Martwy pies w walizce – recenzje z pokazu Kneehigh
Rozgorączkowa aktualizacja The Beggar's Opera ze ścieżką dźwiękową od dub do disco, zachwyca krytyków

Steve Tanner
Co musisz wiedzieć
W Everyman Playhouse w Liverpoolu rozpoczął się nowy spektakl teatru Kneehigh teatru Dead Dog in a Suitcase. Reżyser Mike Shepherd, kompozytor Charles Hazlewood i pisarz Carl Grose przerobili muzyczną satyrę Johna Gaya z 1728 roku, The Beggar's Opera, którą Brecht wcześniej zaadaptował jako The Threepenny Opera.
W tej wersji zdradziecki magnat z sardynków, pan Peachum, płaci nieudolnemu zabójcy kontraktowemu Macheathowi, aby zastrzelił burmistrza, aby mógł uciec do pracy, ale jest przerażony, gdy Macheath poślubia swoją córkę Pretty Polly.
Działa do 12 lipca Everyman, a następnie koncertuje w Wielkiej Brytanii do 25 października.
Co lubią krytycy
Ta rozległa rejig The Beggar's Opera to „mocne, hałaśliwe zamieszki”, mówi Dominic Maxwell w Czasy . Kooptuje oryginał Gaya z szacunkiem i pomysłowością, a obsada dwunastu z niezwykłą umiejętnością negocjuje komedię, formalność i złośliwość.
Produkcja „zachwyca na wielu poziomach”, mówi Alfred Hickling w Opiekun . Jako musical z szafy grającej aktualizuje sprośne osiemnastowieczne audycje za pomocą ska, grime i dubstepu, a fabuła zyskuje ponury wygląd ponadczasowego, ale bardzo miejskiego mitu.
Tak, to musical, ale tak różnorodny i pełen pasji, „jak żaden inny”, mówi Carole Baldock na Co jest na scenie . Satyryczna Opera Żebracza została przeniesiona, kopiąc, krzycząc i niewiarygodnie energetycznie zabawna, w XXI wiek.
Czego im się nie podoba
Niestety „nie ma zbyt wiele miejsca na przyzwoitą odmianę tristesse, która w ostatnich latach przewijała się przez wiele powtórzeń klasycznych opowieści przez firmę Kneehigh”, mówi Ian Shuttleworth w Czasy finansowe . A rosnąca energia muzyczna, od funeralnych początków po rap, disco, ska i dub, nie wystarcza, by przeciwdziałać brakowi spójności narracyjnej