Sagan został wyrzucony z Tour po wypadku w Cavendish
Brytyjski król sprinterów łamie sobie ramię w przerażającym upadku, obwinianym o słowackiego mistrza świata

Mark Cavendish krzywi się, leżąc na drodze, z Johnem Degenkolbem z Niemiec (z lewej), po wypadku na czwartym etapie
Jeff Pachoud / AFP / Getty Images
Czwarty etap Tour de France zakończył się rozlewem krwi i rozgoryczeniem po przyprawiającej o mdłości kolizji między Markiem Cavendishem a mistrzem świata Peterem Saganem.
Zdjęcia rentgenowskie wykazały, że Cavendish złamał prawe ramię i został zmuszony do wycofania się z wyścigu.
„Czuję, że byłem w dobrej sytuacji, aby to wygrać i przegrać, a nawet konieczność opuszczenia Touru, wyścigu, wokół którego budowałem całą karierę, jest naprawdę smutne” – powiedział.
Jego smutku nie złagodzi wydalenie Sagana za spowodowanie wypadku, niemniej Cavendish poczuje, że słowackiemu kolarzowi została wymierzona sprawiedliwość.
— Wypadek to wypadek — powiedział Cavendish zaraz po zderzeniu. Mam dobre relacje z Peterem, chciałbym z nim tylko o tym porozmawiać.
„Dobrze się dogaduję z Peterem, ale nie jestem fanem tego, jak wkłada we mnie łokieć w ten sposób”.
To prawy łokieć Sagana spowodował szkody, sprawiając, że Cavendish uderzył w barierę bezpieczeństwa 200 metrów od linii.
Według Opiekun , „uderzył w drogę tak mocno, że złożył pająka i tarczę mechanizmu korbowego tak, że były skierowane do tyłu”.
Sagan, który wygrał poniedziałkowy trzeci etap, początkowo otrzymał 30-sekundową karę i spadł z drugiego miejsca na etapie na 115. (ostatnie miejsce w grupie prowadzącej), ale po przeglądzie jury wyścigu uznało, że powaga jego wykroczenia uzasadnia wykluczenie z wycieczka.
„Zdecydowaliśmy się zdyskwalifikować Petera Sagana z Tour de France 2017 po burzliwym sprincie tutaj w Vittel” – powiedzieli.
„Zagroził wielu kolarzom, Markowi Cavendishowi i innym, którzy brali udział w wypadku na ostatnich metrach sprintu. Zastosowaliśmy artykuł 12.104, nieregularne sprinty, w którym to przypadku sędziowie mogą wyegzekwować wyrok dyskwalifikujący zawodnika i zmienić karę.
„Nie jest przyjemnie się tak rozbić” – powiedział zaraz potem Sagan. „To sprint. Po prostu nie wiedziałem, że Mark jest za mną. Nadchodzi z prawej strony. Mark nadchodził dość szybko z tyłu i po tym, jak po prostu nie miałem czasu na reakcję, poszedłem w lewo, a on po prostu wszedł we mnie, a potem w ogrodzenie.
Pośród chaosu był też powód do świętowania, przynajmniej dla francuskich fanów kolarstwa. Etap wygrał Arnaud Demare z zespołu FDJ, stając się pierwszym Francuzem, który od 11 lat wygrał etap sprinterski grupowy. To niezwykłe, to jest cudowne! zadeklarował Demare, który w niedzielnym drugim etapie finiszował na drugim miejscu w sprincie.
Lider generalny, Geraint Thomas, odpadł również na końcowych etapach 207,5-kilometrowego etapu z Mondorf-les-Bains do Vittel, gdy droga zwężała się w dół i ostro skręcała, ale udało mu się wrócić na motocykl i przekroczyć linię mety. Ponieważ upadek nastąpił na ostatnich trzech kilometrach, otrzyma ten sam czas co zwycięzca.
„Poszedłem na ziemię, ale nie odniosłem poważnych obrażeń”, powiedział Thomas, który zachował żółtą koszulkę, z Chrisem Froome, jego kolegą z Team Sky, wciąż na drugim miejscu, 12 sekund za Walijczykiem.
Broniący tytułu Froome będzie lepiej czuł się w domu na dzisiejszym piątym etapie, który zabierze peleton w Wogezy.
Tour odbywał się w ten sposób już wcześniej, w 2012 i 2014 roku, i w obu przypadkach lider wyścigu na szczycie - Bradley Wiggins w 2012 i Vincenzo Nibali w 2014 - zwyciężył w Tourze.