Setki aresztowanych w paryskich zamieszkach pierwszomajowych
Ponad 1000 protestujących „Czarnego Bloku” starło się z policją w stolicy Francji

2018 Getty Images
Francuska policja użyła armatek wodnych i gazu łzawiącego na brutalnych demonstrantach podczas zamieszek w Paryżu, które zostały opisane jako najgorsza przemoc od 1968 roku.
Protestujący w kapturach i maskach rozbijali witryny sklepowe i rzucali bomby benzynowe po zaplanowanym pokojowym marszu organizowanym przez związki zawodowe.
Ponad 200 osób zostało aresztowanych, a cztery osoby, w tym jeden policjant, zostały ranne podczas przemocy. Trzy osoby zostały znalezione w posiadaniu nielegalnej broni.
Policja w Paryżu wcześniej ostrzegała przed możliwymi starciami ze skrajnie lewicowymi grupami anarchistycznymi, znanymi jako Czarne Bloki, Opiekun mówi, po wezwaniu w mediach społecznościowych, aby uczynić wtorek dniem rewolucji.
Protestujący podobno rozbili okna restauracji McDonald's, zanim ją podpalili, i spryskali antyfaszystowskie graffiti na wielu ścianach w całym obszarze.
Czasy mówi, że na jednej ulicy antykapitaliści zdewastowali salon Mercedesa i zniszczyli trzy jego samochody, podczas gdy inne marki zostały pozostawione same sobie.
Prezydent Francji Emmanuel Macron, który przebywa obecnie z wizytą w Australii, potępił protestujących na Twitterze.
Wszystko zostanie zrobione po to, aby sprawcy zostali zidentyfikowani i pociągnięci do odpowiedzialności za swoje czyny – powiedział.
Rzecznik rządu Benjamin Griveaux skrytykował protestujących za zakrywanie twarzy, mówiąc: Kiedy masz szczere przekonania, demonstrujesz z odsłoniętą twarzą.
Macron jest obecnie uwikłany w walkę ze związkami zawodowymi o swoje plany liberalizacji prawa pracy, ABC mówi.
Pracownicy francuskiej kolei rozpoczęli trzymiesięczne strajki toczące się w związku z rządowymi planami remontu państwowej kolei SNCF.
Przemoc miała miejsce w 50. rocznicę rozpoczęcia w 1968 r. w Paryżu protestów i strajków generalnych, które paraliżowały Francję na ponad miesiąc.