Masterclass Mourinho: konie, masażyści i wyjście Juana Maty
Szef Chelsea został zainspirowany na boisku i poza nim i pomógł Bluesowi pokonać Man City

Obrazy AFP/Getty
JOSE MOURINHO zorganizował klasę mistrzowską na Etihad, nie tylko na boisku, ale także poza nim, ponieważ jego drużyna Chelsea zatrzymała molocha z Man City, kończąc swój 100-procentowy rekord u siebie w lidze, w wyniku czego Arsenal przejął inicjatywę w wyścig tytułowy. Najpierw idealnie dopasował swój zespół, aby przeciwdziałać atakom ze strony City, które ostatnio zmarnowało inne zespoły. Następnie wygłosił brawurową konferencję prasową, podczas której porównał swoją drużynę do „fajnego, małego konia, który wciąż musi nauczyć się pić mleko i skakać” i przypisał występ swojej drużyny niezrozumiałej rozmowie zespołowej szkockiego masażysty Billy'ego McCullocha. Twierdził również, że Arsenal, liderzy ligi, znacznie wyprzedzili swoją drużynę z Chelsea pod względem ewolucji i powiedział, że Liverpool nie może zostać wykluczony z wyścigu o tytuł, ponieważ nie byli w Lidze Mistrzów i dlatego mają mniej meczów niż ich rywale w nadchodzących tygodniach. Eksperci są jednak zjednoczeni w przekonaniu, że Chelsea ma teraz bardzo realną szansę na zdobycie tytułu. Mourinho na wyścigu trzech koni: „Dwa konie i konik, który wciąż potrzebuje mleka i nauczy się skakać. Dwa duże konie i fajny koń. Koń, którym w przyszłym sezonie będzie się ścigał.
Mourinho o rozmowie zespołu McCullocha: – Z zespołem rozmawiał masażysta Billy. Jestem poważny! Krzyczał tak bardzo ze swoim szkockim akcentem - chodząc grrr, grrr, grrr. Nie rozumiałem, ale gracze klaskali, więc musieli. Ostatni raz rozmawiałem z nimi w porze lunchu. To była rozmowa zespołu Billy'ego” Matt Dickinson z Czasy o Mourinho: „Jose Mourinho może protestować, ile tylko chce, że Chelsea jest „małym koniem” w porównaniu z rywalizującymi końmi pełnej krwi, ale ich zwycięstwo na Etihad zeszłej nocy zmieniło zakłady w jeden intensywny, fascynujący wieczór… W lidze pełnej zmienności , jedno było pewne, że żaden menedżer Planet Football nie przygotuje swojego zespołu do krytycznych meczów, czy to taktycznie, czy temperamentnie, niż Mourinho. Paul Hayward z Codzienny Telegraf o taktyce Chelsea: „Mourinho wrócił do czasów Interu Mediolan, kiedy jego plan polegał na zaabsorbowaniu presji, skompresowaniu gry i kontrataku z niespotykaną szybkością i siłą. Po raz drugi w tym sezonie zamiłowanie City do otwartej gry orkiestrowej zostało ujawnione jako dekadenckie”. Jonathan Wilson z Opiekun o Juanie Mata: „Oglądając Williana, a zwłaszcza Eden Hazarda, wzbijających się w kosmos, tworzących dla siebie kąty, zawsze prowadzących, łatwo było zrozumieć, dlaczego Mourinho czuł, że Juan Mata nie ma miejsca po jego stronie: wspaniały talent, jakim jest, to nie jest typ piłki nożnej Maty.