Napad na Hatton Garden: zatwardziali dilerzy łkający, gdy życie jest „zrujnowane”
Wiele ofiar nalotu na biżuterię wielkanocną to małe firmy, które teraz walczą o odzyskanie strat

Twierdzono, że ofiary napadu na Easter Hatton Garden zostały „zrujnowane”, a wielu lewicowych walczyło o odzyskanie strat.
Policja oferuje nagrodę w wysokości 20 000 funtów za informacje, które doprowadziły do skazania gangu, który wbił się do skarbca w londyńskiej dzielnicy jubilerskiej, aby ukraść gigantyczny zdobycz klejnoty i gotówka z 56 skrytek depozytowych. Rick Marchant, likwidator strat w Marchant i Marchant Limited, powiedział, że ma do czynienia z siedmioma klientami, którzy stracili przedmioty o wartości do 2 milionów funtów. Powiedział, że wiele ofiar to „małe firmy”, które nie zarabiają ogromne zyski. „To nie są wyjątkowo zamożni ludzie, wielu z nich straciło środki do życia. Wszystkim nam można wybaczyć myślenie, jak odważne, jak sprytne, ale to, co [gang] zrobił, zrujnowało życie wielu ludziom w dzielnicy jubilerskiej Hatton Garden ”- powiedział BBC „Zatwardziali dealerzy podobno „płakali” po napadzie, a niektórzy w ogóle nie mieli żadnego ubezpieczenia”. stracił wszystko” – powiedział Marchant. Ich jedyną nadzieją może być to, że istnieją jakiekolwiek dowody zaniedbania. Scottland Yard analizuje, dlaczego jego funkcjonariusze nie zostali wysłani w celu zbadania alarmu intruzów, który wybuchł krótko po północy w piątek 3 kwietnia. CCTV sugeruje, że gang był w budynku w nocy 2 kwietnia, a następnie powrócił na miejsce zdarzenia w sobotę wieczorem. Włamanie zostało odkryte dopiero we wtorek, kiedy personel wrócił do sejfu Hatton Garden po długim weekendzie.
ten Wieczorny Standard mówi, że system Computer Aided Dispatch Policji Metropolitalnej otrzymał telefon od firmy ochroniarskiej w skarbcu, ale nie uznano, że reakcja policji jest konieczna.