Natychmiastowa opinia: Boris Johnson „musi się uspokoić” po tym, jak retoryka w Parlamencie staje się brzydka
Twój przewodnik po najlepszych felietonach i komentarzach w piątek 27 września

Codzienne podsumowanie Tygodnia przedstawia pięć najlepszych opinii z brytyjskich i międzynarodowych mediów, wraz z ich fragmentami.
1. Redakcja The Times
o wybuchowym, żrącym tygodniu w Parlamencie
Zły język
Nie ma wątpliwości, że ich zapalczywe gadanie [posłów] o „przewrotach” i „dyktatorach” oraz oskarżenia o faszyzm przyczyniły się do gorączkowego środowiska. Teraz to pan Johnson musi się uspokoić. Jako premier ponosi szczególną odpowiedzialność za ton debaty publicznej. Jego odrzucenie skarg posłanek, którym codziennie grożono śmiercią w związku z wielokrotnym używaniem słów takich jak „zdrada” i „poddanie się” jako „humbug”, było niepotrzebnie obraźliwe. Jego sugestia, że sposobem na uczczenie pamięci Jo Cox, posła Partii Pracy zamordowanej w 2016 roku i zapewnienie bezpieczeństwa dzisiejszym parlamentarzystom, była zgoda na jego wersję Brexitu, była prowokacyjna. Jako premier reprezentuje cały kraj, a nie tylko 52 procent, którzy głosowali za Brexitem. Powinien starać się zjednoczyć, a nie dzielić.
2. Fiona Sturges w The Guardian
o snobizmie pracowniczym w brytyjskich tabloidach
Lady Hale wyciągnęła kufle? Jest przez to tym silniejsza
Co więcej, te słabo płatne prace startowe oddzielają szczepiących od rozpieszczonych nierobów. Zawsze pouczające jest czytanie o takich jak Hale, córce nauczycieli, którzy chodzili do gimnazjum i przepracowali lata uniwersyteckie, będąc częścią pozostałej „elity” w porównaniu z takimi zwykłymi ludźmi, jak wykształcony w Eton i Oxfordzie Boris. Johnson i Jacob Rees-Mogg. Jak myślimy, ilu członków znakomitego Oksfordzkiego Bullingdon Club mogłoby odblokować toaletę lub wymienić beczkę w pubie? Prowadzenie kraju to jedno, ale dopóki nie spocisz się podczas ośmiogodzinnej zmiany zmywania naczyń, nic nie wiesz o życiu.
3. David Millward w The Telegraph
na trudnej drodze Joe Bidena przed nami
Wyrachowana reakcja Donalda Trumpa na postępowanie w sprawie impeachmentu może jeszcze obalić jego demokratycznego rywala
Aby wzmocnić tę kwestię, Trump przedstawił szczegóły swojego wezwania z 25 lipca i było to dość potępiające, potwierdzając, że poprosił Zełenskiego o zbadanie potencjalnego przeciwnika politycznego – jednocześnie wylewając duże wiadro błota na Bidena. Za jednym zamachem nie tylko skłonił Demokratów do naciskania na impeachment, ale także zakwestionował uczciwość obecnego faworyta w nominacji partii na prezydenta. Chociaż Hunter Biden nigdy nie został oskarżony o żadne przestępstwo, padną pytania, dlaczego jako wiceprezydent Joe Biden wezwał do zwolnienia prokuratora, który badał firmę jego syna.
4. Hamid Dabashi w Al Jazeera
o wspólnej więzi między terytoriami pod imperialistyczną groźbą
Hongkong, Kaszmir, Palestyna: płonące ruiny imperium brytyjskiego
Terror brytyjskiego imperializmu – siejącego spustoszenie na świecie nie tylko wtedy, ale także teraz – jest najbardziej historycznie oczywistym źródłem, które jednoczy Hongkong, Kaszmir i Palestynę, a także wiele innych emblematycznych miejsc kolonialnych i postkolonialnych katastrof, które widzimy wokół nas dzisiaj. Ale co dokładnie jest przyczyną dzisiejszych niepokojów? W Hongkongu, Kaszmirze i Palestynie powstają trzy narody, niejako „ochrzczone” ogniem – trzy narody, trzy zbiorowe wspomnienia, które nie chciały zadowolić się swoim kolonialnym losem. Im bardziej są brutalnie traktowani, tym silniejsza staje się ich zbiorowa wola przeciwstawienia się władzy.
5. Matthew Karnitschnig w Politico
w sprawie toksycznych relacji między polityką a prasą w Austrii
Wiedeński alternatywny tygodnik
Założony w 1977 roku Falter (po niemiecku Butterfly) był od dawna znany z antysystemowego, często wywrotowego podejścia do społeczeństwa austriackiego. Dla większości jego istnienia skupiało się ono przede wszystkim na komentarzu kulturowym i politycznym. Pod rządami Klenka zwróciła się bardziej w stronę bezwzględnego dziennikarstwa śledczego. W medialnym krajobrazie, który przez dziesięciolecia był zdominowany przez media zależne od szczodrości partii politycznych i państwa, zatwardziała niezależność Faltera sprawiła, że się wyróżniał. Ma swoją cenę.