Jurgen Klopp kontra Gary Neville: Jak wybuchła awantura Kariusa
Szef Liverpoolu atakuje byłego obrońcę Manchesteru United za krytykę jego bramkarza

Szef Liverpoolu, Jurgen Klopp, pokazał swoją twardą stronę, gdy zabrał ekspertów – w szczególności Gary'ego Neville'a – za to, jak traktowali jego bramkarza Lorisa Kariusa.
Z rzędu, który grozi dodaniem dodatkowej warstwy napięcia do relacji między Liverpoolem a Manchesterem United, Klopp uruchomił co Opiekun nazywa „zjadliwym atakiem na Gary'ego i Phila Neville'a... [i] oskarżył byłą parę Manchester United o promowanie programu anty-Liverpool”.
Mówiąc, że zdaje sobie sprawę, że angielskie media lubią być „surowym” w stosunku do graczy, pokonał Gary'ego Neville'a, który został wyrzucony przez Valencię w marcu po feralnym czteromiesięcznym okresie pełnienia funkcji menedżera.
Klopp powiedział: „[Brat Neville], który był menedżerem, oczywiście powinien wiedzieć, że zbyt duża krytyka nigdy nie pomaga. Ale mogę sobie wyobrazić, że nie jest zainteresowany pomaganiem piłkarzowi Liverpoolu, ale to sprawia, że to, co mówi, nie ma większego sensu. Pokazał, że ma problemy z osądzaniem piłkarzy, więc dlaczego pozwalamy mu rozmawiać o piłkarzach w telewizji?
Cięcie słów - ale jak wybuchł rząd?
Krytyka Bournemouth
Karius był mocno krytykowany po szokującej porażce Liverpoolu 4:3 z Bournemouth na początku miesiąca, kiedy uznano, że jest odpowiedzialny za co najmniej dwa gole.
Były legenda Liverpoolu, Jamie Carragher, powiedział, że zawodnik jest „milowy” od bycia odpowiedzią na dylemat bramkarzy Liverpoolu, a Neville dodał, że wydaje się przekazywać „niepokój” obrońcom.
Karius odgryza się
Sprawa prawdopodobnie zostałaby zapomniana, gdyby Karius nie udzielił wywiadu Codzienna poczta kilka dni później, w którym powiedział, że przyjął krytykę Carraghera, ale nie Neville'a.
Powiedział gazecie: „[Carragher] prawdopodobnie nadal jest zwolennikiem. Muszę to zaakceptować... I nie obchodzi mnie, co powiedział Gary Neville. Był czołowym graczem, potem przez krótki czas był menedżerem, a teraz znów jest ekspertem.
Neville odpowiada
Komentarze Kariusa nie pasowały do żadnego z braci Neville.
Gary Neville odpowiedział na wywiad na Instagramie w sarkastyczny sposób, zamieszczając komentarze Carraghera i mówiąc, że nie „skopiuje ponownie twojego wielkiego fana, eksperta i legendę klubu”.
Został również uwikłany w wymianę Twittera z dziennikarzem Daily Mail Ianem Ladymanem, który przeprowadził wywiad z Kariusem.
Złe wyczucie czasu. Jeśli jednak ma to zrobić, jego doradca prasowy powinien mu powiedzieć, aby trzymał się z dala od tej sytuacji! https://t.co/OhyKFQtkFz
— Gary Neville (@GNev2) 12 grudnia 2016
Wywiad z Kariusem był zaplanowany przed Bournemouth i mógł się z niego wycofać. Nie zrobił i fair play do niego. Był otwarty i uczciwy.
— Ian Ladyman (@Ian_Ladyman_DM) 12 grudnia 2016
Karius wydaje kolejny wycie
23-letni bramkarz ponownie znalazł się w centrum uwagi w niedzielę, kiedy obwiniano go za jednego z goli West Hamu w zremisowanym 2:2 remisie, przez co Liverpool traci tempo w wyścigu o tytuł.
Sprawy pogorszyły się, gdy w drugim meczu dnia Phil Neville zbeształ go za atakowanie brata, mówiąc: „Trzymaj gębę na kłódkę, wykonuj swoją pracę, idź do domu, napij się herbaty i graj w piłkę”.
Nawet Carragher dołączył, doradzając Kariusowi, aby skoncentrował się bardziej na bramce niż na odpowiadaniu na krytyków.
Klopp jedzie w
Menedżer Liverpoolu wkroczył w poniedziałek do debaty, odrzucając krytykę braci Neville, choć nie odniósł się do komentarzy Carraghera.
Powiedział: „Oczywiście bracia Neville nie lubią Liverpoolu. Nie mam problemu. A tak przy okazji, możesz powiedzieć [Gary'emu], że nie jestem na Twitterze, więc jeśli chce mi powiedzieć, że Twitter nie pomaga”.
Neville najwyraźniej przegapił ten ostatni komentarz, ponieważ natychmiast napisał na Twitterze.
Ha ha. Nie jestem szefem kuchni, ale znam dobry stek! https://t.co/8YcrUo0t8o
— Gary Neville (@GNev2) 12 grudnia 2016
Daily Mail błaga o spokój
Najnowszy i być może najbardziej niezwykły odcinek sagi dotyczy… Poczta reporterka Ladyman, która wezwała do spokoju i powiedziała, że komentarze Kariusa zostały dostarczone niewinnie.
– A więc kontekst jest taki, że Karius nie jest facetem, który chce walczyć z jednym z naszych najbardziej szanowanych ekspertów. Jest facetem, który po prostu chce się bronić” – napisał. – Zarówno Nevilles, jak i Carragher uważają, że nie powinien był tego robić… Rozumiem ich rację i nie wątpię w ich motywy. Są uczciwymi ludźmi i należą do fali współczesnych analityków, którzy przenieśli spostrzegawczość piłkarską na nowy poziom.
„Ale nie zabijajmy młodego bramkarza za to, że miał czelność usiąść i porozmawiać. I nie udawajmy, że wszyscy wiemy, dlaczego powiedział to, co powiedział.