Natychmiastowa opinia: brytyjski biznes „przegrał bitwę Brexit”
Twój przewodnik po najlepszych felietonach i komentarzach w środę 9 grudnia

Obrazy Getty
Codzienne podsumowanie Tygodnia przedstawia pięć najlepszych opinii z brytyjskich i międzynarodowych mediów, wraz z ich fragmentami.
1. Nicola Sykes w Politico
w ponurej sagi
Jak biznes przegrał bitwę Brexit
Lipiec 2016. Kapitanowie brytyjskiego przemysłu zebrali się w przeszklonej sali konferencyjnej City. Spotkanie jest tak przepełnione, że prezesi FTSE kulą się przy darmowych ciasteczkach i wyrzucają notatniki na krzesłach obserwatorów otaczających salę. To posiniaczona firma. Zdecydowanie proeuropejskie, wielu zasiada u steru międzynarodowego biznesu, skupionego na rynku 500 milionów ludzi, którego Wielka Brytania od dawna jest częścią. W gadaninie są głosy niemieckie, włoskie, irlandzkie i dziwne, zdezorientowane, amerykańskie. Zatrudniają miliony ludzi między sobą i generują miliardowe wpływy z podatków dla rządu. Zaledwie tydzień wcześniej Wielka Brytania głosowała za opuszczeniem UE. Dla większości jest to strata osobista i finansowa.
2. Kate Andrews w The Daily Telegraph
o braku perspektywy
Strzeż się nowego szaleństwa lewicy na temat podatków majątkowych
Argentyna – kraj dobrze zorientowany w kryzysach finansowych – wprowadziła jednorazową opłatę dla osób z aktywami o wartości ponad 1,8 miliona funtów, aby pomóc naprawić dziurę fiskalną pozostawioną przez Covid. Ustawa zaproponowana w Kalifornii w sprawie nowego podatku od wartości netto nie została uchwalona w tym roku, ale wyborcy w San Francisco wprowadzili lokalną opłatę wymierzoną w prezesów Doliny Krzemowej. W Wielkiej Brytanii idea jednorazowego lub rocznego podatku procentowego od wartości majątku jednostki zyskuje na popularności na lewicy, nawet „umiarkowanych” Partii Pracy, którzy lubią propozycje podważające własność prywatną i rozszerzające państwo. Ale bardziej niepokojące jest to, jak wielu ekonomistów establishmentu podchodzi do pomysłu, kiedy powinni wiedzieć lepiej.
3. Jennifer Finney Boylan w The New York Times
o refleksji nad 2020 r.
Czas nie pozwoli mi czekać tak długo
Idąc do sklepu z zegarami, myślę o rzeczach, które straciliśmy w tym roku: ponad ćwierć miliona zabitych w tym kraju, przewróconych i zniszczonych ludzi. A także drobiazgi: bliskość przyjaciół, kufel piwa w pubie, uścisk dłoni nieznajomego. Myślę o niektórych ludziach, którzy zginęli. John Prine, nasz skarb narodowy. Kto śpiewał: „Kiedy dostanę się do nieba, podaję rękę Boga. I podziękuj mu za więcej błogosławieństw, niż jeden człowiek może znieść”. I Ruth Bader Ginsburg, jedna z sędziów, która pięć lat temu orzekła, że moje małżeństwo jest legalne. I który właśnie tego lata dołączył do większości, orzekając, że nie mogę zostać zwolniony z pracy tylko z powodu tego, kim jestem.
4. Jocelyn Benson w CNN
na strachu i podziałach
Protestujący spędzili prawie godzinę poza moim domem, intonując o teoriach spiskowych. Oto czego się nauczyłem
Dla nas wszystkich nasza praca jest prosta: bronić i chronić każdego wyborcę, jego wybór i głos. I każdy z nas będzie nadal dumnie, wyzywająco, strzec głosów każdego obywatela, niezrażony, ponieważ bez względu na to, jak głosował, na kogo głosował, gdzie mieszkał i jak wygląda, jego głos jest siłą napędową naszej demokracji. A chybione wysiłki rozpowszechniania kłamstw, mające na celu podważenie wiary ludzi w kapelusz, były dobrze przeprowadzonymi, bezpiecznymi, sprawiedliwymi i dokładnymi wyborami, które trzeba przerwać. Trwa to zbyt długo i zaszło za daleko.
5. Ghulam Nabi Fai w agencji Anadolu
o ignorowaniu traktatów
Pilna potrzeba dodania zębów do egzekwowania praw człowieka
Można powiedzieć, że nigdy nie proklamowano tak wielu praw człowieka, które byłyby tak rutynowo łamane. Pomyśl o trwających okrucieństwach związanych z prawami człowieka, które są niesankcjonowane. Myanmar, gdzie muzułmańska ludność cywilna jest rutynowo wypędzana z domów, a miasta są konsekwentnie niszczone. Tragiczne ludobójstwo w Syrii. Śmierć i zniszczenie w Jemenie. Odmowa Palestyńczykom żądania skorzystania z prawa do samostanowienia. Kaszmirczycy zostali brutalnie potraktowani przez 900 000 indyjskich sił zbrojnych i paramilitarnych. Lista jest długa.