BT i EE unikają pełnego zakazu aukcji mobilnych
Duet barów Ofcom z licytacji o większą pojemność „widma użytecznego”, ale mogą spróbować przyszłego zasięgu 5G

BEN STANSALL / AFP / Getty Images
BT i jej specjalistyczna sieć komórkowa EE uniknęły całkowitego zakazu licytacji o nową pojemność widma mobilnego, ku irytacji rywala Three.
Zgodnie z ogłoszonymi wczoraj propozycjami Ofcom, duet nie będzie mógł nabywać żadnych nowych fal radiowych w paśmie 2,3 GHz – „widma użytecznego”, które będzie wykorzystywane do wzmacniania sygnałów 4G, mówi Czasy finansowe .
Będą jednak mogli ubiegać się o wyższą częstotliwość 3,4 GHz, „który będzie wykorzystywany w przyszłych usługach 5G”.
BT i EE wspólnie kontrolują około 45 procent użytecznego widma w Wielkiej Brytanii. Ofcom powiedział, że obawia się, że jeśli rynek stanie się „bardziej niezrównoważony, może to zaszkodzić konkurencji w ciągu najbliższych kilku lat”, mówi Opiekun .
Vodafone ma 28 proc. rynku, O2 15 proc., a Three, którego właścicielem jest Hutchison z Hongkongu, 12 proc.
Three, który domagał się ograniczenia własności widma przez regulatora na poziomie 30 procent i wprowadzenia limitów dla mniejszych dostawców, powiedział, że Ofcom wykazał, że „nie jest skłonny do podejmowania ważnych decyzji niezbędnych do osiągnięcia najlepszych wyników dla Wielkiej Brytanii”.
Firma dodała, że umożliwienie „BT i Vodafone gromadzenia cennych mobilnych fal radiowych” naraża „prawdziwy wybór dla konsumentów na ryzyko”.
Rzecznik EE powiedział, że „nie zgadza się na wprowadzenie środków konkurencji na tej aukcji” i że wykorzystuje swoje szerokie spektrum, aby zwiększyć zasięg 4G do 95 procent Wielkiej Brytanii do 2020 roku.
Gniew Three wynika również z roli Ofcomu w jego zablokowanym wykupie O2 na podstawie konkurencji.
Brytyjski regulator lobbował UE, by zablokowała uzgodnioną w maju umowę o wartości 10 miliardów funtów, argumentując, że zmniejszenie liczby operatorów będących właścicielami infrastruktury zaszkodziłoby konkurencji.
Pozwolono jednak na wykup EE przez BT za 12 miliardów funtów, ponieważ twierdzono, że nie ma odpowiedniego wpływu na własność infrastruktury.