii sukcesu
W styczniu na całym świecie używano miliarda iPhone'ów – liczba, która według sceptyków sugerowała, że firma jest zbyt uzależniona od swojego flagowego urządzenia. Jednak po dziesięciu latach pełnienia funkcji dyrektora generalnego Cook uciszył pesymistów, powiedział: Australijski przegląd finansowy .
Wyniki Apple pokazują, jak sprawić, by kompleks wydawał się prosty: prawie cały biznes można zobaczyć na zaledwie pięciu liniach. W roku finansowym 2020 przychody z iPhone'a wyniosły 138 miliardów (109 miliardów funtów), komputery Mac 29 miliardów (21,2 miliardów funtów), iPady 24 miliardy dolarów (17,5 miliardów funtów), a urządzenia do noszenia, dom i akcesoria 31 miliardów dolarów (22,6 miliardów funtów).
Usługi, w tym iTunes i iCloud, były drugim co do wielkości generatorem przychodów o łącznej wartości 54 miliardów dolarów. Kiedy przejął tę firmę w 2011 roku, usługi wygenerowały zaledwie 9 miliardów dolarów. Rzeczywiście, rozwój usług i istnienie działu urządzeń do noszenia jest dziedzictwem Tima Cooka, dodała gazeta.

Justin Sullivan/Getty Images
Następny kucharz - czy praca?
Teraz dekada w Przywództwo kucharza , odejście 60-latka nie wydaje się bliskie, powiedział The Telegraph. Ale zgodnie z jego skrupulatnym prowadzeniem firmy, jest niewątpliwie plan.
Jeśli Cook jutro przejdzie, nie szukaj dalej niż dyrektor operacyjny Jeff Williams, powiedział Bloomberg . Postrzegany jako spadkobierca, Williams jest pragmatyczny i skoncentrowany na operacjach, jak Cook, a nie wizjoner produktu, taki jak Jobs. Biorąc pod uwagę dekadę sukcesów firmy pod rządami Cooka, jest mało prawdopodobne, że zarząd będzie chciał odejść od tej sprawdzonej formuły, argumentuje portal z wiadomościami biznesowymi.
Według The Telegraph długoletni znajomy biznesowy sugeruje jednak, że Apple może dążyć do powrotu do powierzenia kierownictwa geniusza produktu, a nie kogoś podobnego do Cooka.
Być może potrzebują innego wizjonera, powiedział anonimowy informator.
Ostatecznie, w podsumowaniu artykułu, fakt, że zastąpienie Cooka może być trudniejsze niż zastąpienie Jobsa, może być świadectwem jego sukcesu, ale nie ułatwi tego.