Nowy szef BBC ostrzega przed tłumieniem Twittera w związku z planami odchudzenia nadawcy
Dyrektor generalny Tim Davie mówi, że „kampanierzy” nie są mile widziani w korporacji

Peter Macdiarmid/Getty Images
Dziennikarze BBC, którzy chcą prowadzić partyzanckie kampanie w mediach społecznościowych, powinni złożyć swoje wypowiedzenie, powiedział wczoraj nowy dyrektor generalny nadawcy.
Tim Davie wykorzystał przemówienie zaledwie trzeciego dnia w pracy, aby rozprawić się z „ uprzedzenia polityczne i ostrzec pracowników, którzy złamali zasady bezstronności, że nie są poszukiwani w korporacji, Telegraf raporty.
Jeśli chcesz być upartym felietonistą lub działaczem partyzanckim w mediach społecznościowych, to jest to słuszny wybór, ale nie powinieneś pracować w BBC, powiedział Davie swoim pracownikom.
Jego przemówienie spotkała się z ogłuszającym milczeniem pracowników BBC, z których wielu zdaje się wzięło niedawny urlop z mediów społecznościowych, mówi Opiekun felietonistka Jane Martinson.
Chociaż Davie nie wymienił nazwisk, Martinson kontynuuje, niektórzy z najbardziej płodnych tweeterów korporacji – tacy jak jej redaktor medialny Amol Rajan i redaktor polityczny Laura Kuenssberg – byli ostatnio bardzo cicho na platformie.
Nowy szef nadawcy ostrzegł również przed likwidacją miejsc pracy, po przyznaniu, że liczba pracowników wzrosła w ciągu ostatnich trzech lat, i wezwał do obniżenia o 20% produkcji programów w celu poprawy jakości, dodaje The Telegraph.
Według Martinsona, przemówienie było atrakcją dla osób z zewnątrz – i tak musiało być.
Z wrogim rządem i trudnym rynkiem BBC potrzebuje wszystkich płatników opłat licencyjnych, jeśli ma przetrwać, dodaje. Nie tylko młodych, nie tylko w Londynie, nie tylko bogatych.