Koronawirus: dlaczego giełdy przeżywają boom w środku pandemii?
Analitycy oferują mnóstwo wyjaśnień na temat rozłączenia Wall Street od ulicy handlowej

Analitycy oferują mnóstwo wyjaśnień na temat rozłączenia Wall Street od ulicy handlowej
Zdjęcie autorstwa Courtney Crow/NYSE za pośrednictwem Getty Images
Pandemia koronawirusa wywołała niezliczone ilości utrata pracy na całym świecie, z wydatkami konsumenckimi w martwym punkcie i tysiącami firm, które mają być zamknięte na zawsze .
Jednak amerykańskie giełdy są blisko rekordowych rekordów, a inne światowe rynki stale odrabiają straty. Więc co kryje się za nieoczekiwanym rozdźwiękiem między Wall Street a ulicą handlową?
Co się stało?
Mimo że Stany Zjednoczone zbliżają się do największego spowolnienia od czasu Wielkiego Kryzysu, indeksy giełdowe w tym kraju zbliżają się do najwyższych w historii, z wycenami bliższymi bańce internetowej z 2000 r. niż z głębokością 1929 r.
Rzeczywiście, po wzroście aż o 35% w porównaniu z dołkiem z końca marca, akcje wyglądały na gotowe do rozpoczęcia czerwca z większymi wzrostami, Reuters raporty.
Dlaczego akcje się odbiją?
Ekonomiści wskazują na szereg różnych czynników wpływających na zaufanie inwestorów.
Diane Swonk, główna ekonomistka Grant Thornton, uważa, że wielu inwestorów wciąż patrzy na świat przez soczewki przyciemniane przed pandemią.
Wielu oczekuje, że ożywienie będzie przebiegać według podobnych wzorców do tych, które pojawiły się po poprzednich recesjach, i nie dostrzega znacznie większych i długoterminowych wyzwań stworzonych przez Covid-19, pisze Swonk w Polityka zagraniczna artykuł, który zestawia poglądy różnych ekspertów.
Mohamed A. El-Erian, główny doradca ekonomiczny Allianz, ma inne zdanie. Według El-Erian inwestorzy wierzą – fałszywie – że w tej chwili po prostu nie mogą stracić.
Wygrywają, jeśli – w oparciu o założenie, że giełdy widzą przeszłość krótkoterminową – gospodarka szybko powróci do normy; wygrywają również, jeśli nie, biorąc pod uwagę, że Rezerwa Federalna USA wielokrotnie wykazała, że jest zarówno gotowa, jak i zdolna do powstrzymania rynków, pisze.
Niestety, to przekonanie nie uwzględnia podstaw ekonomicznych i biznesowych każdej firmy – a wiele firm będzie nadal walczyć, nawet po całkowitym zniesieniu blokad koronawirusa w krajach na całym świecie, mówi El-Erian.
New York Times , tymczasem przypisuje szeroki wzrost okazjom i odwadze.
Innymi słowy, inwestorzy szukający dobrych ofert kupują, gdy rynek jest niski.
Nigdy więcej nie uzyskamy tych cen, powiedział Cole Smead, zarządzający portfelem w Smead Value Fund.
Istnieje również obawa, że przeoczymy, dodaje gazeta. Wraz ze wzrostem akcji profesjonalni zarządzający pieniędzmi odczuwają presję, aby kupować akcje, aby chronić swoją reputację.
Według Insider biznesowy , powodem, dla którego rynki akcji teraz rosną, jest to, że inwestorzy uważają, że gospodarka już osiągnęła dno.
Inwestorzy uważają, że kwiecień był najgorszym momentem dla gospodarki i stąd sytuacja może zacząć się poprawiać – a przynajmniej nie pogorszyć – podaje serwis informacyjny.
––––––––––––––––––––––––––––––Na podsumowanie najważniejszych historii z całego świata – i zwięzły, odświeżające i wyważone podejście do tygodniowego programu wiadomości — wypróbuj magazyn The Week . Rozpocznij subskrypcję próbną już dziś ––––––––––––––––––––––––––––––
Co mówi nam rosnąca giełda?
Nikt nie ma kryształowej kuli, mówi David Taylor, reporter biznesowy w Australii wiadomości ABC . Można jednak argumentować, że rynek akcji jest najbliższy jednemu z nich na tym świecie.
Powód tego, mówi Taylor, jest prosty: cena akcji reprezentuje wartość, którą analitycy uważają, że firma będzie warta za kilka miesięcy lub rok. To nie jest to, co jest warte na podstawie dzisiejszych zarobków.
Ale to, o czym nie mówi rosnąca giełda, to kondycja gospodarki.
Ludzie z Wall Street lubią wierzyć, że cena sprzedawanych przez nich akcji w jakiś sposób odzwierciedla wartość firmy lub stan gospodarki. Nonsens, reporter ekonomiczny Eduardo Porter pisze w Foreign Policy.
Błędem byłoby sądzić, że rynki uważają, że recesja będzie miała kształt litery V, a gospodarka będzie gotowa do gwałtownego odbicia w ciągu kilku miesięcy. Rynki nie mają pojęcia. I prawdopodobnie nie będzie tak różowo, podsumowuje.