Recenzja Merchants Manor Hotel: słodka pokusa na wybrzeżu Kornwalii
Przygotuj się na podróż nad morzem w luksusowym komforcie

Dwór Kupców
Często mówi się, że uwodzą Cię najlepsze hotele.
Dobrze zrobione, kuszą do powracania raz za razem i stają się stałym elementem twojego życia, równie ważnym jak twoja ulubiona książka czy restauracja. W rzeczywistości niektóre szacunki sugerują, że nawet od 15 do 20% całkowitych przychodów hotelu pochodzi z powracających gości.
Był to więc dobry znak, że fragmenty rozmowy, które podsłuchaliśmy podczas pierwszych kilku godzin spędzonych w Merchants Manor, sugerowały, że było to miejsce, które ludzie odwiedzili wcześniej lub planowali wrócić.
Pewna kobieta zatrzymała nieokiełznanie towarzyskiego kierownika hotelu Willa, aby opowiedzieć, jak bardzo podobał jej się pobyt na początku tego roku, że tym razem po prostu musiała przyprowadzić siostrę. Podczas gdy później słyszymy, jak para szczegółowo opisuje swoją radość z poprzedniego doświadczenia kulinarnego w restauracji.
Pod koniec naszego pobytu czuliśmy rosnącą lojalność, ponieważ przez cały nasz pobyt nieustannie spotykaliśmy się z ciepłem i serdecznością, zwykle zarezerwowaną dla starych przyjaciół.
Hotel
Położony na szczycie wzgórza z widokiem na zatokę Falmouth, z terenu hotelu można podziwiać fantastyczne widoki. Lokalizacja jest prawie idealna, położona od głównej ulicy miasta, mimo to wszystko znajduje się w odległości 15 minut spacerem. W jedną stronę jest dziesięć minut spacerem do centrum miasta, a w drugim tylko dziesięć minut do plaży Gylly, najpiękniejszej z plaż Falmouth - a kolejne pięć minut zabierze Cię do mniejszej zatoczki Swanpool.
Sam hotel przeszedł gruntowny remont, odkąd sześć lat temu przejęli go Sioned i Nick Rudlin. Zaczynając od nowej nazwy i świeżej koncepcji, para przerobiła wszystko, od zabiegów spa po menu koktajli.

Kirstin Prisk Fotografia 2013
Wnętrza łączą współczesność z estetyką vintage, a od inspirowanych morzem gabinetów zabiegowych po lokalne składniki w menu restauracji, wybrzeże Kornwalii jest oczywistą inspiracją dla nowych właścicieli.
Główny budynek jest niezwykle okazały, ma wysokie sufity i długie korytarze, ale to zasługa zespołu, że nigdy nie jesteś daleko od przyjaznej twarzy lub, co jeszcze przyjemniejsze, przekąsek.
Pokoje
Na początku tego roku, w celu uzupełnienia oferty pokoi, zespół uruchomił dwa butikowe apartamenty z własnym wyżywieniem. Zarówno Lookout, jak i Landlubber znajdują się z dala od głównego hotelu, ale goście przebywający w nich mogą nadal korzystać ze wszystkich udogodnień głównego hotelu - od dobrze wyposażonej Technogym po relaksujące zabiegi spa.
Zaprojektowany przez wielokrotnie nagradzanego projektanta wnętrz Helen Hughes oba apartamenty mają swoje niepowtarzalne osobowości. Każda rezydencja, inspirowana świeżymi kornwalijskimi krajobrazami, oferuje przestronne miejsce na wypoczynek dla maksymalnie czterech osób z dwiema sypialniami, które są zalane naturalnym światłem. Każdy apartament posiada również dwie łazienki z wyłożonymi ręcznie kafelkami pokojami mokrymi, a także kuchnię/pomieszczenie dzienne i prywatny taras z jacuzzi.

The Landlubber - gdzie się znaleźliśmy - to święto roślin tropikalnych, inspirowane przez botaników, którzy podróżowali daleko, aby sprowadzić egzotyczne rośliny z powrotem do Kornwalii. Dwie sypialnie - super king i dwuosobowa - są przytulne i zachęcające, ze świeżą pościelą z egipskiej bawełny i dużymi podwójnymi drzwiami, które prowadzą na prywatny taras.
Dbałość o szczegóły jest widoczna wszędzie. W lodówce był domowy dżem, lokalne masło polane pokruszoną solą morską i dzbanek świeżego mleka. Na blacie każdy gość otrzymuje naprawdę wykwintny chleb na zakwasie „Lady Killigrew”, pieczony przez hotelowego szefa kuchni i misternie zawinięty w brązowy papier i związany sznurkiem.
Rezydencje emanują życiem. Chociaż mieliśmy szczęście z pogodą przez cały czas spędzony w Merchants Manor, byliśmy podekscytowani planami powrotu do uroków szczura lądowego niemal natychmiast po wyjściu.
Jadalnia
Tam, gdzie restauracje hotelowe w innych krajach są ojczyzną wysokiej klasy kuchni, Wielka Brytania stosunkowo powoli się przyjęła. Jednak ostatnio, wraz z pojawieniem się kultowych miejsc, takich jak The Pig, brytyjskie hotele przyspieszyły swoją grę.
Kupcy idą o krok dalej dzięki swojej restauracji Rastella, kierowanej przez południowoafrykańskiego szefa kuchni Hyltona Espeya, która przyciąga gości z całej Kornwalii i nie tylko, oferując wysokiej jakości jedzenie. Hylton wyraźnie pasjonuje się składnikami, których używa, a także lokalnymi firmami, z których je pozyskuje. W rozmowie z nim łatwo dostrzec dumę, jaką ma z kulinarnych doświadczeń, jakie produkuje Rastella, i słusznie.

Różnorodność smaków i konsystencji oraz pomysłowość dań wyróżnia Rastella. Lokalnie zbierane warzywa są gwiazdą przystawki o nazwie TR11 (nazwa pochodzi od lokalnego kodu pocztowego), podczas gdy bardziej mięsiste opcje, takie jak morszczuk mojego towarzysza posiłków z pięcioma selerami, są tak pomysłowo ułożone, że aż szkoda je pożreć.
Urok i charakter hotelu wiernie oddano w restauracji. Nasi kelnerzy posiadali wiedzę, ale nie byli apodyktyczni, a podwójna rola kierownika hotelu Willa jako sommeliera w restauracji zaowocowała idealnym połączeniem wina.
Śniadanie to dekadencka sprawa, z prawdziwą myślą o dostępnych opcjach, zarówno na ciepło, jak i na zimno. W rzeczywistości od drobnych akcentów w naszej rezydencji po doznania kulinarne każdego wieczoru, ogólne wrażenie dotyczy zespołu hotelowego, który nieustannie myśli o wrażeniach gości.
Jeśli hotele mają na celu uwieść, Merchants Manor miał nas na powitanie.
Apartamenty można zarezerwować za 300 GBP za noc (pobyt na minimum 3 noce) i od 1900 GBP za pobyt tygodniowy.
Merchants Manor znajduje się pod adresem 1 Western Terrace, Falmouth, Cornwall, TR11 4QJ. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź stronę www.merchantsmanor.com lub zadzwoń pod numer 01326 312 734.