Opieka społeczna: co się stało z „podatkiem od demencji”?
Torysi byli wyśmiewani za ten plan w swoim manifeście wyborczym, ale to nie znaczy, że zniknął

Daniel Leal-Olivas/Getty Images
W zależności od tego, który serwis informacyjny preferujesz, przeczytasz – po wczorajszym przemówieniu królowej – że kontrowersyjne plany opieki społecznej konserwatystów albo są martwe, albo są wciąż w przygotowaniu.
Według BBC , przemówienie określające dwuletni program legislacyjny „utorowało drogę do porzucenia kontrowersyjnego „podatku od demencji” w Anglii”.
Ale Słońce mówi, że po przemówieniu „Sztandarowe plany manifestu Theresy May dotyczące opieki społecznej nie zostały porzucone i nadal mogą być kontynuowane”.
Różne interpretacje opierają się na fakcie, że w przemówieniu wspomniano o zielonej księdze – konsultacjach – przedstawianej w celu zreformowania systemu w celu uczynienia go bardziej sprawiedliwym.
Ale 'zatrzymało się przed składaniem konkretnych obietnic dotyczących szczegółów', mówi BBC.
Torysi przedstawili w manifeście konkretne propozycje, które podniosłyby koszty dla bogatych w majątek emerytów, mówi Opiekun i zawsze mówili, że zamierzają przedstawić je w zielonej księdze.
Podatek od demencji
Więc jaki dokładnie był plan, który wywołał taką furorę? I dlaczego uważa się, że zniszczył większość May?
Polityka socjalna konserwatystów była, zdaniem partii, ukierunkowana na rozwiązanie problemu szybko starzejącego się społeczeństwa – liczba osób powyżej 85. roku życia będzie ponad dwukrotnie w ciągu najbliższych dwóch dekad – i zwiększenie sprawiedliwości między pokoleniami.
U jego podstaw leżało zobowiązanie, że systemy oceny dochodów dla osób korzystających z opieki długoterminowej w domu będą takie same, jak dla tych, którzy chodzą do domów opieki.
W praktyce oznaczałoby to, że dom, w którym nadal mieszkał, byłby uwzględniony w teście dochodów, a jego wartość przeznaczana na koszty opieki.
Aby to zrekompensować, torysi planowali podnieść minimalny próg, poniżej którego rady pokryją wszystkie koszty opieki do 100 000 funtów. Partia obiecała też, że nikt za życia nie będzie musiał sprzedawać swojego domu, aby zapłacić za opiekę.
Dilnot spadł
Było to ogromne odejście od planów przedstawionych w manifeście konserwatystów z 2015 r., który rząd Davida Camerona umieścił w księdze statutowej, ale nigdy nie wszedł w życie.
System ten opierał się na propozycjach ekonomisty Sir Andrew Dilnota dotyczących dożywotniego limitu kosztów opieki. Jego Raport 2011 zaproponował limit 35 000 GBP; ten torysi zalegalizowani za limit 72 000 funtów.
Osoby udające się do domów opieki otrzymałyby pomoc w pokryciu kosztów opieki, gdyby ich majątek spadł poniżej 118 000 funtów (łącznie z domem), ale dolny poziom, poniżej którego ich majątek nie mógłby spaść, pozostałby na poziomie 14 250 funtów.
Osoby otrzymujące opiekę w domu miałyby dolny próg górny w wysokości 27 000 funtów.
ten Manifest torysów w ostatnich wyborach stwierdził, że propozycje te zostały odrzucone, ponieważ „przynosiły korzyści głównie niewielkiej liczbie bogatszych osób”.
Co jest sprawiedliwsze?
Ten zarzut jest przynajmniej częściowo prawdziwy.
W obecnym systemie, niezależnie od tego, czy otrzymujesz opiekę w domu, czy w domu opieki, górny próg pełnego samofinansowania jest taki sam i wynosi 23 250 £.
Jeśli jesteś tak chory, że musisz opuścić własny dom, twój majątek mieszkaniowy jest uczciwą grą i zapłacisz znacznie więcej niż przeciętna osoba, która otrzymuje opiekę w domu. To ogromny podatek od demencji, który najtrudniej dotyka najbardziej chorych.
System oparty na Dilnot z 2015 r. zwiększyłby limity dla osób przebywających w domach opieki. Ale zakładając, że największym majątkiem większości ludzi jest ich dom, dziedzictwo tych, którzy mogą pozostać w domu, nadal byłoby lepiej chronione.
Co więcej, każdy limit ryczałtowy zawsze powoduje, że system jest bardziej regresywny: reprezentuje mniejszy udział aktywów dla bardzo bogatych w porównaniu z tymi, którzy mają znacznie mniej.
Krótko mówiąc, osoby objęte opieką miałyby 100 000 funtów chronionych aktywów zgodnie z najnowszą propozycją, a nie od 14 250 do 23 250 funtów. Bogaci w majątek emeryci subsydiowaliby cały system i uzupełniali niedobory finansowe.
Plany oznaczałyby również, że zasada, że chorzy są karani finansowo, nie tylko pozostanie niezmieniona, ale zostanie rozpowszechniona.
Co teraz?
Jest prawdopodobne, że interpretacja przemówienia królowej BBC jest najbardziej wiarygodna.
Bez większości parlamentarnej i większości partii (w tym Demokratycznej Partii Unionistycznej, z którą ma nadzieję zawrzeć porozumienie) prawdopodobnie sprzeciwiających się planom, konserwatyści raczej nie będą forsować propozycji przedstawionych w trakcie kampanii.
Jedyną częścią, do której zobowiązują się ministrowie na ścieżce wyborczej, jest czapka życia, która została pospiesznie wprowadzona na nowo i stała się znana jako żenujący zwrot o 180 stopni za „silny i stabilny” maj.
Ale zgodnie z Londyńska Szkoła Ekonomiczna , poprzedni limit skutecznie zwiększyłby koszty sektora publicznego o ponad 2 miliardy funtów rocznie – a z czasem liczba ta wzrosłaby.
Nie zapominajmy też, że system jest już niedofinansowany w wysokości miliardów funtów.
Jakie są opcje?
Trudno wyobrazić sobie, jak okrąg może być podniesiony do kwadratu.
Konserwatyści chcieli uzupełnić braki finansowe, rozszerzając zasadę opłacania przez jednostki własnej opieki.
W przeciwieństwie Manifest pracy zobowiązał się wprowadzić państwową opiekę medyczną i sfinansować ją dodatkowymi 3 miliardami funtów rocznie pozyskiwanymi z podatków majątkowych, szerszego wzrostu opodatkowania wieku produkcyjnego lub obu.
Warto również zauważyć, że praca była planuje sfinansować swoje ogólne plany wydatków częściowo poprzez cofnięcie nowego zasiłku spadkowego, który doda do 140 000 funtów podatku od śmierci w domach o wartości od 650 000 do 1 miliona funtów.
Dilnot zaproponował a potencjalny środek zrezygnowania z potrójnej emerytury i niektórych powszechnych świadczeń emerytalnych, takich jak dopłaty do zimowego paliwa, aby zapewnić dodatkowe pieniądze potrzebne do opłacalności limitu opieki.
Torysi zaproponowali oba te środki, ale zostały one całkowicie usunięte z Przemowy Królowej i nie nastąpią teraz.
Jest prawdopodobne, że tak bardzo potrzebna reforma opieki społecznej zostanie po prostu „wyrzucona w długą trawę”, mówi były minister emerytur Steve Webb. To naprawdę oznacza „zielony” w zielonej księdze.