Sam Allardyce opuszcza Crystal Palace po tym, jak udowodnił, że ma rację
Były menedżer Anglii odchodzi z „podniesioną głową” po „rehabilitacji” w Selhurst Park

Paul Gilham/Getty Images
Sam Allardyce mógł opuścić kurtynę swojej 26-letniej kariery menedżera po tym, jak odszedł z Crystal Palace pięć miesięcy po tym, jak został sprowadzony, aby uratować ich przed spadkiem.
Osiągnąwszy swój cel, 62-letni były trener reprezentacji Anglii „oszołomił” klub z południowego Londynu, odchodząc, mówi Codzienny Telegraf .
Wyjaśnił, że „nie było żadnej awantury ani niezgody z prezesem Palace Stevem Parishem w sprawie funduszy transferowych, rekrutacji lub podpisywania kontraktów”.
W oświadczeniu Allardyce wskazał, że jego powody odejścia były raczej osobiste niż zawodowe.
'Pod pewnymi względami była to bardzo trudna decyzja do podjęcia, ale pod innymi prostą' - powiedział. „Zawsze będę wdzięczny Crystal Palace i Steve'owi Parishowi za umożliwienie mi wyjścia z podniesioną głową, które pomogły klubowi utrzymać się w Premier League. Dali mi szansę odbudowania reputacji po tym, co stało się z Anglią. Czułem, że potrzebuję kolejnej szansy na bycie menedżerem Premier League i pomoc w osiągnięciu czegoś. Pałac dał mi szansę na rehabilitację.
„Ale nadchodzi taki czas, kiedy trzeba ocenić, w jakim kierunku ma podążać życie — i to była dla mnie najprostsza część. Chcę móc cieszyć się życiem, gdy jestem jeszcze stosunkowo młoda i stosunkowo zdrowa, aby robić wszystkie rzeczy, które chcę robić, takie jak podróże, spędzać więcej czasu z rodziną i wnukami bez ogromnej presji, która wiąże się z byciem piłkarzem menedżer.'
Bez względu na powód, Palace szuka teraz swojego ósmego menedżera w ciągu siedmiu lat, dodaje Telegraph, „chociaż klub docenia fakt, że Allardyce powiedział im szybko i teraz mają czas na sporządzenie listy potencjalnych kandydatów”.
Dodaje, że Allardyce będzie musiał zapłacić Palace odszkodowanie, jeśli w ciągu dwóch lat podejmie inną pracę, ale „naprawdę chce wziąć wolne”.
Oliver Kay z Czasy mówi, że były dwa powody jego odejścia. „Jednym z nich było poczucie, że przypływ adrenaliny w walce o uniknięcie spadku w tym sezonie, po jego nominacji w grudniu, będzie trudny do powtórzenia pośród odwiecznego wyzwania Selhurst Park, jakim jest spełnienie finansowych zasad fair play. .
„Drugie było prostsze: nastrój zadowolenia, który opanował byłego menadżera Anglii, odkąd misja przetrwania została zakończona… doświadczenie pałacowe spełniło swój cel, którym było wyrzucenie z jego systemu upokorzenia Anglii”.
Będzie poszukiwany wśród walczących w przyszłym sezonie Premier League, dodaje dziennikarz, ale „podobno pomysł kolejnej pracy walczącej z przeciwnościami losu, aby uniknąć spadku, jest mniej atrakcyjny niż kiedykolwiek dla człowieka, który wierzył, że kiedy był mianowany menedżerem Anglii w lipcu zeszłego roku, odsiedział swój czas w dolnej części Premier League”.
Według Opiekun , Marco Silva, który opuścił Hull po tym, jak spadł z ligi, jest głównym celem Orłów, który zastąpi Allardyce'a.
Sam Allardyce ma zastąpić Alana Pardewa w Crystal Palace
23 grudnia
Słaby skład świątecznego futbolu został wzmocniony po tym, jak Crystal Palace zwolnił Alana Pardew trzy dni przed Bożym Narodzeniem, a klub z południowego Londynu jest gotowy do powołania byłego szefa Anglii Sama Allardyce'a na czas telewizyjnego starcia z Watford w Boxing Day.
Palace zwolnił Pardew w czwartek po prawie dwóch latach u steru. Odchodzi po serii ośmiu porażek w dziesięciu meczach ligowych i 22 porażkach w 2016 roku, a klub traci jeden punkt powyżej strefy spadkowej Premier League.
Większość obserwatorów zgadza się, że amerykańscy inwestorzy Palace chcieli zmiany, a nad klubem zawisło widmo spadku.
„Chociaż Pardew przewidział, że będzie nadzorował mecz Palace w Watford w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia, wydaje się, że hierarchia zwolniła go z powodu obawy, że mogą przegapić Allardyce'a, który wykazywał wstępne zainteresowanie klubów w Chinach i agentów, którzy twierdzą, że działają w imieniu Swansea City w ciągu ostatnich kilku tygodni” – donosi Opiekun.
Allardyce nie jest jedynym kandydatem na to stanowisko, mówi Codzienny Telegraf . Roy Hodgson, którego Allardyce zastąpił latem jako menedżer Anglii, oraz szef Walii Chris Coleman również są w kadrze.
Ale Allardyce jest „wyjątkowym preferowanym wyborem i już od kilku tygodni Palace rozważał zmianę”, mówi gazeta. „Prawdopodobnie dostanie dwuipółletnią ofertę, w tym siedmiocyfrową premię za uniknięcie spadku”.
Były szef Bolton, West Ham i Sunderland jest bez pracy od września, kiedy… zrezygnuj ze stanowiska szefa Anglii po zaledwie 67 dniach po użądleniu gazety.
Chociaż wielu uważa, że Allardyce niefortunnie stracił pracę w Anglii, wśród fanów Palace będą pewne obawy, mówi Ed Aarons o Opiekun.
„Chociaż nie ma wątpliwości co do umiejętności trenerskich Allardyce'a, biorąc pod uwagę osiągnięcia, które obejmują wprowadzenie Bolton Wanderers do Europy i uratowanie Blackburn Rovers i Sunderland przed spadkiem, to, co będzie niepokoić kibiców Palace, to ilość kontroli, jakiej będzie się domagał w klubie, zawsze szczycił się promowaniem lokalnych talentów”.
Te obawy są powtarzane w Czasy , który informuje, że „zawierając umowę z Palace, trzeba będzie pokonać bariery, takie jak wielkość jego zespołu zaplecza i strategia transferowa”.