Pracownicy Uni powiedzieli, że wielkie litery mogą przestraszyć zaniepokojonych studentów
Wykładowcy dziennikarstwa w Leeds zachęcali również do unikania negatywnego języka i używania słowa „nie”

Dan Kitwood/Getty Images
Wykładowców na uniwersytecie w Leeds zachęca się do zaprzestania używania wielkich liter w instrukcjach na zajęciach, aby nie denerwować niespokojnych uczniów.
Pracownicy wydziału dziennikarstwa Leeds Trinity otrzymali niezwykłą prośbę w notatce z ostrzeżeniem, że brak jasności w wyjaśnianiu zadań może powodować stres i niepokój u uczniów.
Notatka ostrzegała jednak, że pisanie wielkimi literami – powszechna metoda zwracania uwagi na kluczowe punkty – może sprawić, że zadanie będzie wydawać się onieśmielające i przestraszyć uczniów, Codzienne lustro raporty.
Notatka sugerowała również inne sposoby, w jakie wykładowcy mogliby uspokoić uczniów, takie jak unikanie negatywnego języka w swoich opiniach i przyjmowanie przyjaznego tonu, Metr raporty.
W szczególności zachęca się pracowników do nieużywania słowa „nie” tam, gdzie to możliwe, a nadużywanie słowa „do” jest również odradzane.
Anonimowy członek personelu powiedział: Codzienne ekspresowe że pracownicy nie chcieli traktować inteligentnych uczniów jak dzieci.
Nie wyświadczamy naszym studentom żadnej przysługi takimi bzdurami, powiedzieli gazecie.
Jednak wicekanclerz uniwersytetu, profesor Margaret A. House, powiedziała, że relacje prasowe były przesadzone, a wskazówki zawarte w notatce zostały zaczerpnięte z krajowych wytycznych dotyczących najlepszych praktyk nauczania.
Notatka cytowana w prasie to wskazówki od prowadzącego kurs dla kadry akademickiej, dzielące się najlepszymi praktykami z najnowszych badań dydaktycznych w celu poinformowania ich o nauczaniu, powiedziała Daily Mirror.
Jeśli chodzi o rzekomy zakaz używania wielkich liter, powiedziała, że zalecenie dotyczy dobrej komunikacji i spójnego stylu, a nie schlebiania. „Najlepszą praktyką jest nie pisanie wielkimi literami, niezależnie od branży”, powiedziała.
Niemniej jednak jest to ostatnia z serii nagłówków historii z brytyjskich kampusów, która skłoniła krytyków do twierdzenia, że studenci są raczej dziećmi niż wyzywanymi w życiu akademickim.
Na początku tego roku ogłoszono, że związek studentów Uniwersytetu w Manchesterze głosował za rekomendacją używanie jazzowych rąk zamiast klaskania aby uniknąć przytłaczania uczniów niepokojem lub problemami sensorycznymi.